No szkoda trochę Monzy, tor super, bardzo szybki, a coraz mniej takich w F1, ale zamienniki są bardzo ciekawe, chętnie bym zobaczył wyścig zarówno na Mugello jak i na Imoli, byle nie jakiś kolejny, nudny Tilkodrom.

Mercedes dużo jezdzi na tle konkurencji. 115 kółek gdzie reszta ok 50. Ciekawe co oni tak testują :D

„Wierzę w ten projekt. McLaren, Honda- z potencjałem tych dwóch firm to tylko kwestia czasu kiedy zaczną znowu wygrywać.” Kwestia czasu powiada, dla mnie to raczej stoi w miejscu, albo porusza się bardzo małymi kroczkami. W porównaniu do Renault w poprzednim sezonie to słabo to wygląda, wiem że nie można zestawiać tych dwóch sytuacji ze sobą, bo honda dopiero co weszła w świat F1 po przerwie, ale w odniesieniu do problemów na starcie sezonu, to Renault robiło postępy widoczne a Honda jakoś kręci się w kółko, jest trochę lepiej, to przychodzi tor, specyfikacja nie odpowiada i jest tragicznie. Czy to się zmieni w przeciągu sezonu, dwóch to nie wiem, ale wiem że Alonso więcej tego może nie wytrzymać.

@6 devious Zgadzam się z tobą. Dodam tylko, że jeżeli Mclaren ma budować teoretycznie nowy zespół, rozwijać maszynę i nadal niepewny silnik Hondy, jeżeli mają aspiracje na zdobycie mistrzostwa to powinni, przynajmniej na początku ścieżki rozwojowej postawić na doświadczenie, w tym przypadku na Buttona. Faktem jest, że w obecnej stawce jest jednym z najbardziej doświadczonych kierowców, miał okazje prowadzić wiele konstrukcji, dlatego to on powinien pojawić się koło Alonso w przyszłym sezonie. Moim zdaniem w takim przypadku jakim się znajdują (znajdą) powinni wstrzymać się z rozwijaniem młodych talentów,

Dokładnie, nowinki były zawsze. Jedną wielką nowinką jest ewolucja bolidów przez lata. Oczywiście jedne są lepsze i niezbędne inne natomiast hmm zabijają rywalizacje bezpośrednią. Możemy delektować się większą liczbą wyprzedzeń ale hmm jak by to określić "sztucznych". Ciekawe pojedynki na torze przerywane są bezproblemowym objechaniem zawodnika w strefie DRS.

@14 Faktycznie, ale chodzi mi tutaj bardziej o możliwości zmiany własnie tej hierarchii. Czy Mercedes był takim pewniakiem. Hmm może tak może nie. Faktycznie budowali ten zespół bardzo solidnie. Ale początki też nie były kolorowe, może sezon 2013 nabierał tempa w ich wykonaniu. Czy chodzi tu o finanse? Nie sądzę, ponieważ jednak ferrari tez posiada pokaźny portfel, ale aż takich efektów nie ma. Podając przykład McLarena nie mówię o nagłym przebłysku, ale: McLaren juz na jakims poziomie jest, kapitałem jakimś obracają, jeżeli Honda się faktycznie spisze może to być strzał w dziesiątkę. Może silnik to nie jedyne brakujące ogniwo, ale zapewne ważne. Dlatego mówiąc o atrakcyjnej posadzie nie mówię o związaniu się konkretnego kierowcy tylko na jeden sezon, ale o kilku sezonach. Hamilton jednak też nie wygrywał od początku swojej kariery w Mercedesie. Co do Williamsa, faktycznie taka niespodzianka, ale tutaj widzimy ile w tej erze formuły 1 daje jednostka napędowa. Mam sentyment i szacunek do tego zespołu, oglądanie na podium jest miłe ale czy tak będzie do końca sezonu? Kto to wie...:D

Przepraszam, miało być powiedzenie "od lat".

@7 Ale Formuła 1 nie istnieje od 2007 roku.

Tak sie zastanawiam nad obniżką formy McLarena w ostatnich sezonach. W sumie uważam, że w tym zespole brak tego kierowcy z zapałem, który pociągnął by ten zespół do zwycięstw, tak jak Hamilton czy inni poprzednicy. Gdyby plotki na temat ALO by si potwierdziły, do tego sprzyjające warunki i układająca się współpraca z Hondą, to McLaren mógł by się odbudować

Wiadomo na jakich kanałach i od jakiego GP będzie transmitowane?

@ demon18 A dlaczego akurat Williams nie może się nagle odrodzić? W przypadku Mercedesa to było w sumie budowanie zespoły no prawie od początku, cały proces tworzenia ducha sportu i rywalizacji, ciągłe kompletowanie zespoły, no i w końcu widać efekty, a Williams jest w formule nieprzerwanie już od wielu lat, oni nie muszą odbudować zespołu, w tym przypadku należy odpowiednio zgrać odpowiednie czynniki ( sponsorzy, konstrukcja, kierowcy itd.) ale wciąż pewnie pamiętają swoje czasy sukcesów, więc ja wieże, że są w stanie dobrze jeździć i nie sądzę, że jest to kwestia dłuższego czasu, bycia jak to powiedziałeś "przeciętniakiem".

Cieszy postawa Williamsa. Dzisiaj zdecydowanie odrobili dystans. Co do Czasu Magnussena, faktycznie już mało brakuje do czasów 2013.

@ szakal_No1 O przepraszam, ja bym nie przesądzał tak szybko. Dziadziuś w tym wypadku wie co mówi. Nie mieliśmy jeszcze okazji zobaczyć Rosberga w roli mknącego po tytuł. Czy nie dźwignie? Tego nie wiemy. Tak jak powiedziałem Rosberg nie był w takiej sytuacji jeszcze, raczej nie miał przyjemności walczyć o tytuł, ale prawie zawsze prezentuje stabilną formę, mniej więcej na poziomie pierwszej 10. Jeżeli wszystko się ułoży, to zadecydują pierwsze wyścigi, kiedy to nagle ROS może okazać się lepszy, a wtedy MB raczej postawi na niego. Ja osobiście w poprzednim sezonie nie zauważyłem by Nico miał jakieś kompleksy związane z obecnością Lewisa w zespole. Pamiętajmy, to już nie jest McLaren, tu nikt Hamiltona po głowie nie gładzi. Kwestia narodowości (jeżeli taka miała by wpływ w tym zespole) również leży po stronie ROS.

RB rok temu radził sobie zdecydowanie lepiej i raczej coś pokazywał. Ustanawiali czasy na poziome pierwszej czwórki, ale nie to jest najważniejsze. W pierwszych testach kręcili jedną z największych ilości okrążeń w pierwszych testach w Jerez. Tutaj zmiany są o wiele większe w bolidach ogółem, więc ja uważam, że RB nie darował by sobie tych testów. Problem jest i jest widoczny, pytanie kiedy się z tym uporają, Jak kilka osób tutaj zaznaczyło w Bahrajnie będzie o wiele wyższa temperatura więc w ich przypadku ważne jest natychmiastowe rozwiązanie tego problemu by w Bahrajnie nie tracić kolejnych cennych kilometrów. A co do wyznań zespołowo-zespołowych, Są fani RB, są fani Mercedesa, ale pamiętajmy, wszyscy jesteśmy fanami F1. Dobrze było by uszanować sympatie innych użytkowników.

@zzagrobu Nie chcę się udzielać w wasze przekomarzania, ale jeżeli już zwracasz uwagę na pisownię, to sam się tych zasad trzymaj. Po pierwsze - zdanie zaczynamy wielką literą. W języku polskim słowo "belkot" jednak jest mniej znane od słowa bełkot. A na koniec, w polskiej pisowni raczej nie jest dozwolone używanie kilku znaków kończących zdanie takich jak: !, ., ?. Więc jak chcesz się czepiać pisowni, to proszę Cię, sprawdź najpierw zasady pisowni. Co do testów, absolutnie nic nie można stwierdzić, aczkolwiek w wielu środowiskach związanych z F1 słychać, że wytrzymałość może być kluczem do sukcesu w nadchodzącym sezonie. Jeżeli Renault i RB uporają się z problemem mogą powalczyć, ale faktem jest, że na dzisiejszy dzień, po sporej liczbie przejechanych kilometrów, Renault ma problemy z stabilnością działania swoich jednostek napędowych. Mercedes przez zimę faktycznie wykonał "lepszą" robotę. Oczywiście nie wiadomo czy problemy z jednostkami Renault są spowodowane wadami konstrukcyjnymi danych ekip czy też wynikają z budowy silnika.

Hmm, może i część winy leży po stronie Renault, ale zapewne w Red Bullu przekombinowali (kiedyś trzeba było...). Jakoś Kamui dzisiaj Caterhamem pojeździł.

@5 Williams przeważnie testuje nieoklejony bolid .

O, a jednak dało rade zbudować normalny bolid z normalnym nosem:D

Strach pomyśleć co będzie dalej jeżeli Mclaren w ostatnich latach projektował najładniejsze bolidy.

Ten rok nie był najlepszy dla świata sportów motorowych. Trzymaj się MSC.

Ten "konkurencyjny poziom" to zapewne odpowiednie zaplecze finansowe danego zespołu. Martwią się by kolejny zespół nie odpadł za szybko.

Z jednej strony szkoda, że się sezon kończy (bardzo szybko to minęło) z drugiej strony ile można się męczyć dominacją byków. jedynie można mieć nadzieje, że przyszłoroczne zmiany bardziej wyrównają stawkę. Fajnie by było zobaczyć Mercedesa przynajmniej na podium na zakończenie sezonu

17. Ja się nie zdziwię:P Widać presja Mclarena co do wsadzenia Kevina w jakikolwiek kokpit jest spora, tak spora ze postanowili dać mu szanse w własnym Teamie. Być może Magnussen znajduje się w jakiejś niebywałej formie, może w różnych porównaniach wypada lepiej od Pereza. Mclaren zapewne dysponuje wielką gammą danych co do obydwóch kierowców i postanowili postawić na Magnussena. Ja uważam że dobre posunięcie, kto jak kto ale Mclaren potrafi się wstrzelić z debiutantami w F1, a co mogą stracić? Oprócz trochę kasy od sponsorów Sergio to nic, i tak jest źle więc czemu nie spróbować?

Czy będzie ten komentator czy inny to już nie to samo co Mikołaj, który potrafił czasem i nawet zgasić Borowczyka:D

@5 A gdzie pozostałe 7%?