Bujan2K
Ostatnia aktywność
avatar
Bujan2K

01.04.2017 23:54

0

Dopóki czyta się artykuł z dużą iloscua tekstu i ewentualnym zdjęciem jest spoko, wcale nie jest gorzej a nawet chyba lepiej, ale w komentarzach jest zdecydowanie za biało i za jasno. Popieram kolegów wypowiadahacych się przede mną że przydał by sie bardziej stonowany kolor. Jakiś szary albo coś w tym stylu. A nowy układ strony hmmm idzie się przyzwyczaić a z czasem może okazać sie lepszy od starego.

avatar
Bujan2K

21.03.2016 18:12

0

@30 ale że o co Ci chodzi z tymi autami? Że niby gdzie są takie same? I w jakim miejscu? I o co Ci chodzi z tym Titanikiem? Stary twoje wypowiedzi są pozbawione jakiegokolwiek sensu.

avatar
Bujan2K

21.03.2016 12:12

0

@26 no to fajnie, cieszę sie jego szczęściem. Ale jak to sie ma do mojej wypowiedzi? Nie widzę związku

avatar
Bujan2K

20.03.2016 22:15

0

@20 Cwirs - chyba mylisz serie wyscigowe, to obracanie kota ogonem. Jesli FIA bierze sie za bezpieczeństwo na torach wyscigowych to dlaczego zaczynają od najbezpieczniejszej serii wyscigowej? Czemu się nie wezmą za młodzież z gp2 gp3 euroformuła etc? Tylko za f1 gdzie ilość "dzwonów" w skali roku jest procentowo najmniejsza. W ciagu ostatnich 22 lat nie zginął żaden kierowca z powodu niedostatecznie bezpiecznej konstrukcji samochodu za to zginęło kilku stewartów (chyba dwóch) to może niech zaczną od tego.

avatar
Bujan2K

20.03.2016 21:32

0

@18 ale oni zgineli w innych seriach wyścigowych. A to nie w indy ani w f2 (wiem że to obecnie "martwa" seria) chcą wprowadzić halo tylko w f1.

avatar
Bujan2K

20.03.2016 18:37

0

@13 Myślę że elementy zawieszenia i klatki bezpieczeństwa tez są tak konstruowane żeby się nie pękały a jednak przy takich przeciążeniach pękają jak zapałki. System halo może dać tyle korzyści dla bezpieczeństwa co szkód. Biorąc pod uwagę fakt że w ciągu ostatnich dwudziestu kilku lat nie przypominam sobie wypadku w f1 w którym miałby pomóc a jest przynajmniej kilka w których kierowcy wyszli bez szkody a z halo wynik wypadku nie byłoby oczywisty to moim zdaniem więcej przemawia przeciw jego instalowaniu. A do tego jest brzydki. A podawanie Hans jako przykład jest bez sensu bo jego funkcja jest jedno znaczna i nie wystaje poza obrys bolidu.

avatar
Bujan2K

20.03.2016 16:03

0

@3, @5 a co gdyby tak przelatujacy obok głowy bolid nie zeslizgnął sie tylko wbił się w system halo i albo zmienił lekko trajektorie i jakims jednym elementem zachaczyl jednak o kierowcę? Albo oba zczepione ze sobą bolidy dalej by leciały a na koncu walnęły w bandę chyba nikt nie chciał by być tym kierwcą w bolidzie pod spodem. Albo gdyby taki halo był zamontowany dzisiaj w mclarenie to jaka pewność że pałąk nie pęknie przy takim uderzeniu i nie wbije sie w kask. Skoro pękają podobne pałąki w konstrukcji zawieszenia. Tak zginał Senna. A co Bianchiego to z tego co wiem to zabiło go przeciążenie nie miał zbyt wielkich obrażeń zewnętrznych typu pęknięcia czaszki itp pałąk niczego by tu nie zmienił a w przypadku pęknięcia tylko zaszkodził, takie jest moje zdanie.

avatar
Bujan2K

19.03.2016 06:16

0

Spotkania FIA muszą wyglądać mniej więcej tak: hmm spada nam oglądalność, mam pomysł skomplikujmy na maxa przepisy, tak żeby nikt nie wiedział o co w nich chodzi i sprawmy żeby bolidy byly coraz brzydsze ale zróbmy to szybko zanim do nas dotrze że to bez sensu.

avatar
Bujan2K

26.07.2015 20:45

0

*carrerA996 też bym chciał zeby McLaren wrocił na stałe do walki o punkty ale bądźmy realistami na torach typowo szybkościowych nie mają żadnych szans na przyzwoity wynik.

avatar
Bujan2K

10.05.2015 20:02

0

@1@2 Panowie panowie, bez przesadyzmu. Williams też spadł z topu na somo dno, wylizał rany i jest teraz trzecią siłą a ma zaledwie ok 30% budżetu mclarena. Honda poprawia silnik skoro odjeżdża tył bolidu to znadzy że jest za duży skok mocy a w tym przypadku to dobry znak. Wiadomo że z dna nie wejdą od eazu na szczyt ale niech kończą na 9, 10 miejscach to juz potem będzie ntylko co raz łatwiej a honda na bank dopracuje silnik jak nie w tym to przyszłym roku a może nawet w jeszce nastepnym.

avatar
Bujan2K

03.12.2014 13:32

0

A ja mam takie hipotetyczne pytanie. Załóżmy że dwóch kierowców przez cały sezon na zmianę zajmowało 1-sze i 2-gie miejsce czyli obaj mieli by po 10 zwycięstw i dziesięć drugich miejsc. To kto byłby mistrzem? obaj byli ex aequo mistrzami czy obaj vice czy jest jakiś inny sposób wyboru mistrza?

avatar
Bujan2K

26.11.2014 12:02

0

@ 2 wobz ALE TO CHYBA NIE W TYM ROKU. TO ŻE RIC. DOJECHAŁ DO METY NIELEGALNYM BOLIDEM SIE NIE LICZY. ZA 3-4 LATA NIKT NIE BEDZIE PAMIETAŁ O CO POSZŁO WAŻNE BĘDZIE TYLKO DSQ PRZY NAZWISKU A NA PUDLE MERC I DWA MCL'Y

avatar
Bujan2K

09.11.2014 15:20

0

@1@2@3 No już dziewczynki nie kłóćcie się dajcie sobie buzi na zgodę :-P Ja gdzieś wyczytałem że Alonso chce 50mln za sezon.Zresztą w piątek Borowczyk mówił to samo że krąży informacja o 50 milionach tylko nie wiadomo czego czy dolarów czy euro

avatar
Bujan2K

25.10.2014 15:33

0

Wszyscy się jaracie tymi trzema bolidami. A ja uważam, że to pomysł najgłupszy z możliwych. Co by było gdyby Mercedes w tym roku posiadał 3bolidy, albo Red Bull przez ostatnie 4 lata, wcześniej Brown GP?? Mieli byśmy 6 sezonów zdominowanych przez jeden zespół. Kierowcy jednego teamu scigali by się ze soba o wszystkie miejsca na podium, a pozostałe ekipy tylko o punkty. Ostatnim rokiem kiedy co najmniej dwa zespoły były na porównywalnym poziomie był 2008 A właśnie wtedy Robert Kubica w którymś wywiadzie powiedział, że o zwycięstwo i miejsca na podium ścigają się tylko Mclareny i Ferrari a reszcie stawki pozostaje walka o miejsca zaraz za podium i wyczekiwanie awarii u czołówki. 3 bolidy w stawce to będzie koszmar kibica i fiasko marketingowe pierwszy naprawdę duży krok do upadku F1

avatar
Bujan2K

14.10.2014 15:47

0

Max Verstappen który (cyt)"jeździ jak Fernando Alonso", talent na miarę A. Senny,najmłodszy kierowca w F1, przegrywa mistrzostwa F3 o 86 punktów. I dostaje fotel w toro roso. JA się pytam gdzie ten talent? Oj. ta bańka pęknie z wielkim hukiem.

avatar
Bujan2K

09.10.2014 16:02

0

Jeżeli nie całkowicie zamknięte kokpity to może chociaż owiewki na wzór tych z motocykli.

avatar
Bujan2K

07.10.2014 20:24

0

Czyli krótko mówiąc nic nie powiedzieli. To tak mniej więcej na "ludzki język" Jules ma uszkodzony mózg na skutek ciężkich obrażeń głowy. Rozlanego uszkodzenia aksonalne To inaczej rozległe uszkodzenia nerwów i obrzęk mózgu z możliwymi obszarami niedokrwistości niektórych komórek. ok 50% tego typu uszkodzeń kończy się śmiercią a szanse na wybudzenie ma jakieś max 10% realnie 7-8% a tylko 2% ma szanse na względnie normalne życie. Ogólnie nie wróże mu niczego dobrego tym bardziej że nie jest w stanie samodzielnie oddychać. To co miał Shumacher albo Zientarski przy tym to pikuś przy tym co ma Bianchi a wystarczy poogląadac filmy z wypowiedziami M. Zientarskiego (mimo że naprawdę baaardzo lubię tego gościa i ma moją dużą sympatię) żeby sobie odpowiedzieć na pytanie czy Bianchi kiedykolwiek jeszcze będzie wstanie pojechac czymś szybszym niż wózek inwalidzki. Zaznaczam że wnioski wyciągam tylko z oficjalnych informacji ta temat trzech wspomnianych przeze mnie przypadków, nie znając ukrywanych przez bliskich i lekarzy faktów mogę się bardzo mylić.

avatar
Bujan2K

07.10.2014 10:43

0

@wist13. Co ty bredzisz? jakie zaniedbania w sprawach bezpieczeństwa? Przed zakrętem dwie żółte flagi, mokre warunki pogodowe, na torze żadnych części ani żadnych porządkowych, cała akcja rozgrywała się przy samej bandzie na oko około 5-8 metrów od linii wyścigowej na samym końcu pułapki żwirowej. SC był tutaj nie potrzebny. Bianchi wiedząc że coś się tam dzieje w szczycie zakrętu miał ponad 200km/h ( 200 w chwili uderzenia wg danych z gps). Wnioski mogą być tylko dwa: 1) Bianchi zbagatelizował sytuację i mimo ostrzeżeń nie "odjął nogi z gazu" 2) coś się wydarzyło z bolidem, jakaś awaria.

avatar
Bujan2K

06.10.2014 19:10

0

@16. Nobel92 w końcu ktoś mówi z sensem. Doszliśmy do momentu w którym formula1 jest bezpieczniejsza niż karting. W ciągu ostatnich 20 lat w żadnym sporcie motorowym nie było tak bezpiecznie jak w f1. To nie są szacy tylko wyścigi i to w najszybszych samochodach na świecie. Może odrazu ze względów bezpieczeństwa damy kierowcom pady do xboxa posadzimy przed telewizorem i noech grają przez sieć. Chociaż to też może być zbyt niebezpieczne bo mogą popsuć sobie wzrok.

avatar
Bujan2K

06.10.2014 18:47

0

Na wirtualnej Polsce jest gif z momentem uderzenia. Jak ktoś jest zainteresowany to proponuję się pospieszyć bo pewnie zaraz zablokują. Jak kogoś nie interesuje to niech tam nie zagląda.

avatar
Bujan2K

03.10.2014 19:53

0

@7 gujak- żle mnie zrozumiałeś (albo ja niejasno przekazałem swoją myśl) nie chodziło mi o problemy williamsa z silnikami hondy, ale o ogólny spadek formy z absolutnego topu do samego dna, całej ekipy nie tylko silników bo w międzyczasie williams zmieniał silniki prawie co sezon a i tak spadał po równi pochyłej w dół tabeli,żeby w zeszłym roku zagrzebać się w mule i dopiero w tym roku wracać do dawnej chwały. Podobny okres przeżywało ferrari przed rządami Todda i dlaczego nie miało by sie dziać to teraz w mclarenie i niezależnie jakiego silnika nie zamontowali by w samochodach to i tak wcale nie musi być lepiej.

avatar
Bujan2K

03.10.2014 14:14

0

No właśnie sam silnik to nie wszystko. Nie raz już pisałem że przecież Mclaren w tym roku ma bardzo dobry silnik a jakoś odstaje od reszty bolidów z takimi samymi silnikami, jest gorszy od Ferrari i Red Bulla z teoretycznie dużo gorszymi silnikami. Pozostali producenci też nie śpią i na pewno projektują nowe silniki i skrzynie na przyszły rok a do tego mają już przeprowadzone testy najlepsze z możliwych czyli cały sezon f1 na każdym z możliwych torów w kilku różnych zespołach. Nie rozumiem skąd przekonanie że Honda zbawi Mclarena. Niech mi to ktoś wytłumaczy.

avatar
Bujan2K

03.10.2014 13:56

0

Będzie zabawnie jeśli się okaże że ten nadmuchiwany balonik w przyszłym roku pęknie i okaże sie że silniki hondy wcale nie będą rewelacyjne. i Mcl nadal będzie tam gdzie jest albo spadnie jeszcze niżej. Skoro przytrafiło sie to Williamsowi to czemu nie Mclarenowi? Historia lubi sie powtarzać.

avatar
Bujan2K

03.10.2014 12:21

0

@7 Grzesiek 12. Nie zgodzę się z Tobą. Nie jest to pierwszy przypadek kiedy Scuderie opuszcza kierowca z absolutnego topu stawki. Niech będzie np. Lauda, albo nawet Shumi miał w razie czego zapewnione miejsce w ferrari ale nie chciał wracać do czerwonych bolidów i wybrał srebrne strzału Markiz nawet w jakimś wywiadzie powiedział że czuje się oszukany i dla niego jest dwóch Michaelów jeden to jego przyjaciel legenda ferrari i drugi którego nie zna kierowca mercedesa. Coś musi być na rzeczy skoro kierowcy najpierw przez całą karierę marzą o jeździe dla ferrari a potem odchodzą z zagniewana miną.

avatar
Bujan2K

03.10.2014 11:37

0

Jeśli Alonso przejdzie do Ferrari to tylko na tym straci, wszyscy się jarają, że honda, że super silniki etc. Ale Mcl ma w tym roku bardzo dobry silnik a dostają bęcki od prawie wszystkich więc skąd wniosek że silniki hondy pozwolą nagle walczyć o zwycięstwa?. Z roku na rok coraz gorzej, a ferrari przynajmniej regularnie co drug rok realnie walczy o tytuł a w każdym roku daje szanse na systematyczne zdobycze punktowe i kilka podiów. Nie ma dla Alonso lepszej opcji na ta chwile niż Ferrari chyba że Konflikt Rosberg-Hamilton sięgnie apogeum i trzeba będzie ich rozdzielić to mógł by próbować szczęścia w Mercedesie ale tam była bybaaaardzo długa kolejka.

avatar
Bujan2K

02.10.2014 18:42

0

@14 viggen- mam dla Ciebie radę. Zamiast siedzieć przy komputerze weź się do nauki bo może Pani zrobi Ci jutro kartkówkę z przyrody i mama da Ci klapsa bo dostaniesz smutne słoneczko ( czy co tam się teraz stawia w podstawówce zamiast ocen)

avatar
Bujan2K

02.10.2014 17:35

0

A ja bym chciał zobaczyć w ferrari Hulkenberga albo Bottasa a najlepiej obu. Alonso najbardziej mi pasował do Renault z Flavio u steru. Albo może Mcl. przydał by się do rozwoju bolidu może wtedy udało by im się ruszyć z miejsca bo Button chyba nie jest najlepszy przy rozwijaniu bolidu a młody Kevin... hm jest za młody i chyba jeszcze za mało wie żeby zrobić to tak jak należy.

avatar
Bujan2K

30.09.2014 09:43

0

@GREEK. WYPRZEDZIŁEŚ MNIE Z TAKIM SAMYM POSTEM O 1 MINUTĘ :-)

avatar
Bujan2K

18.09.2014 19:27

0

Powinien być jakiś przepis który zabrania zmiany przepisów/reguł/ regulaminu etc w trakcie trwania sezonu jeśli nie jest to podyktowane kwestiami bezpieczeństwa. Co roku jest jakaś debilna zmiana jak nie komunikaty, to opony, dyfuzory, f-duct, "królicze uszy" etc. jeśli FIA raz wydała zgodę to jak mogą ją potem cofnąć bo jakaś inna ekipa nie umie tego skopiować bez sensu. Myśle że to powinien być pierwszy krok do podniesienia oglądalności. Nie każdy śledzi newsy f1 miedzy wyścigami a ogranicza sie tylko do oglądania wyścigów co druga niedzielę i w pewnym momencie stwierdza że nic nie rozumie i daje sobie spokój z oglądaniem. Zreszta sam znam podobny przypadek.

avatar
Bujan2K

18.09.2014 19:20

0

@2 No dobra PiotrasLc to przetestuj pomysł w treningach lub kwalifikacjach a potem daj znać jak było :-)

avatar
Bujan2K

18.09.2014 16:37

0

Może mieć rację.Kiepski moment na wprowadzanie takich zmian. Centralnie przed Singapurem. Jestem za 100% wyeliminowaniem radia w F1 ale takie zmiany powinny nastąpić od początku sezonu

avatar
Bujan2K

11.09.2014 13:37

0

A ja bym chciał żeby było jak w moto gp. zupełny brak komunikatów radiowych. tam chłopaki cisną od startu do mety nie ma żadnych kalkulacji w stylu" oszczędzaj opony bo przydadzą Ci się pod koniec" albo miauczenia Hamiltona przez cały wyścig że on to by się już wycofał i że ma dosyć. Zero radia czyste ściganie jak w latach 70-tych i 80-tych. Ja o jeszcze jestem za tym żeby ograniczyć te przyciski na kierownicy i zlikwidować ten DRS. Niech o wynikach wyścigów świadczą umiejętności kierowców a nie długość prostej i kosmiczna technologia z panelem kontrolnym w kierownicy.

avatar
Bujan2K

05.09.2014 10:01

0

Mogli by na prezesa dać Piero Ferrari, Mattiacciego zostawić jako dyrektora a Browna jako kogoś takiego jak Lauda w Mercu z perspektywą zastąpienia Matti ciego jakby się nie sprawdził.

avatar
Bujan2K

03.09.2014 17:00

0

kempa przeniósł nas w czasie :-P

avatar
Bujan2K

28.08.2014 13:35

0

10. 6q47 To że Honda ma rok zwłoki to jeszcze nic nie znaczy. Taka nazwa jak Cosworth coś Ci mówi? Posiadali renome, wszystkie potrzebne dane i odpowiednie zaplecze wystarczyło "tylko" złożyć silnik. a jaki był efekt wszyscy widzieli. Silniki odstawy od konkurencji a Cosworth zniknął z F1 równe szybko co się pojawił. Oczywiście mam na myśli te ostanie silniki v8 a nie legendarne turbo albo zmodyfikowane v10 (które swoja droga tez był średnie)

avatar
Bujan2K

26.08.2014 10:09

0

W pewnym sensie zgadzam siebie z kowalem. Nie wierzę w sabotowanie Lewisa ale też uważam że w identycznych warunkach Hamilton objedzie Barbie jak małe dziecko. Coś faktycznie moze być w tym że Rosberg ma w sobie pewną dozę bezwzgledności jak Shumi parę lat temu.

avatar
Bujan2K

22.08.2014 19:40

0

Hulkenberg musi mieć paskudny charakter :-P nie widzę innego powodu dlaczego jeszcze nie znalazł się w czołowym zespole. Kierowca z jego talentem pasuje jak ulał do Ferrari, Mclarena albo RBR aon od kilku lat plącze sie między Williamsem, Force Indią a Sauberem. Chciałbym go zobaczyć w jakimś bardziej konkurencyjnym samochodzie.

avatar
Bujan2K

22.08.2014 19:35

0

Będę trzymać kciuki żeby Massa w końcu się odblokował i przejechał cały wyścig równym i szybkim tempem i żeby tym razem zespół mu nie przeszkodził w dobrym wyniku. Przed sezonem obstawiałem ze Felipe objedzie Valteriego jak małe dziecko. Teraz liczę że w drugiej połowie sezonu nawiąże chociaż równa walkę

Przejdź do wpisu Bottas: ten tor nam pasuje

avatar
Bujan2K

22.08.2014 19:31

0

#1. viggen Nie wydaje mi się że to do końca pech. Moim zdaniem Raikkonen zupełnie nie radzi sobie z konstrukcją ferrari. Alonso ma inny styl prowadzenia samochodu a to pod niego w 100% zbudowany jest w tym roku bolid. a do tego zupełnie inna specyfikacja samochodów. Massa przed sezonem w jakimś wywiadzie powiedział że jego zdaniem Fernando zmiażdży Kimiego bo dużo szybciej dostosuje się do nowych regulacji. I tutaj upatrywał bym źródła pecha Fina. tym bardziej że już w tym momencie jest zdecydowanym kierowcą nr.2 więc zapewne testuje sporo nowych części i to może być przyczyna tych awarii.

avatar
Bujan2K

13.08.2014 10:14

0

J.Villeneuve, B.Senna, N.Piquet jr, R. Shumacher, K. Magnussen. D. Hill żaden nie pokazał jakiejś wielkiej klasy (ok dwóch było mistrzami świata ale w samochodach na poziomie tegorocznych merców w innych okolicznościach raczej by się nie udało) a teraz jeszcze Fittipaldi. Widać żeby dostać się do F1 trzeba albo mieć mocnych sponsorów albo w rodzinie jakiegoś legendarnego kierowce. Mało tego to w przyszłym roku prawdopodobnie dojdzie jeszcze C. Sainz jr (ale on przynajmniej coś tam wygrywa a ojciec nie pochodzi z f1) całe szczęście los oszczędził nam N. Prosta bo okazał się wybitnym patałachem a ojciec narobił sobie wrogów wszędzie poza chyba tylko renault i nie udało się synka wepchnąć do żadnego teamu.

avatar
Bujan2K

30.07.2014 19:05

0

@housepl No tak, jeśli wikipedia tak mówi to z całą pewnością tak jest. Najbardziej rzetelne źródło informacji w internecie nie może przecież kłamać. W takim razie sorry obrażaj mistrzów świata do woli, ale nie ograniczaj się do formuły 1 pociśnij tez inne dyscypliny sportu.

avatar
Bujan2K

30.07.2014 17:18

0

@3 housepl Mierzi mnie jak czytam takie komentarze. Jak masz obrażać jakiegoś kierowce to najlepiej wcale się nie wypowiadaj. Ulżyło Ci ze nazwałeś go żałosnym. Bo jak dla mnie to żałosny jest twój komentarz. Zawsze lubię czytać fora pod artykułami na tym portalu bo przeważnie są to ciekawe rozmowy na wysokim poziomie ale od czasu do czasu trafia się taki "ktoś" kto strzeli komentarz w poniżej jakiegokolwiek poziomu. Nie lubisz Hamiltona no i spoko twój biznes ale nazywanie żałosnym mistrza świat, który nigdy nie płacił za miejsce w żadnym zespole, jak równy z równym konkurował z dwoma innymi mistrzami świata w jednym zespole, w tym sezonie pokonuje partnera z zespołu ( biorę pod uwagę tylko te weekendy kiedy ani HAM ani ROS nie mieli żadnych kłopotów ani w sobotę ani w niedzielę) jest co najmniej nieuczciwe i nie w porządku.Pozdrawiam.

avatar
Bujan2K

23.07.2014 10:49

0

@1 chyba sie zgubiłeś w internecie... Alonso raczej zostanie w Ferrari bo nie bardzo ma dokąd iść: Mclaren mimo lepszego silnika przegrywa z ferrari, a z ekip z silnikami Mercedesa radzi sobie zdecydowanie najgorzej więc silniki Hondy niewiele raczej zmienią, więc opuszczenie Scuderii dla Mcl było by strzałem w kolano, w RBR go nie chcą VET nie zwolnią a RIC jest objawieniem tego sezonu na bank będą chcieli go zatrzymać, w Williamsie Botas juz gra pierwsze skrzypce i przejście tam było by tym samym co w Mcl w 2007r. I skończyło by się kataklizmem zresztą zwolnienie Massy wiązało by sie z utratą Brazylijskich sponsorów zresztą nie zdziwiłbym się gdyby Bernie dopłacał Williamsowi coś ekstra za trzymanie Felipe, bo Brazylia to największy rynek telewizyjny f1. Zresztą Alonso wiele razy powtarzał że chce skończyć karierę w ferrari.

avatar
Bujan2K

03.07.2014 16:37

0

Ferrari panikuje jakby świat im się walił. Przecież to normalne, że nie można być wiecznie na szczycie. Nawet najlepsi dostają czasem zadyszki. Williams jej dostał, Mclaren też i lotus rownierz jeszcze za czasow Chapmana. Ferrari w latach 80/90 - tych też przechodziło kryzys. Wiec to ani pierwszy ani ostatni. Z takim zapleczem i budżetem predzej czy później zaczną znowu wygrywać.

avatar
Bujan2K

01.07.2014 18:25

0

Z jednej strony ma trochę racji ale z drugiej gdybyśmy to przełożyli na kilka ostatnich sezonów to mielibyśmy przeważnie 3 kierowców z jednego teamu w tym roku pierwsze trzy miejsca podium mercedesy, przez 4 poprzednie lata red bulle, wcześniej Browny (przynajmniej na początku sezonu), wcześniej głównie ferrari etc. To już chyba lepiej clienti cars. Zdarzało się już że team kliencki pokonywał producenta nadwozia. np Toro Roso pokonał Red Bulla w 2008 jeżdżąc konstrukcja rb z 2007 roku.

avatar
Bujan2K

01.07.2014 16:35

0

@1 może oglądamy różne wyścigi ale na podstawie tych które ja oglądam wnioskuję, że Massa nie jest kierowcą który jakoś nadmiernie się rozbija albo rozwala kogoś BEZKARNIE. A nawet mam wrażenie że czasami jeździ nazbyt zachowawczo i ostrożnie.

avatar
Bujan2K

01.07.2014 13:20

0

Czemu po prostu nie przywrócą przepisów z połowy lat 90-tych kiedy formula 1 była najpopularniejsza? Przepisy w obecnej f1 są nielogiczne. kazać budować zespołom oszczędniejsze silniki z troski o zanieczyszczenie środowiska to tak jakby kazać maratończykom biegać o połowę wolniej bo pija za dużo wody a w krajach trzeciego świata brakuje wody pitnej, a to całe upiększanie widowiska na siłę jak tytanowe płytki pod samochodem zmiana procedury startu to tak jakby kazać piłkarzom przebierać się w stroje superbohaterów żeby przyciągnąć młodych widzów albo biegać bez koszulek żeby przyciągnąć żeńską część publiczności. Gdzie te czasy kiedy kierowcy cisnęli od startu do mety na 100%, z wydechów buchały płomienie, spod bolidów sypały się snopy iskier a kierowcy oszczędzali paliwo tylko za pomocą przepustnicy i skrzyni biegów a nie przyciskami na kierownicy....

avatar
Bujan2K

30.06.2014 12:14

0

nie to żebym się czepiał albo był złośliwy ale: "SPOJRZECĆ na siebie od wewnątrz i zrozumieć jak poprawić KAŻDYNAJMNIEJSZY SZZCZEGÓŁ gdyż wszystko rozchodzi się WŁĄŚNIE OTESZCZEÓŁY"

avatar
Bujan2K

24.06.2014 10:07

0

żeby tylko nie skończyło się jak z Perezem, niby wszystko ok, mamy porozumienie a potem, o rany boskie wywalili mnie przechodzę do force india...

avatar
Bujan2K

24.06.2014 10:02

0

W momencie w którym MSC wsiadł do bolidu F1 przestał być osobą prywatną a stał się osobą publiczną ze wszystkimi zaletami jak i wadami takiego stanu rzeczy a co za tym idzie musiał się pogodzić z mocnym ograniczeniem swojej prywatności w szczególności w takich momentach bo ludzi zawsze interesowała i interesować będzie najbardziej makabra i tragedia.Jeśli się nie godził na taki rozwój sytuacji powinien wybrać inny zawód. A rodzina i otoczenie MSC zachowuje się tak jakby się wstydziła tego, że Michael jest chory. I takim zachowaniem sami motywują różnych paparazzo do przebierania się za księży i wykradania dokumentacji. Zwołanie raz w tygodniu konferencji i wydanie oświadczenia Michaelowi by nie zaszkodziło a mogło by zaoszczędzić jego otoczeniu głupich pytań i plotek na temat jego stanu. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu