George Russell niespodziewanie zdołał wskoczyć na podium w ostatnim wyścigu przed przerwą wakacyjną, wykorzystując problemy Charlesa Leclerca. Kimi Antonelli po nieudanej czasówce zdołał do mety dowieźć jeden punkt za 10. lokatę. Najważniejsze jednak, ze obaj kierowcy są zadowoleni z odczuć w aucie po powrocie do starszej wersji tylnego zawieszania.
George Russell, P3
"Wspaniale jest znów stanąć na podium. Zrobiliśmy krok naprzód z bolidem w ten weekend, więc to zasłużona nagroda za ciężką pracę wszystkich w Brackley i Brixworth. Wyglądało na to, że czeka nas samotna jazda po czwartą pozycję, ale w końcówce dogoniliśmy Leclerca. Sam manewr wyprzedzania był trochę ryzykowny - zdecydowałem się wejść w zakręt, a on wyraźnie zmienił tor jazdy podczas hamowania, za co dostał karę. Na szczęście nic się nie stało i udało się dowieźć P3."
"Ten wynik daje nam motywację przed przerwą wakacyjną i z większą pewnością siebie możemy patrzeć na ostatnich 10 wyścigów sezonu. Nie możemy jednak popadać w euforię. Nie spodziewaliśmy się być w czołowej trójce w ten weekend. Wiemy, że rywalizacja za McLarenem jest bardzo wyrównana i będziemy musieli dawać z siebie wszystko, by regularnie walczyć o podium w drugiej połowie sezonu."
Kimi Antonelli, P10
"Ostatni przejazd był naprawdę długi. Wydawało się, że nigdy się nie skończy! Przejechałem prawie 50 okrążeń na twardej mieszance i pod koniec ledwo się trzymałem na torze, szczególnie na wyjściu z ostatniego zakrętu i przy obronie w pierwszym. Samochody za mną miały lepszą przyczepność, ale udało mi się je utrzymać z tyłu. Świetnie było zdobyć ten ostatni punkt, bo nasze tempo na czystym torze było naprawdę dobre. Jeśli po przerwie wakacyjnej będę startować z lepszej pozycji, to wiem, że możemy walczyć o solidne punkty w każdy weekend."
"Cieszę się, że odzyskałem pewność siebie za kierownicą w ten weekend. Wyjeżdżam z Budapesztu z dużo lepszym samopoczuciem po powrocie do wcześniejszej konfiguracji tylnego zawieszenia. Szkoda tylko wczorajszych kwalifikacji, bo tempo było wyraźne. To pozytywne nastawienie zabieram ze sobą na drugą połowę sezonu i patrzę na nią z optymizmem."
03.08.2025 18:58
2
2
George pokazał, dlaczego jest najbardziej znienawidzonym kierowcą. A brytyjski gang zawsze działa
03.08.2025 19:19 zmodyfikowany
3
0
@ojciec3d mow co chcesz, ale ten drugi manewr LEC faktycznie wygladal jak chec wepchniecia sie na Russela. Ten pierszy na ktory sie zaliczyl faktycznie naciagany. Ostatecznie, to i tak kara ktora nic nie zmienila.
03.08.2025 22:23 zmodyfikowany
1
1
@BlahFFFzjedz snikersa, jakieś okulary i skopiuj tekst usuwając przerwę między y a o i powiedz, gdzie tym tam karę widzisz. y outu.be/hrPtK5D5yn4?si=ROa0iWnyJDgQE8g3&t=355tak samo było w przypadku piastriego...............o kurcze 50psi, ale zachamował mocno, ale Ver na tym samym kółku zrobił 70psi. Kary są niedorzeczne, ale oczywiście zrobił pupilek, to piszemy że kara słuszna. Russela nie da się lubić.
04.08.2025 18:53
0
@ojciec3d wskazales nie ten moment. Problemem jest druga, udana proba wyprzedzenia, od 6:07. Tam LEC dosc pozno skrecil, i prawie wjechal z Russela. I nie, nie jest fanem Russela i jego zachowan.
03.08.2025 19:26 zmodyfikowany
3
0
@ojciec3d O czym ty mowisz? Zmiana kierunku jazdy przy dohamowaniu - to chyba oczywisty przepis. Jesli chcial zajac wewnetrzna, to nalezalo to zrobic wczesniej, a nie czekac na dohamowanie, gdzie jest tam juz przeciwnik. Mozna lubic LEC i nie lubic RUS, ale tutaj racje nalezy Jemu i sedziom przyznac, LEC po prostu poniosla frustracja i tyle. I nie mow mi, ze jechal normalna linia wyscigowa, bo w tym zakrecie jest ona zupelnie inna. Zajal pozycje obronna, ale dopiero gdy przeciwnik wybral ktora strona bedzie go atakowal i to juz przy dohamowaniu. To jest niedozwolone i przepis jest jasny i oczywisty.
03.08.2025 19:54
1
0
@TomPo
Jestem kibicem Ferrari i siłą rzeczy Leclerca, ale jak zobaczyłem ten manewr, a siedziałem na T1, to od razu pierwsze co pomyślałem to - będzie kara.
Tak samo odebrali to ludzie wokół z Rumunii, Niemiec, Niderlandów...
03.08.2025 22:25
0
@ochman86 obejrzyj sobie to jeszcze raz i zmienisz zdanie.
04.08.2025 00:35
0
@ojciec3d
Obejrzałem parę razy i za każdym razem widziałem przewinienie LeClerca!
Może jak obejrzę 1000 razy to zmienię zdanię.
;-)
04.08.2025 12:02
0
@kiwiknick obejrzyj raz a wyraźnie
04.08.2025 21:21
0
@ojciec3d oberzałem sto razy dokładnie i widzę dalej winę Charles'a
03.08.2025 21:57 zmodyfikowany
0
@TomPo a może opowiesz, dlaczego russel nie dostał kary za uderzenie w alonso?
03.08.2025 22:48
1
0
@ojciec3d Ale co ty w ogole porownujesz? Dwie rozne sytuacje. Tam ALO nie dostal kary poniewaz NIE ZMIENIAL TORU JAZDY NA DOHAMOWANIU, a tak stanowi przepis. Kare mogl dostac RUS za spowodowanie kolizji, ale ze nic tam sie nie stalo, to sedziowie to olali. Gdyby wplynelo to na okrazenie, lub bolid ALO to kare by dostal.
"Russela nie da się lubić. " - zdaje sie ze tu jest Twoj problem... jestes uprzedzony, bo go nie lubisz z jakis tam swoich powodow, ktore srednio kogos tu interesuja, ale przez to jestes nieobiektywny, wiec dyskusja traci sens.
03.08.2025 22:53
0
@TomPo za co miał niby alonso karę dostać? Za to, że russel w niego wjechał? Co ty w ogóle piszesz? Dlaczego masz problem z czytanie z zrozumieniem? "a może opowiesz, dlaczego russel nie dostał kary za uderzenie w alonso?".
04.08.2025 12:21
0
@ojciec3d RUS dostalby kare, nie ALO.
04.08.2025 23:14
0
@TomPo gdybyś dostawał kary w podstawówce, to byś się nauczył czytać ze zrozuemieniem
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się