Jak wyjawił Steve Robertson, Kimi Raikkonen w przyszłym roku zrobi sobie roczną przerwę i nie wystartuje w wyścigach Formuły 1.
Fin powiedział w zeszłym miesiącu, że po odejściu z Ferrari jego jedyną opcją pozostaje McLaren, gdyż chce mieć gwarancję posiadania zwycięskiego samochodu. Niemniej jednak wczoraj wieczorem jego manager wyjawił, że negocjacje z ekipą z Woking upadły."Opcjami w F1 na przyszły sezon były McLaren lub brak startów" - powiedział Robertson fińskiemu dziennikowi 'Turun Sanomat'. "Kimi i McLaren nie byli w stanie osiągnąć porozumienia, wiec nie będzie jeździł na poziomie Formuły 1 - przynajmniej w przyszłym roku."
"Przerwa nie znaczy nic dla Kimiego. On jest zainteresowany walką o zwycięstwa i o mistrzostwo świata. F1 będzie brakować Kimiego. Pracował ciężko przez całe lato, robiąc takie rzeczy w Ferrari, które są w stanie robić tylko najlepsi kierowcy."
18.11.2009 14:58
0
To jest nie potwierdzona przez nikogo informacja, więc być może jest cień szansy na start Kimiego w Mercedes GP. Może to będzie ta niespodzianka, myślę bardziej prawdopodobna niż start Schumiego. Szkoda by było, aby taki Kierowca jak Kimi odszedł w wieku lat 30-stu z F1. Myślę, że sporo mógłby jeszcze osiągnąć, a na pewno raczyć nas swoją widowiskową jazdą i nieustępliwością na torze. Poza tym jest ewenementem pod względem stylu bycia - wylajtowany na maxa - kto innym w trakcie padającego deszczu jedzie do garażu na lody po to, żeby nie moknąć w stojącym na prostej startowej bolidzie? Kimi - jeśli naprawdę odchodzisz będzie mi Ciebie brakowało.
18.11.2009 15:16
0
Chciałbym aby RAI startował w Mercedesie. Nie chciałbym tam widziec Heidfelda. Wolałbym już Trullego, a może ... Kobayashi.
18.11.2009 15:20
0
Szkoda
18.11.2009 15:20
0
No i robi sie bardzo ciekawie dla kibiców i nieciekawie dla Kimi'ego...
18.11.2009 15:30
0
tylko nie to!McL jakiegoś cieniarza zatrudnili i Lewisek znowu będzie liderem zespołu
18.11.2009 15:43
0
Kimi żądał za dużej kasy i dlatego nie mógł się dogadać z McL
18.11.2009 15:50
0
Żegnaj Kimi, żegnaj F1...
18.11.2009 15:53
0
Dostał dużą kasę od Ferrari, ma rok przerwy, może się pobawić w rajdy, czy co tam chce. Rok życia bez żadnych stresów, życia w podróży, i to jeszcze za taką kasę.
18.11.2009 16:21
0
Formuła 1 przetrwała odejście Schumachera, to i przeżyje odejście Raikkonena...
18.11.2009 16:52
0
Pierw zobaczyłam news, że Button w McL, no ok, ale dopiero teraz zauważyłam, że Kimi ostatecznie robi sobie przerwę. K.....a, najgorsza wiadomość jaka mogła być!
18.11.2009 16:52
0
Kimi zrobi jak Ahonen ;] tyle w temacie :)
18.11.2009 16:55
0
NARESZCIE!!!! To już koniec tego pajaca.
18.11.2009 17:07
0
Zbulwersowałam się na maxa! Szkoda, że nie zdecydował się na Mercedes GP, tylko postawił wszystko na jedną kartę. Jeżeli niemiecki team będzie miał dwóch niemieckich kierowców (oczywista oczywistość drugi to Hei) to szlag mnie jasny trafi! F1 bez Kimiego to już nie będzie taka sama F1. Kimi to jeden z najlepszych kierowców w stawce, pokazał to chociażby swoją jazdą w tym sezonie. Nierozwijanym bolidem potrafił często gościć na podium. Jak już niektórzy zauważyli, teraz będzie mu już bardzo ciężko powrócić. Może faktycznie F1 już go nie rajcuje i woli np pojeździć w rajdach. Cholernie mi szkoda......
18.11.2009 17:12
0
Pewnie nieporozumienie z Maclarenem poszlo o kase.
18.11.2009 17:16
0
Nic sie takiego nie dzieje nie tacy już odchodzili z F1
18.11.2009 17:16
0
25-ja tak samo....tam gdzie Kimi tam i ja...... koniec F1 bez Kimiego skończyła sie pewna era w tym sporcie
18.11.2009 17:36
0
ja teraz jestem zla na ferrari i na cala formule 1 bo mistrza swiata nie wyrzuca sie w taki sposob
18.11.2009 17:38
0
ludzie za kim tu płakać ?? za kolesiem który mógł jeździć w MCL tylko mu się to o 2mln nie kalkulowało i się wypiął ?? no bez jaj jak by tak chciał jeździć to pewnie ma tyle kasy że i za darmo mógłby startować. zachował się jak taki wyrobnik co tylko dla kasy pracuje a nie dla przyjemności czy funu
18.11.2009 17:40
0
Swoją droga gdyby Kimi został w F1 to by dostał zapewne podobne pieniądze co obecnie za nic nie robienie. Może jest zmęczony? Bo gdyby nie był to raczej rozsądniej byłoby zostać i ścigać się dla McLarena za stawkę jaką mu proponowali (pewnie porównywalną do tej, którą Button dostał). Może McLaren nie był opcją bo chcieli Buttona i w tym faktycznie był problem, ale Mercedes powinien być mocnym zespołem i raczej ma szanse na walkę o mistrzostwo i powinien meić dość kasy żeby mu zapłacić tyle, ile mógłby dostać od McLarena. Rok przerwy to spadek formy, gorsza pozycja (prawdopodobnie) przetargowa po powrocie, być może koniec kariery nawet. Wiec oś w tym musi być że jest zmęczony lub chce się zająć czymś innym. W sumie nawet go lubiłem :)
18.11.2009 17:52
0
Tu wcale mogło nie chodzić o kasę ale o zakaz jazdy w rajdach - jak zawsze podobno. Jeżeli prawdą jest co napisał Autosport to Kimi zrobił interes życia. Będzie jeździł przez rok w barwach Red Bulla w rajdach dostając kupę kasy od Ferrari (czyli w zasadzie będzie robił to co lubi ostatnio bardziej niż F1!!!!!) a po roku wraca na miejsce Marka Webbera do F1 z jeszcze większą motywacją, co chyba jest u niego kluczową sprawą. Podobno;)
18.11.2009 18:16
0
tego bym się nie spodziewała.. szkoda..
18.11.2009 18:19
0
Szkoda że go nie będzie w przyszłym roku. Jeden z najlepszych kierowców w stawce .I wątpię że wróci do F1 ale wszystko jest możliwe :) 49. Budyn_F1 dokładnie jeżeli nie wiesz o co chodzi to chodzi o kasę ;) pozdrawiam
18.11.2009 18:31
0
Trochę się wypalił odnosiłem wrażenie od kiedy zdobył mistrza. Świetny kierowca. Wielka szkoda. Powroty są trudne. Niedobrze dla F1.
18.11.2009 18:55
0
Szkoda, nawet lubię Kimiego.
18.11.2009 19:14
0
Szkoda, bo to jeden z najlepszych obecnie startujących. Lubię oglądać jego jazdę i liczę na to że wróci.
18.11.2009 19:52
0
Poza tym ze dla mnie F1 nie bedzie juz tym samym, poza tym ze nie bede mial komu kibicowac itd to proponuje sie niektorym j*ebnac w łeb. Robertson powiedzial ostatnio w jakims wywiadzie ze problemem nie jest kasa, i to nieprawda ze kontrakt z McL nie jest podpisany ze wzgledu na kase, są inne problrmy. Te problemy nazywaja sie brak pozwolenia na rajdy...
18.11.2009 19:55
0
31.walerus Od kiedy to Renault jest rosyjskie ?
18.11.2009 20:15
0
Podobna sytuacja parę lat temu była z Miką Hakkinenem gdy odszedł z F1. Wydaje mi się, że Raikkonen już nie wróci do F1 a szkoda według mnie to jeden z najlepszych kierowców ostatniej dekady.
18.11.2009 20:33
0
A ja tam Kimiego nie lubię. Z jednej strony drętwy a z drugiej wyluzowany - jedzenie lodów gdy wyścig jeszcze się nie skończył to według mnie brak profesjonalizmu. Po zdobyciu majstra jest jakiś w połowie nieobecny. Jest bardzo dobrym kierowcą ale są lepsi od niego. Powtórzę oklepany frazes: ma naturalną szybkość ale mało daje od siebie w rozwój bolidu. Podejrzewam, że warunki finansowe rozstania z Ferrari miały decydujący wpływ na niedogadanie się z MaKami a nie lubię kasiarzy. Tak więc aby się nie przeliczył na zbijaniu szmalcu bo za rok może zostać na lodzie.
18.11.2009 20:54
0
jeśli KIMI już nie wystartuje to ja nie będę tego oglądała, bo po co sprawdzę jedynie wyniki i tyle.
18.11.2009 21:26
0
47. Desper-Pajaca to sobie rozbujaj!
18.11.2009 21:55
0
OGLOBOTv podało podobno,że Raikkonen miał najkrótszy koniec kariery w historii. sportu i związał się z Mercedesem. Ciekawe,czy to prawda???
18.11.2009 22:05
0
Chociaż oczywiście na chłopski rozum wydaje się to dosyć mało prawdopodobne,aby Brawn zezwolił Kimiemu na rajdy oraz Fin uzyskał tam więcej niż "drobne".Za te drobne Button nie chciał jeżdzić.
18.11.2009 22:18
0
No Kimi, z klasą to ty nie odchodzisz. Co prawda typowałam, że dogada się z McLarenem, lecz zszokowana jego decyzją nie jestem. W Kimim nigdy nie było 100%-wej pasji do tego sportu, miał w zasadzie dwa cele w swojej karierze w F1: 1. Zdobycie JEDNEGO tytułu MŚ. 2. Zarobienie jak najwięcej pieniędzy (być może nawet kolejność powinna być inna). Oba cele zostały osiągnięte, więc odchodzi ze sceny (bez glorii i chwały). Od dwóch lat brak mu było motywacji (co było wyraźne), wylano go z Ferrari i zamiast dogadać się z McLarenem i udowodnić wszystkim, że Ferrari popełniło błąd pozbywając się jego, wolał zgarnąć kasę z odprawy i odejść. Nie wierzę, że robi sobie tylko przerwę, daję jemu zaledwie 1% na powrót. Po pierwsze nikt mu już nie zaoferuje gigantycznych pieniędzy, na które Kimi jest bardzo łasy (ukłon w stronę @strong1 i @ris ;-)) po drugie zwyczajnie nie będzie jemu się już chciało wrócić. Szczerze mi szkoda zatwardziałych fanów Kimiego, którzy bronili go do samego końca i na pewno są bardzo rozczarowani jego postępowaniem głównie dla elin.
18.11.2009 22:48
0
69. Tak, jest BRAKOWAŁO MU MOTYWACJI... hmmm no moze gdyby wydarł morde przez Team radio po jakims zwyciestwie, poskakał troche na podium jak małpa, pozniej sie poryczał a na koncu postawił kloca z radosci to z tą motywacją nei byloby tak zle, ale bez tego nie ma szans, ewidentny brak motywacji.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się