WIADOMOŚCI

  • 04.09.2009
  • 5765
Renault nie będzie komentowało sprawy GP Singapuru
Renault nie będzie komentowało sprawy GP Singapuru
Zespół Renault poinformował, iż stawi się na spotkanie, na które team został wezwany przez FIA. Renault ogłosiło także, że nie będzie komentowało całej sprawy do ostatecznego werdyktu.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Przedstawiciele Renault mają stawić się na spotkanie 21 września w Paryżu. Oficjalne oświadczenie zespołu głosi:

„ING Renault F1 Team akceptuje żądanie FIA dotyczące spotkania z przedstawicielami zespołu przed obliczem Światowej Rady Sportów Motorowych w Paryżu, 21 września 2009 roku. Przed tym spotkaniem zespół nie będzie udzielał innych komentarzy dotyczących tej sprawy.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

28 KOMENTARZY
avatar
Budyn_F1

04.09.2009 20:37

0

To nie ich wina ze Piquet rozbil bolid o bariere.


avatar
redux

04.09.2009 20:40

0

Ciekawostka. Czyżby FIA miało na tyle mocne dowody, że Renault uznało, iż jakiekolwiek komentarze zrobią więcej złego niż dobrego?


avatar
shelby11

04.09.2009 20:42

0

Coś chyba jest na rzeczy skoro tak to rozdmuchali


avatar
$herman

04.09.2009 20:44

0

Teraz się zastanawiam czy to dobrze żeby Robert jeździł w Renault. Chociaż może się okazać, że nie było oszustwa.


avatar
nolte

04.09.2009 21:22

0

stare pryki niszczą F1, ale od czego anioł zemsty - prostata


avatar
smk

04.09.2009 22:58

0

A co mieli by powiedzieć? Jaki by nie był komentarz wyszło by na to, że są winni wiec lepiej milczeć :)


avatar
b.stary

04.09.2009 23:25

0

Stary i młody Piquet są skończeni. Nie mają już co szukać w F1. Myślałem, że sranie we własne gniazdo to specjalność Gazety Wyborczej ale widocznie duch Michnikowszczyzny jest wszędzie.


avatar
redux

04.09.2009 23:47

0

b.stary a ja myślę, że to portal poświęcony F1, więc oszczędź mi tych politycznych bzdur chociaż tutaj.


avatar
Gosu

05.09.2009 00:16

0

Smród straszny, oby się obeszło po kościach.


avatar
redux

05.09.2009 00:39

0

Hm wygląda na to, że śledztwo toczyło się zdecydowanie wcześniej niż nastąpił przeciek do prasy. FIA wynajęła nawet agencję detektywistyczną, która prowadzi dla nich to śledztwo. Możliwe, że Nelson niekoniecznie był początkiem całej afery, chociaż może być jej końcem.


avatar
modafi

05.09.2009 08:39

0

Nie komentują bo nie zniżą się do poziomu Pirueta. Mnie się wydaje, że cała sprawa to tylko płacz dziecka, któremu zabrano zabawki. Rozejdzie się po kościach. Niesmak pozostanie, a Pirueta już nikt poza ojcem nie zatrudni.


avatar
Janosoprano

05.09.2009 11:00

0

Piquet-zwykla szuja.


avatar
vandalam

05.09.2009 11:18

0

Piquet wałki kręci niemiał wyników w jeździe to go zwolnili i sie mści teraz dużo łatwiej jest kogoś oskarżyc niż udowodni niewinnośc jeszcze mu zabiorą super licencje i sie dorobi tatuśowy cycek


avatar
krz08

05.09.2009 11:35

0

mówię wam że ojciec Piquet-a po tym jak wywalili jego syna z Renault to sam doniósł na nich i teraz mają przerąbane


avatar
wit74

05.09.2009 13:01

0

Oj polaczki, polaczki. Pytam jakie macie dowody że to Piquet doniósł do FIA o tym incydencie. Przecież jest wiele osób którym na tym mogło zależeć (np Massa, co nie znaczy że na niego wskazuję). Mogło to być wiele innych osób, a Wy już z nim pod ścianę i strzał w tył głowy.Jeśli znajdą się dowody że to był celowy wypadek to oczywiście trzeba nałożyć karę na zespół i na zawodników biorących w tym udział. Nie bronię Piqueta ale weźcie pod uwagę to że mógł być szantażowany przez Briatore i dlatego to zrobił(jeśli zrobił). Dla takiego zawodnika start w formule 1 to pewnie jeden z najwyższych celów w życiu więc mógł pójść na taki układ (zostaje dalej w Reno i robi bum).


avatar
redux

05.09.2009 13:50

0

wit74 to co piszesz niekoniecznie stawia Nelsona w dobrym świetle. Tak czy siak Piquet oberwie i to mocno jeśli podejrzenia się potwierdzą.


avatar
ssupras

05.09.2009 13:52

0

Tak sobie dziś pomyślałem, że nie musiało być rozkazu wprost o rozbiciu. Może Piquet dlatego tak często się rozbijał, że Briatore ze swoim ciężkim charakterem cały czas rzucał mu w słuchawkę mięchem i kazał przyspieszać, nakładając na niego obowiązek jazdy tempem Alonso. Widać to było rok temu w Monako, gdy ALO założył po deszczu zwykłe opony na których nawet on się ostro ślizgał. Mimo to Briatore zdecydował, że Piquet też ma cisnąć na nie-deszczówkach, co wiadomo jak się skończyło. Dlatego mogło być tak, że nawet Piquet z początku nie wiedział o Singapurskim oszustwie, po prostu został zje...any, że się ślimaczy i skończyło się jak zawsze... W sumie pewnie przy innym szefie Nelsinho pewnie by nie błyszczał, ale przynajmniej dojeżdżałby do mety na w miarę przyzwoitych pozycjach...


avatar
Andre180

05.09.2009 14:19

0

a co to jest Mclaren?


avatar
Asturia

05.09.2009 19:57

0

No i słusznie, niewinni się nie tłumaczą.


avatar
Niespokojny

06.09.2009 02:40

0

haha, winni tym bardziej się nie tłumaczą, mają prawo milczeć , by nie składać obciążających siebie zeznań , a co? , macie coś na mnie?, to mi to udowodnijcie! , ...,a ja i tak nigdy się nie przyznam. :-)


avatar
Niespokojny

06.09.2009 02:50

0

7. b.stary - krótko, popieram post nr 8. redux . To forum jest o F1 !!!


avatar
dziarmol@biss

06.09.2009 11:21

0

20. Niespokojny -Z góry zakładasz że są winni??? 7. b.stary -- Dobre , bardzo dobre ;-))


avatar
Niespokojny

06.09.2009 14:56

0

dziarmol@dziarmol ;-) NIE, niczego, ani nikogo nie osądzam z góry, chciałem tylko pokazać, że cokolwiek w tej sprawie się wydarzy, mogą pozostać wątpliwości , ..., no chyba, że dowody niewinności lub winy byłyby tak silne, co wydaje się mało prawdopodobne, ale nie twierdzę , że niemożliwe i dobrze by było , by mocne dowody były! Nie robię tego często, ale nie podoba mi się mieszanie naszych preferencji politycznych w to forum, bo to raczej nie służy merytorycznej dyskusji o F1, więc czasami wyrażę swoją dezaprobatę lub poparcie takiej krytyki wyrażoną przez innego uczestnika tego forum i UWAGA! - niezależnie od tego, czy polityczna wstawka mi się podobała , czy nie. POZDRAWIAM !!! :-)


avatar
kumahara

06.09.2009 15:16

0

Sprawa nie do udowodnienia, chyba że sami się przyznają.


avatar
dziarmol@biss

06.09.2009 16:09

0

23. Niespokojny- UWAGA bez względu na poglądy również pozdrawiam ;-))


avatar
dick777

06.09.2009 16:18

0

Niespokojny, polityka dotyka każdego aspektu naszego życia, również F1, w związku z czym nie da się od niej uciec. Niestety, duch michnikowszczyzny unosi się również nad tym forum.


avatar
Niespokojny

06.09.2009 17:18

0

Owszem, polityka jest obecna wszędzie, nawet w F1, czego doświadczamy aż nadto w tym sezonie, jednak jest to polityka organizacji i ludzi związanych z F1 (na tym polu dyskusja wskazana i sporo tego było).Natomiast nasza lokalna, krajowa polityka nie ma nic do F1 (na szczęście) , więc dalej uważam, że wkomponowywanie naszej , krajowej polityki w to forum jest absolutnie zbyteczne. @dziarmol,dziarmol - dzięki za niezależne pozdrowienia ! ;-) , luzik :-) , tak powinno być .


avatar
hellsamurai4

09.05.2010 21:52

0

jak ogladac BBC SPORT w polsce ?? widzialem realcje z poprzednich GP poziom powalajacy :) polsat niEXTRA pod kazdym wzgledem dno :( pokazuja 1/3 tego co BBC SPORT


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu