WIADOMOŚCI

Gene zwolennikiem tankowania
Gene zwolennikiem tankowania
Tester zespołu Ferrari Marc Gene w rozmowie z hiszpańską prasą przyznał, że jest zdecydowanym zwolennikiem tankowania samochodów Formuły 1 w czasie wyścigu.
baner_rbr_v3.jpg
Ostatnio mówiło się, że FOTA rozważa złożenie propozycji zakazującej tankowania samochodów Formuły 1 w czasie wyścigu, co miałoby zmusić kierowców do częstszego wyprzedzania w trakcie Grand Prix. Marc Gene jest jednak przeciwny takiemu pomysłowi.

"Są pewni ludzie, którzy uważają, że jeśli nie będzie tankowania, kierowcy będą musieli wyprzedzać się na torze, zamiast w boksach. Uważam jednak, że tankowanie w Formule 1 jest dobre dla spektaklu, gdyż oznacza to, że strategie mogą być dość różne."

Kierowcy nie muszą jednak obawiać się, że zakaz zostanie wprowadzony już w przyszłym roku, gdyż wytyczne dotyczące przyszłorocznych samochodów, w tym pojemność baku paliwa, zostały już wcześniej ustalone, a wszelkie dyskusje na ten temat będą dotyczyć kolejnych lat w F1.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

28 KOMENTARZY
avatar
alecc

20.10.2008 12:00

0

I dobrze, moim zdaniem dywagacje nt. zmian w rozgrywaniu F1 powinny być najwcześniej w połowie przyszłego sezonu. Bo po co teraz, skoro nic nie wiadomo jak już zatwierdzone zmiany wpłyną na "widowiskowość" (czyt. ilość wyprzedzeń), a może styknie i będzie ok?


avatar
walerus

20.10.2008 12:23

0

święte słowa alecc....Gene się wypowiada - a podczas wyścigów go pewnie nawet w garażu nie ma.......


avatar
alecc

20.10.2008 12:41

0

http:// www .autosport.com/news/report.php/id/71626 <- ciekway wywiad z willy rampfem


avatar
yaneq

20.10.2008 12:41

0

zostawić tankowanie. coraz więcej wyścigów to procesja, wczoraj mieliśmy przykład. nic ciekawego się nie zdarzyło. no może poza startem, kapciem kov i wyprzedzeniem rai przez mas. poza tym straszna nuda. lubię boxy, tankowanie, czasem kogoś przejadą, czasem pojadą z wężem, tak więc jest wesoło. nikt przy tym nie zginął, jedno złamanie w ferrari co najwyżej więc nie rozumiem. ja chcę walki, chcę emocji, nerwów... chcę wyścigów widowiskowych. a piątki fakt, mogli by zmienić na rywalizację o najlepszy czas. kto wygrywa kasuje!


avatar
pz0

20.10.2008 13:07

0

Ja też jestem zwolennikiem tankowania. Czytałem o jeszcze jednym chorym pomyśle. Zespoły miałyby podawać do wiadomości przed wyścigiem informacje o ilości wlanego paliwa na pierwszy stint.


avatar
niza

20.10.2008 14:38

0

na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie wyścigu bez tankowania, no ale może to dlatego, że od niedawna oglądam F1 i nie mam porównania. Wydaje mi się jednak, że właśnie czasami jak jest taki nudny wyścig to przynajmniej pojawiają się dzięki temu jakieś emocje (tzn dzięki taktyce obranej przez zespół)


avatar
yaneq

20.10.2008 14:57

0

pz0: nie załamuj mnie. może warto do tego dorzucić informowanie o strategii zespołu przed wyścigiem. generalnie ja chciałbym aby znikło w Q3 tankowanie na wyścig. nie ma to sensu. PP to był zawsze prestiż, kwestia szybkości... w tej chwili może je mieć każdy przy w miarę dobrym bolidzie. tak nie powinno być.


avatar
walerus

20.10.2008 15:47

0

kurna a ja tak chciałem aby wąż Hamila się zablokował - a to znów ferrari miało z tym małe problemy......


avatar
lvl18

20.10.2008 16:46

0

podobnie było z oponami pare lat temu, cały wyścig na jednym komplecie. odrazu proponuje wymienic szefostwo teamów na komputery a kierowców na roboty


avatar
Sin1818

20.10.2008 17:24

0

lvl18 dokladnie 3 lata temu w sezonie 2005


avatar
pz0

20.10.2008 19:34

0

yaneq - są i inne ciekawe propozycje: skrócenie wyścigów do 250km, punkt za najlepszy wynik w Q2, zredukowanie testów o 30%, silniki na 3GP. To są propozycje FOTA. Do tego jeszcze ten nieszczęsny standardowy silnik narzucony przez FIA. Oj, kroi nam się koniec F1 w normalnym wydaniu. Już mamy standardowe gumy, standardowe ECU, standardową podłogę. Jeszcze parę poje...... pomysłów i trzeba będzie się przerzucić na ChampCar, albo dalbo oglądać nową Formułę 1 w wersji gokart.


avatar
darecky3

20.10.2008 21:57

0

dokladnie tak sie wyrazil Alonso, od 2010 roku f1 bedzie formula gokardowa. Wyczytalem rowniez ze sie Mosley zapuszcza z planami standayzowania mieszanki paliwa i smarow ale shell od razu zajal stanowisko wycofania z f1. Mosley dazy rowniez za wszelka cene wdrozyc plan tylko dwoch silnikow na caly sezon. Fota nie chce sie zgodzic absolutnie na takie rozwiazanie, malo tego Toyota, Mercedes, BMW, Honda i o dziwo w tym rowniez Ferrari wyrazily zamiar opuszczenia F1. Szokujace co panie i panowie?


avatar
niza

20.10.2008 22:00

0

darecky3 a jeśli można wiedzieć, to skąd masz takie info?? skoro te zespoły wyraziły takie stanowisko to nie ma mowy o wdrożeniu takiej głupoty w życie


avatar
darecky3

20.10.2008 22:12

0

niza rtl F1 news, tytul artykulu: "Einheitsmotor: Teams drohen mit Ausstieg"


avatar
niza

20.10.2008 22:35

0

dzięki


avatar
darecky3

20.10.2008 22:48

0

"niezamaco"


avatar
pz0

21.10.2008 10:58

0

Wygląda na to że F1 rozwijała się bardziej w poprzednim wieku. Tak mniej więcej od nowego stulecia jest coraz gorzej, coraz dziwniej. W jakim kierunku to wszystko pójdzie? Ciągle nie wierzę w te wszystkie zmiany, ale życie nauczyło mnie już że jednak wszystko jest możliwe. Standardowe gumy wydawały się nierealne, jednak przeszło, z ECU myślałem że to żart, przeszło. darecky3 - szokujące (mam na myśli odejście Ferrari). Nie wiem czy przypadkiem ci wielcy nie pokażą FIA szpary pośladkowej i nie założą własnej serii niezależnej od FIA. Dojdzie wtedy do ostrych walk i kto wygra? Ten kto przyciągnie więcej widzów.


avatar
walerus

21.10.2008 11:21

0

szpara pośladkowa - chicior - tylko czy będzie standardowa...?


avatar
Marti

21.10.2008 11:25

0

Niezależnie co wymysli FIA lub FOTA, jedno jest pewne - F1 napewno się zmieni (czy wogóle przetrwa?!) i napewno nie na lepsze. Jeśli Ecclestone będzie się upierał przy swojej idei wprowadzenia standardowych silników, to zespoły spełnią swoją groźbę - odejdą z F1 i utworzą odrębna serię wyścigową.


avatar
Marti

21.10.2008 11:26

0

walerus - skąd Ty bierzesz te wszystkie hasła? ;-)


avatar
pz0

21.10.2008 14:13

0

walerus, akurat w przypadku tej szpary obowiązuje standard. Tego chyba nawet FIA nie zmieni.


avatar
niza

21.10.2008 18:48

0

a niech odchodzą, skoro byliby w stanie utworzyć taką samą serię jaką jest F1 to ja nie widzę problemu. Ale właśnie pod tym jednym ważnym warunkiem, taka nowa seria nie byłaby pod żadnym względem gorsza od dzisiejszej F1. pz0 nie koniecznie standard, szpara pośladkowa może być różnych rozmiarów, to już zmienia postać rzeczy :P no ale na całe szczęście chociaż tego FIA nie ma prawa zmienić :D


avatar
Voight

21.10.2008 20:34

0

FIA nie takie rzeczy już robiła. Pamieta ktoś jeszcze klase Group C? Taka F1 z nadkolami, gdzie ścigało się Porsche 956 i Sauber-Mercedes C11 z Schumim na pokładzie? W pewnym momencie wyścigi były nie mniej popularne niż F1 a bolidy nawet szybsze. FIA zaczeła tak mieszać, że cała seria upadła.


avatar
darecky3

21.10.2008 21:03

0

dzis zapuscilem sie w rozmowe z gosciem, ktory pracuje jako mechanik na silverstone, obsluguje serie wyscigowe przez caly rok w jakichs tam kategoriach, ale nie wazne co robi, poznalem jego zdanie na temat tego co sie wyprawia w f1. Ludzie ze swiatka sportow motorowych twierdza iz recesja ekonomiczna najbardziej uderza w konsorcja motorowe a te stanowia fundamenty korporacji z ktorych sie utrzymuje FIA. Okazuje sie ze FIA nie tylko miesza w F1 bo inne kategorie rowniez niby maja przejsc "rewolucje-ewolucje". Jedynym mechanizmem napedowym jest utrzymanie wszystkich oficjalnych igrzysk motorowych w tym samym tempie co gwarantuje ograniczenie strat finansowych co ma odzwierciedlenie w zapotrzebowaniu na zaplecze techniczne. FIA dazy do ulatwienia drogi kontynuacji tradycji motorowych slabszym grupom, ktore odczuwaja najbardziej recesje ekonomiczna a tym samym stanowia potencjalne zagrozenie wycofania, a co za tym idzie odchodzi rowniez zysk (traci FIA). Niby racjonalne podejscie, ale zrownanie szans wracajac do F1 force india z szansami ferrari, bo wszystko bedzie standardowe jak "szpara posladkowa" niczego dobrego nie przyniesie. Komercyjnie owszem, taki peugeot, renault czy honda beda tlukli standardowe czesci, ktore beda sie niby roznic od innych tylko logiem firmowym. Interes bedzie sie krecil, bernie i mosley beda dalej zarabiac a nam mydla oczy ze wzrosnie widowiskowosc, bedzie wiecej wyprzedzania i takie tam bajery, czyli nie chodzi o pomoc dla teamow i widowiskowosc zawodow lecz wielu odbiera to jako desperacja FIA zachowania wplywow. A nawiasem mowiac nie ma szansy na nowa f1, FIA ma za dlugie palce i nie ma takiego zrzeszenia, ktore moglo by stworzyc drugi biegun ala FIA. pozdr


avatar
niza

21.10.2008 21:22

0

darecky3 podsumowując Twoją wypowiedź: kasa kasa kasa i tylko to się liczy, nie waży jest w tym momencie jakikolwiek postęp technologiczny, który jest tak bardzo ważny w motoryzacji, a który daje F1. FIA boi się stracić trochę więcej kasy i stąd te kontrowersyjne decyzje, bo jak wiadomo tonący brzytwy się chwyta


avatar
darecky3

21.10.2008 21:28

0

dokladnie tak to odbieram


avatar
walerus

22.10.2008 13:11

0

hemoroidzik może być niestandardowy dla FIA.....


avatar
pz0

22.10.2008 20:36

0

Jak F1 będzie bez tankowania to Kimi nie da rady, on musi zatankować :-)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu