WIADOMOŚCI

  • 15.09.2008
  • 16455
Rywale Hamiltona: Brytyjczyk ma zły styl
Rywale Hamiltona: Brytyjczyk ma zły styl
Niektórzy kierowcy Formuły 1 po wyścigu o Grand Prix Włoch na torze Monza stwierdzili, że styl jazdy Lewisa Hamiltona pozostawia wiele do życzenia, jeżeli chodzi o względy bezpieczeństwa.
baner_rbr_v3.jpg
Fernando Alonso, który z wiadomych względów nie darzy wielką sympatią młodego kierowcę McLarena przyznaje:

„Było kilka niepotrzebnych ruchów, które wykonał. Powtórzył to z Glockiem i Weberem. On właśnie w taki sposób jeździ.”

Z Hiszpanem zgadza się wspomniany przez niego Timo Glock:

„Nie wiem, co on sobie myślał. Byłem dokładnie obok niego, a on nie zostawił mi miejsca. Czasami jedzie tak, jakby myślał, że jest sam na torze. Następnym razem zachowam się wobec niego w ten sam sposób.”

Dla równowagi brytyjskie media natomiast na obronę Hamiltona podają przykłady wielu kierowców, którzy w przeszłości jeździli w nie mniej agresywny sposób – z Michaelem Schumacherem na czele.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

97 KOMENTARZY
avatar
piotrek

15.09.2008 21:58

0

gdyby bolid Hamiltona prowadził sie tak niepewnie jak bolidy Renault i BMW to myśle że kończyłby wyścigi na bandzie


avatar
matwit

15.09.2008 21:58

0

Hamilton to dobry kierowca, jednak uważam, ze za te jego wyprzedzania należy się kara. Staje się to niebezpieczne. Głownie za to nie lubię tego kierowcy. pomimo, że Massy równie mocno nie lubię, życzę Hamiltonowi, żeby ponownie przegrał mistrzowski tytuł jednym punktem, jednak tym razem z Felipe :)


avatar
piotrek

15.09.2008 22:01

0

matwit a jakich kierowców lubisz (oprócz Kubicy oczywiście)??????????????


avatar
gerber

15.09.2008 22:06

0

Dziwne jest to, że przepisy pozwalają na zajeżdżanie drogi i spychanie przeciwnika z toru... Mając tak szybki samochód na początku wyścigu wszystkich łykał, ale skoro jest taki dobry, to dlaczego nie wyprzedził pod koniec Massy? Bo nie pozwoliły mu na to możliwości samochodu... Pozdrawiam


avatar
aihad

15.09.2008 22:20

0

uczy się jeździć???? haha śmieszne! jedzie tak aby wygrac, i mam nadzieję że w końcu zobaczymy jak ktoś walczy z nim w podobny sposób, wtedy bedziemy mieć ciekawy pojedynek.


avatar
roko

15.09.2008 22:26

0

Porównanie z Schumacherem jest o tyle nie trafione że akuratnie ten kierowca jak walił po innych to w konkretnym celu. Po prostu wjeżdża (i eliminował)ł w swych bezpośrednich rywali w walce o mistrzostwo a nie jak Hamilton usuwał wszystko i wszystkich z toru. Niby to samo ale jakże wielka różnica.


avatar
krolsedesow

15.09.2008 22:26

0

Hamilton niech jeździ tak jak mu się podoba i tak jak chce, jego wola, styl, ambicje i takie tam... Nie czepiajmy sie go, ani nie domagajmy się kar. Tylko niech nie będzie zdziwiony jeżeli ktoś potraktuje to jako wyzwanie i odpowie tym samym w stosunku do niego. Nie powinien mieć o to pretensji, chociaż on ma mentalność Kalego.


avatar
dario007

15.09.2008 23:10

0

dzięki niemu coś się dzieje w f1-ale i tak jest bucem


avatar
m@niek

15.09.2008 23:33

0

Cesarz przeciskanie przeciskaniem ale to ci zrobił Glockowi mogło się skończyć wypadkiem. Nie opowiadaj więc że Robert zrobiłby to samo bo nie możesz tego wiedzieć. Fakt kierowcy muszą ryzykować by osiągnąć zamierzone cele. Problem polaga na tym, żeby nie narażać innych w taki sposób w jaki to robi Hamilton. To co zrobił to nie było sportowe zachowanie i nie można go za to szanować. Ja go szanowałem i pewnie jeszcze sobie zasłuży na szacunek ale dobrą agresywną jazdą a nie próbami wypchnięcia przeciwników poza tor.


avatar
pery

15.09.2008 23:43

0

Nie jestem Fanem Hamiltona ,ale uważam że nie można za każdym razem karać go za manewry wyprzedzania,Glock wyleciał na trawę bo Hamilton zrobił to co każdy kierowca f1 by zrobił w jego sytuacji,był przed Glockiem i miał prawo wybrać tor jaki mu się podoba,a że chciał przy okazji zamknąć możliwość zbliżenia się konkurenta to inna sprawa,nikt tego nie może mu zabronić.Podobnie miała się sytuacja z Webberem,nie zrobił nic co by było złamaniem przepisów.Dla mnie najbardziej kontrowersyjnym wyprzedzeniem był atak na Alonso -na prostej drodze Hamilton mógł normalnie wyprzedzić go,ale on dodatkowo zjechał na bok uderzając w Alonso.To nie było dla mnie zrozumiałe,szkoda że Alonso mu nie oddał:))),ale generalnie nawet ten incydent nie zasługiwał na karę.Poza tym dzięki takiej jeździe Hamilton może zostać mistrzem,choć bym tego nie chciał,pozdrawiam Fanów F1


avatar
quick B

15.09.2008 23:46

0

Ktos tu dzis mówił że Hamilton zapisze sie w annałach tej dyscypliny. Ale moze też podpisać sie na bandzie jakiegos toru z taka agresja w stylu jazdy.


avatar
krulik

15.09.2008 23:56

0

@ bajetek - polecam przejsc sie po hotelach i popytac czy ktos nie ma dodatkowej wejsciowki "odstapic". (SPRAWDZONE 2x w hotelu Fairmont... :D) A co do hama to... nosil wilk razy kilka... pozdrawiam


avatar
Corvin

16.09.2008 00:01

0

Fakt..lewis przesadza czasami, ale wezcie pod uwage pod jaka jest presja..chodzilo mu glownie o to by dopasc Masse..udalo sie i przestal szalec..niewatpliwie zna swoje mozliwosci jazdy w deszczu i wykorzystywal je..z drugiej strony warto sobie przypomniec jazde Heidfelda w koncowce Spa czy Nakajimy na poczatku sezonu..nie ma kierowcow, ktorzy nieprzesadzaja z ostra jazda, tylko nie sa po prostu tak naswietlani..taki sport :)


avatar
morek150

16.09.2008 00:05

0

moze i jest zasada ze pierwszy wyznacz tor jazdy ale to nie znaczy ze można jeżdzić tak jak hamilton jakby zrobił tak coulthardowi albo nakajimie (albo sato który pewnie wróci do f1) skończyłby z urwanym tylnym spojlerem


avatar
darecky3

16.09.2008 00:26

0

jeszcze jak do tej pory to nigdy nie widzialem ani nie slyszalem aby wyprzedzony kierowca pochlebnie wypowiedzial sie o swoim przeciwniku, chyba ze ewidentnie wyrazna roznica klas predkosci, ale mniejsza o to. Do Hamiltona to nie jestem tak 100 procentowo przekonany za ten nieladny manewr z Glockiem, bo przykladowo Trulli robi to nagminnie ze wszystkimi po 10 razy w kazdym wyscigu i na niego tez sie wszyscy skarza, malo o tym sie wspomina ale to tez pomine. Hamilton nie byl wyprzedzany lecz to Glock wyprzedzal, i jako kierowca popelnil ewidentny blad strategiczny, czego zaden z kierowcow na tym fragmencie nie robi, a mianowicie Glock dysponowal w tym czasie prawie tym samym speedem aby pokusic sie o manewr wyprzedzania. Jego blad to wyprzedzanie po dlugiej zewnetrznej gdzie rosnie sila odsrodkowa przy rozpedzaniu samochodu wiec spycha konstrukcje na zewnatrz. Gdyby doszlo do kolizji wszyscy krzyczeli by ze FIA niesprawiedliwa ale jestem pewien ze Glock dostal by kare za spowodowanie wypadku. Manewr po zewnetrznej jest bardzo ryzykowny i jesli masz rownorzedna jednostke (tak to wygladalo w tym fragmencie) musisz liczyc sie z walka rywala wiec wyprzedzania klasyczne odbywaja sie po wewnetrznej a wtedy rywal nie moze cie spychac zamykajac droge bo wtedy on zostanie ukarany. Tu obowiazuje umowa dzentelmenska jesli slyszeliscie o takiej Tak samo jechal na Monzy Webber, Couthard i paru innych ale wciaz Hamilton i Hamilton. Moim zdaniem to niech Glock sie schowa z takimi komentami bo bardziej ambicja przez niego przemawia jak zdrowy rozsadek. Po wewnetrznej umowa dzentelmenska, po zewnetrznej komisja FIA. To swiety elementarz zasad jazdy w f1 niezmienny od kilkudziesiaciu lat. Poza tym nie bylo widac zadnych zajezdzan ze strony Hamiltona lecz plynne nabieranie predkosci obu kierowcow wiec jak sie pcha Glock gdzie nie ma miejsca to z jakiej racji ma schodzic z optymalnego toru Hamilton w trakcie przyspieszania i jeszcze grzecznie przychamowac i pomachac raczka prosze droga wolna. Pomyslcie troche. Owszem mozna tego typa nie lubiec, rozumiem ale kazde slowo krytyki sprowadza sie tutaj do wielkich polemik jaki to Hamilton cham. Sorry ale takich wypowiedzi nie rozumiem. F1 jest pieknym sportem z rywalizacja a nie jazda turystyczna kabrioletami gdzie sie wszyscy grzecznosciowo przepuszczaja. I te epitety rowniez w strone tatusia to troche tez nie na miejscu i codo Nakajimy to wlasnie na Monza skasowal znowu nastepnego i wlasnie wyprzedzajac po zewnetrznej, nie wiem jak z decyzjami FIA bo nie rozczytywalem sie na ten temat. Pozdrawiam przeciwnikow i zwolennikow, polecam troche dystansu w zarzutach.


avatar
darecky3

16.09.2008 00:32

0

a co do Alonso, ten koles zawsze bedzie dokladal swoje 3 grosze a zwlaszcza jesli zaistnieje chocby najmniejsza okazja aby skrytykowac Hamiltona. I to samo bedzie z Kubica. Jesli beda jezdzic razem to pewniak na 150% ze zaczna sie problemy pomiedzy kierowcami, ale skoro twierdzicie ze to bedzie idealna para to pewnie wiecie wiecej ode mnie...haha pozdrawiam


avatar
jarwar

16.09.2008 01:15

0

byłem w monza w ten weekend, miałem miejsce przy szykanie prima variante skad dokładnie było widac że lewis nie zostawia miejsca dla przeciwników, każda wcinka przy dochamowaniu od wewnetrznej była prowadzona po prostej tak długo aby uniemożliwic przeciwnikowi skręt.troche chamsko ale trzeba przyznać że szarżuje na mokrym jak nikt inny


avatar
jarwar

16.09.2008 01:20

0

jeszce jedno z toru monza: na każde pojawienie sie hamiltona na torze lub telebimie była jedna reakcja: gwizd i wielkie buuu, dostawało się nawet jego ojcu, nie lubią kibice chłopaka


avatar
alonsorenault

16.09.2008 01:21

0

Nie żebym był przeciwnikiem Schumachera bo lubie gościa ale ktoś napisał że Schumacher wypychał tylko konkurentów do walki o MŚ a z tym się nie zgodze.Pamiętacie GP San Marino 2004 kiedy to Schumacher wypchnął Montoie który w tamtym sezonie nie walczył z nim o tytuł.


avatar
radish

16.09.2008 07:32

0

panowie powiedzmy sobie szczerze,jest skubany dobry - niewazne jak bardzo go nielubimy,2 sprawa ze jakby tak nie jezdzil to F1 juz by sie stało na maxa - jedną wielką kochającą rodziną-ciesze się,że jest chociaż jeden nieprzewidywalny i jezdzacy w taki sposob,jednak F1 to SHOW i bez takiego Hamiltona ostatnie 2 sezony byly by nudne jak flaki z olejem.


avatar
coboss

16.09.2008 08:28

0

brawo!!! mam nadzieje ze szybko go rozpierdola na torze i ladnie podejda mu podziekowac za chamska jazde :))


avatar
mmuz

16.09.2008 08:58

0

@2008-09-16 00:26:04 darecky3 - sytuacji z Glockiem nie będę komentował, bo nie nagrałem wyścigu, a na youtube nie mogę znaleźć tego kawałka. Zdawało mi się, że to Glock był wyprzedzany, a nie odwrotnie, ale nie będę polemizował. Ale wyprzedzenie Alonso było na maksa w HAMskim stylu (youtube.com/watch?v=L_6mV5qYuM8 , czas 3:00). Kontaktu chyba tam nie było, bo by ALO raczej stracił spojler, ale zalechanie drogi i zostawienie 10cm miejsca - jak najbardziej. Być może tylko dlatego, że Alonso przytomnie w porę przychamował. Moim zdaniem taktyka "po trupach" zemści się szybko na Hamiltonie. Nie mówiąc już o tym, że wkrótce 99% kibiców F1 (spoza GB oczywiście) będzie mu życzyło szybkiego skończenia na "śmietniku historii F1". Ja trzymam za to kciuki już od jakiegoś czasu...


avatar
Shallan

16.09.2008 09:39

0

Już niedługo pęknie ta napompowana przez brytyjskie media bańka pod tytułem Lewis Hamilton. Gość nie zdobędzie tytułu w tym sezonie i liczę na to, że nigdy mu się to nie uda.


avatar
pz0

16.09.2008 10:02

0

darecky3 to glock był wyprzedzany, Hamilton ładnie wszedł od prawej, zrównał się i po chwili znalazł się delikatnie z przodu, tak mniej więcej o długość koła. Potem Lewis składał się do prawego zakrętu, więc odszedł w lewo, czyli ciągle jechał po optymalnej linii, nawet nie zupełnie po optymalnej, bo do tego zakrętu normalnie jeszcze bardziej odchodzili w lewo. Timo mimo że był o koło z tyłu nie odpuścił, więc wylądował na trawce. Manewr z Alonso będę musiał jeszcze raz w domu obejrzeć więc się nie wypowiem. Co do wypowiedzi innych kierowców o Lewisie to jestem pewien że po prostu zżera ich zazdrość że taki szczyl jest najnormalniej w świecie od nich lepszy. Najwięcej bzyczał będzie oczywiście mistrz Fernando, bo jeździł z Lewisem w teamie i okazało się że żółtodziób Hamilton jest lepszy. Fernando pewnie do tej pory nie może przeżyć przegranego na własne życzenie tytułu w zeszłym roku. Dlaczego na własne życzenie? Ile punkcików Fernando stracił w 2007 do Kimiego? Otóż jeden. Co się stało na Fuji. Otóż Fernando przez nikogo nie atakowany, puścił bąka i rozwalił furmankę. Wielu kierowców będzie się jeszcze czepiać Lewisa, bo po prostu jest lepszy.


avatar
adamsmig

16.09.2008 10:07

0

musi cisnąć na maksa. Najbardziej niesportowo w historii F1 jeździł Schumacher.


avatar
ural

16.09.2008 10:50

0

Faktycznie - wiele osiągnął w tym wyścigu w porównaniu do Roberta, który jechał kulturalnie. Ale stary pieprzysz głupoty. Natomiast co do samego Hamiltona, to totalne chamidło. Na początku nic do niego nie miałem, ale z miesiąca na miesiąc gość zachowywał się coraz gorzej. Duża w tym wina mediów brytyjskich, które mu wmówiły, że jest cn. bogiem, no i oczywiście reprezentuje najbardziej gówniany team w historii F1, czyli McLarena, firmę, która z honorem i czystym współzawodnictwem nie ma nic wspólnego. Dla nich nie ma znaczenia w jaki sposób zdobędą mistrzostwo, bo w większości to banda prostaków z Ronem Dennisem na czele, bucem nieprzeciętnego sortu. Jeśli się przebywa w takim środowisku, to niestety ale to przenika. I widać to po Hamiltonie, a raczej CHAMiltonie.


avatar
ural

16.09.2008 10:51

0

To powyżej było do Cesarza oczywiście.


avatar
walerus

16.09.2008 11:14

0

Hamilton i tyle.....


avatar
z001

16.09.2008 11:28

0

Mam badzieję, że w końco ktoś się znajdzie kto odpowiednio potraktuje tego ZAROZUMIAŁEGO DUPKA! c HAM (ilt) O (no) WI się w głowie przewróciło!!!


avatar
darecky3

16.09.2008 11:41

0

pz0 nie zgodze sie co do Glocka, Glock atakowal, Hamilton byl wyprzedzany i wine ponosi Glock, natomiast co do Alonso vs Hamilton, akcja rozegrala sie na prostej i widac definitywnie ze Hamilton blokowal i nie zaprzeczam zrobil to wsposob brzydki, nie elegancki wrecz niesmaczny, wg mnie doszlo do malutkiego kontaktu kolami, widac chyba na rozrysku wody z opon bo ujecie kamery nie oddaje tego z tejerspektywy. Wpiszcie haslo na youtube "¡Tonto! Lewis Hamilton Timo Glock Fernando Alonso". pozdrawiam


avatar
koomar

16.09.2008 11:45

0

najbezbieczniej to on nie jezdzi i rowniez go nie lubie ale biorac pod uwage jak jezdzi nakajima to ham przy nim jezdzi super ale nie zmienia to faktu ze hamilton to ciota i nie umie jezdzic jakby byl w BMW i traktowali by go jak Roberta w wielu wyscigach to chlopakby sie poplakal i odszedl bo to jest pizda


avatar
romero

16.09.2008 11:56

0

Hami jeździ jak jego tatuś, czyli nieodpowiedzialnie i czasami lubi w coś walnąć. Ponoć stwierdził "Z moralnego punktu widzenia, myślę że zasługuję na ten tytuł." Ten koleś jest wyjątkowy to fakt :)


avatar
lewusFIA

16.09.2008 11:57

0

Dobre sobie, Glock atakował ! Obejrzyj chłopie ten właściwy wyścig albo zrzuć okulary subiektywizmu. HAMilton jak pszczólka pracuje na na te 99% zadowolonych z jego niepowodzeń, chyba daleko nie zajedzie, chociaz bolid ma o klasę lepszy od innych.


avatar
jar188

16.09.2008 13:20

0

2008-09-16 00:26:04 darecky3, Glock nie mógł inaczej jechać bo zaczął atak już wychodząc z zakrętu od wewnętrznej i cały czas był obok Hamiltona po tej stronie.Przepisów Hamilton nie złamał ale zachował sie nienajlepiej bo widać było jak pomału spycha Glocka. Fakt że Glock powinien pierwszy odpuścić nie oznacza faktu że Hamilton musiał się tak zachować . Myślę że teraz kierowcy będą szczególnie zwracali uwagę na niego gdy pojawi się w lusterkach.


avatar
Cesarz

16.09.2008 13:22

0

radish - cieszę się, że podchodzisz do tego w taki sposób. Podobało mi się to określenie "kochająca rodzinka". Dla mnie ten sport zawsze był zajebisty i przez to go uwielbiam. Ta walka,, agresja i siła. To się ludziom podoba. Jak ja widze Hamiltona przeciskającego się z końca stawki do przodu to aż mnie krew zalewa, ale skubaniec jest najnormalniej fenomenem. Owszem ma bardzo agresywny styl, ale pieprzenie o kulturze jazdy i usmieszkach nie wchodzi w grę!!! Proponuję przerzucić się na krykieta. To czym jest F1 jest koncentracją adrenaliny i emocji! Grzeczni chłopcy szybko z tamtąd odchodzą.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu