WIADOMOŚCI

Piastri podkreślił, że wciąż znajduje się w lepszej sytuacji w mistrzostwach od Norrisa i Verstappena
Piastri podkreślił, że wciąż znajduje się w lepszej sytuacji w mistrzostwach od Norrisa i Verstappena © Red Bull

Zawodnik z Melbourne nie wydawał się zbyt przejmować kolejnymi nadrobionymi punktami w mistrzostwach świata przez Lando Norrisa i Maxa Verstappena. Australijczyk był bardziej zaniepokojony swoim słabym weekendem wyścigowym w USA.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Oscar Piastri zaliczył bardzo anonimowy weekend w swoim wykonaniu, nie licząc się w walce o najwyższe lokaty w każdej głównej sesji. Jego trudności objawiły się zwłaszcza w samym wyścigu, w którym nie był w stanie utrzymać nie tyko tempa swoich rywali w mistrzostwach świata, lecz także kierowców Ferrari.

Jeśli chodzi z kolei o Lando Norrisa i Maxa Verstappena, dwójka ta zajęła czołowe lokaty w niedzielnych zmaganiach. Dzięki temu przewagi Australijczyka zmniejszyły się odpowiednio do 14 i 40 punktów, podczas gdy cztery rundy temu wynosiły 34 i 104. Po zakończeniu rywalizacji 24-latek podkreślił jednak, że to on ciągle prowadzi w mistrzostwach świata:

"Wciąż wolę być tutaj, gdzie się znajduję niż tamta dwójka. Oczywiście nie był to weekend, jakiego chciałem i oczekiwałem. Był zupełnie inny nić poprzednie. Baku było katastrofą z innych przyczyn, a Singapur był, jaki był. Ten weekend nieco jednak różnił się od tych wcześniejszych", zaznaczył Piastri, cytowany przez Motorsport.

Australijczyk został także dopytany o to, czy Verstappen stanowi dla niego większe ryzyko niż we wcześniejszej fazie sezonu:

"Niekoniecznie. Oczywiście jest w formie i szybki, natomiast ja osobiście skupiam się na zrozumieniu, dlaczego ten weekend był taki trudny i próbie powrotu do dyspozycji z początku sezonu. To mój główny cel i jeżeli uda się to zrealizować, wyniki same przyjdą."

Wśród obserwatorów nie brakuje opinii, że to Verstappen ma przewagę psychologiczną nad kierowcami McLarena, zważywszy na posiadane cztery mistrzowskie tytuły. Z kolei dla Piastriego jest to dopiero 3. sezon w F1. Australijczyk tak jednak tego nie postrzega, pamiętając o tym, że potrafił rok po roku wygrywać np. F2 i F3:

"To dowód na to, że wszystko może się ułożyć i wciąż wierzę w to, że mogę wywalczyć to mistrzostwo. Niekoniecznie musi to też być przewaga. Oczywiście miał dobrą passę w ostatnich rundach, ale jeśli znajdziemy właściwą ścieżkę znowu i tempo, to jestem pewny, że wszystko wróci do normy i nie będę miał większych obaw. W mistrzostwach wciąż jest to daleka droga, a zwłaszcza dla Maxa. Oczywiście dość szybko zniwelował stratę, ale nie jest to mała różnica przed ostatnimi pięcioma wyścigami."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

2 KOMENTARZE
avatar
ojciec3d

20.10.2025 23:14

0

Zapowiada się bardziej, że Piastri może z raz jeszcze stanie na podium. Chyba, że będzie jak w farciaru Gilmurze, że wyobrazi sobie swoje szczesciwe miejsce i odzyska równowagę


avatar
a!mLe$$

20.10.2025 23:35

0

1

W sumie, jeśli kierowcy McLarena przegrają z Maxem (a wszystko na to wskazuje!),

to McLaren zrobił to na własne życzenie...

... praktycznie podcięli skrzydła Piastriemu w ostatnich kilku wyścigach, on jest teraz praktycznie cieniem samego siebie z początku sezonu.

Norris natomiast pokazał, że kompletnie nie nadaje się na mistrza, bo nie kalkuluje wyścigu pod kilkadziesiąt okrążeń, tylko zamiast rozegrać to jak mistrz to potrafi roztrzaskać siebie (i kolegów) nawet na prostej...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.