Ważne informacje napłynęły w kontekście sytuacji niezgodnych z przepisami, do których doszło w czasie GP Azerbejdżanu. O sporym szczęściu może mówić Oscar Piastri, który uniknął kary przesunięcia na starcie do kolejnej rundy.
Runda w Baku nie obfitowała tym razem w zbyt wiele incydentów wymagających śledztw sędziowskich. Większa uwaga dotknęła jedynie kolizji Alexa Albona z Franco Colapinto w zakręcie nr 5, do której doprowadził Taj. Arbitrzy nie mieli wątpliwości, że ponosił za nią pełną odpowiedzialność - biorąc pod uwagę brak tzw. prawa do zakrętu - wręczając mu dodatkowych 10 sekund okraszonych dwoma punktami karnymi.
Oprócz tego po 5-sekundowej sankcji przyznano Fernando Alonso i Oscarowi Piastriemu ze względu na popełniony falstart. W przypadku lidera mistrzostw świata panował pewien dysonans co do sposobu jej wykonania, zważywszy oczywiście na to, że swój wyścig zakończył już w piątym zakręcie, lądując w ścianie.
Teoretycznie nieodbyta kara czasowa powinna skutkować przesunięciem na starcie do kolejnych zmagań, natomiast opublikowane w czerwcu wytyczne ujawniły pewne odstępstwo. Jeżeli bowiem przyznano tylko jedną 5-sekundową sankcję, sędziowie mają jej nie zamieniać na reperkusje do następnego wyścigu. Mają to dopiero robić w przypadku większej liczby kar. Piastri może zatem mówić o sporym szczęściu.
Tabelę z punktami karnymi i reprymendami kierowców można znaleźć TUTAJ.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się