Ferrari dysponowało znakomitym tempem w treningach, niemniej nie przełożyli tego na dobry wynik w kwalifikacjach. Niewłaściwy plan przejazdów sprawił, że Hamilton odpadł na etapie Q2, a Charles Leclerc rozbił swój bolid na początku Q3, przez co obaj zawodnicy ruszą kolejno z 12. i 10. pozycji.
Charles Leclerc, P10
"Za bardzo poświęciłem się temu zakrętowi i po prostu zabrakło przyczepności, więc popełniłem błąd. Dziś nie poszło po naszej myśl, podobnie jak kilku innym rywalom, więc jutro będziemy musieli wyciągnąć z tego maksimum i walczyć, żeby wrócić do czołówki."
Lewis Hamilton, P12
"Jestem rozczarowany, że nie udało się przełożyć mocnego początku weekendu na dobry wynik w kwalifikacjach. Jako zespół przyjrzymy się tej sesji, żeby wyciągnąć z niej wnioski. Wiemy, że jutro czeka nas wyzwanie, ale samochód przez cały weekend spisywał się dobrze i nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, co uda się osiągnąć w wyścigu."
21.09.2025 07:38
1
0
Dopóki szefowie zespołów przy obsadzie kierowców będą kierować się przeszłością to takie właśnie będą efekty. W Ferrari naprawdę myśleli że zbawi ich najedzony 40 - latek z bajońską pensją który przez ostatnie lata jest regularnie bity przez kolegów z zespołu a jego motywacja i chęć do wygrywania to obecnie jakieś 10% tej sprzed ery dominacji Srebrnych Strzał a większość energii poświęca sprawom niezwiązanym z F1. Czy to jest jakiś ponury żart? A o prawdziwej wartości zdobytych tytułów i rekordów w samograju Mercedesa nie ma już sensu nawet pisać. Wątpię żeby to była dla innych lekcja na przyszłość. Zatrudnianie emerytów trwa w najlepsze, wraca Bottas, wraca Perez z mamoną a pradziad Alonso snuje plany na kolejne lata. Nic tylko się załamać. 😫🤦♂️
21.09.2025 10:48
0
@Thanos Akurat przy tych kwalifikacjach Ferrari pomogło bardzo Hamiltonowi zająć 12 miejsce bo całe Q2 jeździł na jednej mieszance miękkiej… Dodatkowo patrząc przez pryzmat całych kwalifikacji i to co się działo, to naprawdę niewiele trzeba było by się rozbić przez nieprzewidywalne podmuchy i niską temperaturę nawierzchni. Można nie lubić Hamiltona, lecz z gówna bata nie ukręcisz, a ten bolid jest jaki jest. Dodaj jeszcze „Grande strategia” i ciągłe eksperymenty z bolidem makaroniarzy, to masz tego efekty. Verstappen w czerwonym bolidzie byłby tak samo w tyłku.
21.09.2025 12:56 zmodyfikowany
0
@Thanos Piszesz tak jakby F1 była rywalizacją kierowców, a nie zespołów i ich sprzętów. Jeździsz tak dobrze, jak dobry masz sprzęt. Nie chcesz chyba nikomu wmówić idiotyzmów, że 7 krotny mistrz świata, który ma ponad 100 wygranych i tyle samo PP, nagle zapomniał jak się jeździ. Jak Verstappen w przyszłym sezonie nie będzie miał konkurencyjnego bolidu też będziesz wypisywać takie kłamstwa i mieć go za partacza, bo nie wygrywa?Zadziwiające jaki żałośnie niski poziom wiedzy prezentują fani, którzy rzekomo interesują się F1.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się