Fernando Alonso po czasówce na torze Monza jest zaskoczony awansem do Q3. Hiszpan wywalczył w niej 9. miejsce mimo iż spodziewał się większych problemów na szybkim obiekcie. Lance Stroll z kolei przekonuje, że jego 17. miejsce to wszystko na co było go dzisiaj stać.
Fernando Alonso, P9
"Jestem zadowolony, bo nie spodziewaliśmy się awansu do Q3 na Monzy. Myślę, że samochód spisywał się dużo lepiej w kwalifikacjach, a zespół dobrze zarządzał sesją - przygotowaniem opon i ruchem na torze, co tutaj zawsze może być wyzwaniem. Nie jest tajemnicą, że jesteśmy wolniejsi na prostych, ale jutro startujemy z pierwszej dziesiątki, więc możemy być trochę bardziej optymistyczni przed wyścigiem i zobaczymy, czy uda nam się powalczyć o punkty."
Lance Stroll, P17
"Przyjechaliśmy do Monzy ze świadomością, że ten weekend będzie dla nas trudny, bo ten tor nie pasuje zbyt dobrze do naszego bolidu. Zrobiliśmy w kwalifikacjach, co się dało, ale stawka jest tak ciasna, że P17 to było dziś maksimum. Zobaczymy, co uda się zrobić jutro i miejmy nadzieję, że pojawią się okazje, które będziemy mogli wykorzystać."
06.09.2025 21:11
0
O co chodzi w tym roku w Astonie, że Alonsowi psują wyścigi, a Lancowi potrafią zrobić wyścig? Stroll tempem zdobył tylko punkty w chinach i wegrzech. Reszta, to jakieś wykorzystanie SC i chaosu. A mogli zrobić Alonsowi spokojnie jakieś 4-5te miejsca w Holandii, Wlk. Brytanii czy Imoli. Ale psuli mu wyścigi? Może to on już stracił taki instynkt, a kiedyś sam podejmował te decyzje?
06.09.2025 21:36
0
@ojciec3d Sam też nie jest bez winy i ta utrata instynktu też może mieć wpływ. W Dutchlandii płakał o podcięcie i tak trochę lipnie to wyszło.
06.09.2025 23:30
0
@Vicente mnie martwi, że Alonso nie umie już startować. Chyba śmiało można powiedzieć, że w całej historii f1, Alonso jest najlepszym zawodnikiem jeśli chodzi o starty wyścigu.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się