WIADOMOŚCI

Sulayem zapewnia, że silniki V8 powrócą do F1: zespoły zaczynają rozumieć, że to właściwa droga
Sulayem zapewnia, że silniki V8 powrócą do F1: zespoły zaczynają rozumieć, że to właściwa droga © Piotr Zając

Mohammed Ben Sulayem powrócił do tematu jednostek napędowych w Formule 1 zapewniając, że w najbliższej przyszłości Królowa Motorsportu odejdzie od silników hybrydowych na rzecz jednostek wolnossących wykorzystujących paliwa syntetyczne.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Już na początku tego sezonu pojawiły się głosy o tym, iż Formuła 1 może odejść od rozwoju jednostek hybrydowych na rzecz powrotu do dobrze znanych z przeszłości silników wolnossących w specyfikacji V8 lub V10.

Z początku w wątpliwość poddawano wejście w życie regulaminu na sezon 2026, zakładającego większą rolę elektrycznej części jednostki napędowej. Uzgodniono jednak, że z uwagi na rozwój nowych silników prowadzony przez wszystkich producentów, pierwotne regulacje wejdą w życie zgodnie z planem, a potencjalna rewolucja i odejście od hybrydy miałoby nastąpić w roku 2029.

Taki odległy termin ma na celu rozsądne podejście do sprawy tak, aby osiągnąć rozwiązanie najlepsze dla przyszłości Formuły 1.

Prezydent FIA, Mohammed Ben Sulayem nie ma wątpliwości co do powrotu silników wolnossących do F1. Emiratczyk uważa, że zespoły F1 są skłonne do wybrania tego rozwiązania mając na uwadze koszty produkcji oraz jakość ścigania:

"V8... czy to się wydarzy?"
"Tak, teraz z zespołem jestem bardzo optymistyczny, zadowolony z tego, a FOM (Formula One Management) nas wspiera."
"Zespoły zaczynają rozumieć, że to właściwa droga."
"Kiedy mówiłem o V6, V8, V10 czy V12, to był pomysł... chodziło o to, żeby utrzymać ten biznes. Obecny silnik jest tak skomplikowany, że nie macie pojęcia. I bardzo drogi. Badania i rozwój sięgają 200 milionów dolarów."
"Silnik kosztuje około 1,8 do 2,1 miliona dolarów, więc jeśli pójdziemy w kierunku prostego V8, wielu producentów ma V8 w swoich samochodach, więc komercyjnie to ma sens."
"O ile można obniżyć koszty? Celujemy w ponad 50 procent we wszystkim. A przy tym utrzymujemy to, co już mamy. Wtedy zespoły będzie na to stać."
"Dużo taniej, lżej o 90–100 kilogramów, co oznacza, że możemy dodać więcej elementów bezpieczeństwa wartych 50 kilogramów, a i tak wyjdzie lżej."
"Najgorsze dla kierowcy to masa. Samochód będzie mniejszy, lepszy, i będzie też dźwięk. Więc naprawdę, to właściwa droga. To cięcie kosztów. Ludzie myślą, że Formuła 1 to nieograniczone pieniądze, ale nie wszystkie zespoły tak mają. I teraz właśnie mamy na to przyzwolenie."
"Jedyne, co musimy dopracować, to kwestie techniczne - czy to ma być 2,5; 2,6; czy 3 litry? Kogo to obchodzi? V8 czy V10? To zależy od zespołów."
"Konsultujemy się z nimi i ich słuchamy. Musimy to zrobić wkrótce. A mówiąc "wkrótce", mam na myśli… 2026 zbliża się wielkimi krokami. To potrwa co najmniej… potrzeba trzech lat."
"Więc mam nadzieję, że do 2029 roku będziemy mieli coś gotowego. Ale paliwo też jest bardzo drogie i musimy być z tym ostrożni. Skrzynie biegów również są bardzo drogie."
"To właściwa decyzja. To właściwa droga, by utrzymać ten sport" - zapewnia Sulayem.

Prezydent FIA zaznaczył również to, jak ważny będzie dobór odpowiedniej strategii paliwowej, aby osiągnąć cel zerowej emisji dwutlenku węgla ustalony na rok 2030:

"Wprowadzamy paliwa zrównoważone i rezygnujemy z elektryfikacji. Czego potrzebujemy? Jaki jest nasz cel? Czy to elektryfikacja? Nie."
"Chodzi o osiągnięcie konkretnych wartości środowiskowych. Jeśli możemy je osiągnąć w taki czy inny sposób - to bez różnicy."
"Hybryda, wodór, paliwo zrównoważone, paliwo syntetyczne... tak długo, jak osiągamy cel."
"Ale dzięki temu silnik staje się prostszy, samochód staje się prostszy."
"Zrobienie hybrydy to jedno, ale musimy też spojrzeć na silnik spalinowy."
"Czy jeden zespół zdominuje przyszły sezon? Tu FIA musi być sprawiedliwa, bo jeśli pojawiają się nowi gracze, musimy ich objąć ochroną, zanim zaczniemy myśleć o kolejnych."
"A jeśli tak zrobimy, kluczem będzie obniżenie kosztów. Jest wiele obszarów, gdzie można to zrobić - paliwo, jeden dostawca dla wielu rzeczy, które trzeba przeanalizować, bo zespoły już zauważają, że Formuła 1 staje się bardzo droga."

Pomysł powrotu jednostek V8 wśród fanatyków sportu został przyjęty z dużym entuzjazmem. Należy jednak pamiętać, iż tak odważne stwierdzenia z ust Sulayema mogą być powiązane ze zbliżającymi się wyborami na prezydenta FIA - szczególnie w obliczu pojedynku o kadencję w roli prezydenta z Timem Mayerem.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

1 KOMENTARZ
avatar
skilder3000

11.07.2025 19:33

0

Nie ma nic o tym, że Nelson Piquet Jr. stwierdził w jakimś podcaście, że Max w przyszłym sezonie w Mercedesie?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.