McLaren i Ferrari znowu zajęli cztery czołowe lokaty w treningu przed GP Wielkiej Brytanii. Tym razem to jednak Lando Norris ustanowił zdecydowanie najlepszy czas, wyprzedzając Charlesa Leclerca oraz Lewisa Hamiltona.
Warunki pogodowe na Silverstone Circuit zrobiły się nieco cieplejsze w porównaniu do 1. treningu. Wskazówki temperatury powietrza pokazywały 24 stopnie Celsjusza, natomiast nawierzchni wzrosła do 41. Wzmogły się także podmuchy wiatru, o czym już od początku sesji informowali kierowcy. Wynosiły one około 4 m/s.
Cała stawka bardzo szybko zameldowała się na arenie zmagań, aby wykonać przejazdy na twardszych mieszankach. Aż 18 kierowców wyjechało na pośrednich oponach, a na inny manewr - bo z wykorzystaniem ogumienia z białym paseczkiem - zdecydował się Haas.
Na premierowych okrążeniach dochodziło naturalnie do wielu przetasowań w stawce, ale na czele najdłużej plasowali się Lewis Hamilton, Oscar Piastri i Isack Hadjar. W międzyczasie napływały niepokojące - podobne do tych z wcześniejszych zajęć - komunikaty z bolidu Maxa Verstappena o tragicznym prowadzeniu bolidu RB21.
Pierwszą żółtą flagę wywołał za to Carlos Sainz, który obrócił się na wyjściu z zakrętu Luffield. Przy okazji powrotu przeszkodził nieco Nico Hulkenbergowi, czym sędziowie zajmą się po zakończeniu sesji. Jeszcze przed rozpoczęciem symulacji tempa kwalifikacyjnego pojedynek o najlepszy czas stoczyli kierowcy Ferrari, z którego zwycięsko wyszedł Hamilton i to o blisko 0,3 sekundy.
Szybkie okrążenia na miękkich mieszankach zapoczątkowali przedstawiciele Mercedesa. W bezpośrednim starciu lepszy okazał się Andrea Kimi Antonelli, a do George'a Russella zaledwie 0,001 sekundy stracił Hadjar. Później jednak do gry weszli reprezentanci McLarena i Ferrari, którzy zaczęli okupować czołowe lokaty.
Zdecydowanie najlepiej spisał się Lando Norris, który ustanowił rekordy w trzech sektorach i o 0,386 sekundy wyprzedził Charlesa Leclerca. Nieco większą stratę miał już Piastri. Na 2. lokatę wskoczył chwilowo później Hamilton, który zdołał się poprawić na kolejnym kółku, ale szybko został skontrowany przez Monakijczyka. Niewielki progres zaliczył też Verstappen, wskakując na 5. miejsce.
Tradycyjnie ostatnia faza zajęć skupiała się na pracach z dużym ładunkiem paliwa, a zespoły wykonywały je na miękkim oraz pośrednim ogumieniu. Haas naturalnie korzystał także z twardych opon. Niezłe tempo w czasie długich przejazdów zaczął prezentować m.in. Verstappen.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się