Ekipa Haasa potwierdziła nazwisko zastępcy Kevina Magnussena podczas rundy w Baku. Wybór padł na Olivera Bearmana.

Po wybryku w GP Włoch Kevin Magnussen został pierwszym kierowcą w historii F1, którego zawieszono na jeden wyścig z powodu uzbierania 12 karnych punktów. Haas bardzo szybko potwierdził jego wykluczenie na czas zawodów w Azerbejdżanie i nie ulegało wątpliwości, że jego tymczasowym zastępcą zostanie Oliver Bearman.

W sezonie 2025 Brytyjczyk będzie etatowo reprezentował amerykańskie barwy, a w tym pełni w zespole funkcję zawodnika rezerwowego i regularnie występuje w piątkowych treningach. Ekipa z Kannapolis dziś natomiast ogłosiła jego występ w GP Azerbejdżanu.

Dla Bearmana będzie to oczywiście drugi start w F1. Ten debiutancki miał miejsce również w tym roku. Podczas zawodów w Dżuddzie zastąpił Carlosa Sainza, spisując się naprawdę dobrze. Zajął bowiem 7. miejsce, pokonując m.in. Lando Norrisa czy Lewisa Hamiltona:

"Zdecydowanie większym wyzwaniem jest pojechanie wyścigu jako kierowca rezerwowy, kiedy ma się ograniczony czas na przygotowania. Jestem jednak o tyle w komfortowej sytuacji, że miałem już wcześniej w tym roku taką możliwość z Ferrari, więc mogę przynajmniej wykorzystać tamto doświadczenie", przyznał 19-latek.

"Zaliczyłem też cztery treningi z Haasem w tym sezonie, więc to bez wątpienia będzie wartościowe podczas weekendu w Baku. Zespół dobrze się spisuje i zrobię wszystko, aby jak najlepiej wykorzystać dostępny czas na przygotowanie się. Cel to solidny występ w Azerbejdżanie."