WIADOMOŚCI

Leclerc zwyciężył na ulicach Monako
Leclerc zwyciężył na ulicach Monako
W końcu to zrobił! Charles Leclerc zwycięża w swojej ojczyźnie w fenomenalnym stylu, prowadząc od startu aż do mety. Natomiast do Carlosa Sainza uśmiechnęło się szczęście - po ogromnych problemach na starcie, kiedy przebita opona praktycznie pozbawiła go szans na dobry wynik, został przywrócony na swoje pierwotne miejsce na gridzie podczas restartu. Ostatecznie Hiszpan uplasował się na najniższym stopniu podium. Zwycięstwo Leclerca jest historycznym wyczynem dla jego kraju - jest on pierwszym Monakijczykiem, który wygrał domowy wyścig Formuły 1.
baner_rbr_v3.jpg
Charles Leclerc, P1
"Nie potrafię opisać tego, jak się czuję. Wyścig wydawał się trwać w nieskończoność, ale może dzięki temu zwycięstwo smakuje jeszcze lepiej. Triumf tutaj znaczy dla mnie tak wiele, ponieważ to właśnie ten wyścig, że chciałem zostać kierowcą Formuły 1. Chcę podziękować mieszkańcom Monako, na okrążeniu honorowym widziałem tak wielu ludzi na balkonach i dziękuję im wszystkim za ich niesamowite wsparcie. Na ostatnich kilku okrążeniach było ciężko, ponieważ zacząłem się modlić, aby nic się nie wydarzyło i czułem narastające we mnie emocje oraz zdałem sobie sprawę, że prawie tracę koncentrację na jeździe. Dużo myślałem o moim ojcu - o tym wszystkim co zrobił, abym tu dziś był, a także o Julesie Bianchim. Zwycięstwo w tym wyścigu było marzeniem nas wszystkich i dedykuję je właśnie im. Musieliśmy zarządzać oponami, a także zarządzać odstępem od George'a, aby upewnić się, że McLareny nie będą miały okna pit stopu, więc psychicznie było to dość wyczerpujące. Muszę podziękować zespołowi za wykonanie wyjątkowej pracy w ciągu ostatnich kilku miesięcy i za pomoc w wygraniu tego wyścigu. Nie mogę się doczekać świętowania z całym zespołem, gdy tylko dotrę do Maranello".

Carlos Sainz, P3
"To był bardzo taktyczny wyścig. Miałem bardzo dobry pierwszy start - byłem obok Oscara w pierwszym zakręcie i jechałem po wewnętrznej. Zderzyliśmy się, przebiłem oponę i myślałem, że to koniec. Na szczęście dla mnie, duży wypadek z tyłu oznaczał, że mogłem ponownie wystartować z P3. Podczas restartu mieliśmy nowe twarde opony i to była tylko kwestia zarządzania tempem do końca i upewnienia się, że Lando nie będzie miał okna do pit stopu. Kiedy to się udało, próbowałem wyprzedzić Oscara na ostatnich okrążeniach, ale jest to po prostu zbyt trudne, jeśli masz taką samą strategię jak samochód przed tobą. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu Charlesa! Zwycięstwo w domowym wyścigu to coś, o czym marzy każdy kierowca i dobrze było móc świętować z nim na podium!".

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

2 KOMENTARZE
avatar
hubertusss

26.05.2024 21:16

0

Fajnie obaj kierowcy i zespół duża zdobycz punktowa.


avatar
bartexar

26.05.2024 22:50

0

Ale tęskniłem za tym uczuciem :) Oby to był game-on w mistrzostwach. Myślę że Leclerc i Norris mogą jeszcze mocno utrudnić drogę Maxa do czwartego tytułu.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu