WIADOMOŚCI

Piastri zadowolony po dobrym wyniku przed wizytą na domowym torze
Piastri zadowolony po dobrym wyniku przed wizytą na domowym torze
Oscar Piastri ukończył GP Arabii Saudyjskiej na czwartym miejscu po długim pojedynku z Lewisem Hamiltonem, podczas gdy Lando Norris padł ofiarą strategii swojego zespołu. McLaren nie chcąc ryzykować próbował zabezpieczyć się na każdą ewentualność. Norris rezygnując ze zmiany kół podczas neutralizacji na początku wyścigu na pewnym etapie przez chwilę był jego liderem. Aby jednak jego strategia powiodła się, na torze musiało dojść do kolejnej przerwy, do czego nigdy nie doszło.
baner_rbr_v3.jpg
Oscar Piastri, P4
"P4! Myślę, że to wszystko co mogliśmy wycisnąć z tego wyścigu. Dobrze to wykonaliśmy. Utknięcie na tak długo za Lewisem było trochę frustrujące, ale to największa liczba punktów jaką mogliśmy zdobyć, więc jestem bardzo zadowolony. Nie mogę doczekać się wizyty w Melbourne, gdzie odbędzie się moja domowa runda. Nie mogę doczekać się wyścigu na domowym torze przed australijskimi kibicami."

Lando Norris, P8
"Rozsądny wyścig. Próbowaliśmy coś ze strategią, ale ostatecznie nie opłaciło się to nam. To był jednak dobry wysiłek ze strony zespołu i w tamtej chwili to była dobra decyzja, gdyż pokrywaliśmy w ten sposób wszystkie ewentualności. Bolid też dysponował dobrym tempem, tak więc może straciliśmy kilka punktów, ale zrobiliśmy co mogliśmy. Podjęliśmy ryzyko. Czasami to się sprawdza, a czasami nie i dzisiaj nie wyszło, ale mogło! Nadal jestem zadowolony. Nasze tempo było dość mocne, więc mamy dobre sygnały. Do następnego wyścigu!"

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

5 KOMENTARZY
avatar
wro40i4

10.03.2024 00:29

0

A Falstart?? Naprawdę nikt tego nie widział? Ślepy zauważyłby to co zrobił Norris na starcie. Komentatorzy na F1.com połowę wyścigu zastanawiali się co jest że nie zajmują się tym sędziowie, a po karze dla Magnussena DC prawie się obśmiał..


avatar
tytus83

10.03.2024 12:08

0

Przecież sędziowie się tym zajęli i uznali, że zatrzymał się w dozwolonym miejscu jeszcze przed zgaśnięciem czerwonych świateł. Myślę, że nawet na tym stracił niż zyskał bo wybiło go to z koncentracji. Gdyby się nie zatrzymał lub zatrzymał za linią to wtedy byłby falstart.


avatar
Supersonic

10.03.2024 13:06

0

Może należy zmienić przepis i uznać jakikolwiek ruch przed zgaśnięciem świateł za falstart. A nie jakieś komplikowanie, że (nie) przekroczył swojego miejsca na starcie.


avatar
fistaszeq

10.03.2024 15:08

0

@3 ale zatrzymał się i startował dobrze więc nie wiem gdzie tu szukasz problemu?


avatar
Jero

10.03.2024 22:12

0

Najlepszy byłby całkowity zakaz ruchu od momentu zapalenia się do zgaśnięcia czerwonych świateł. Kierowcy za nim mogłoby zareagować na jego ruch i mogłoby dojść do karambolu na polach startowych, to nie żużel gdzie jeden wpuszcza w taśmę drugiego - chociaż tam też już wzięli się za czołganie się przed startem


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu