WIADOMOŚCI

Red Bull i McLaren ujawnili sekrety swoich bolidów. Zaskoczył też Williams
Red Bull i McLaren ujawnili sekrety swoich bolidów. Zaskoczył też Williams
Dzięki pierwszym porannym jazdom w Bahrajnie już wiadomo, jakie rozwiązania techniczne chciały ukryć stajnie z Milton Keynes oraz Woking podczas prezentacji. Pewne zaskoczenie potwierdziło się również w przypadku samochodu Williamsa.
baner_rbr_v3.jpg

Pierwszy dzień testowy oznacza nie tylko olbrzymią ekscytację towarzyszącą wyjazdom wszystkich samochodów na tor. Wiąże się również z niemożliwością zatajania newralgicznych ich elementów, o co w tym roku podczas oficjalnych premier skutecznie zadbali Red Bull i McLaren. Dzisiaj - chociaż częściowo - musieli już odsłonić swoje karty.

Aktualni mistrzowie świata zresztą uprzedzili czujnych obserwatorów, publikując z samego rana sporo zdjęć nowego RB20 z dnia filmowego. Te potwierdziły duże podobieństwa do zeszłorocznej konstrukcji Mercedesa, a w oczy rzuciły się olbrzymie tzw. armaty znajdujące się za kokpitem kierowcy oraz nowy projekt tzw. zjeżdżalni znajdującej się obok sidepodów. Ich budowa robi jednak zdecydowanie większe wrażenie niż w przypadku W14.

Pionowe wloty sekcji bocznych nie zrobiły takiego efektu wow, ponieważ odkryto je już podczas wcześniejszej analizy bolidu. Uczyniły to z kolei wejścia znajdujące się nad nimi, przypominające usta rekina bądź skrzynkę na listy. Dla ekspertów technicznych jak na razie jest to najważniejsza modyfikacja techniczna dostarczona do Bahrajnu.

Odpowiedzi na wiele pytań dał także wyjazd samochodu McLarena, który w wyjątkowo wyrafinowany sposób zataił kilka jego części. W pełnej krasie można było przyjrzeć się detalom krawędzi widniejącym na podłodze oraz przedniemu zawieszeniu, który wyraźnie ma za zadanie wyrzucać powietrze w kierunku sidepodów.

W tym obszarze notabene też doszło do ciekawych zmian, bowiem przypomina on zeszłoroczny projekt Mercedesa już po monakijskiej modernizacji. Co ciekawe, w przypadku brytyjskiego auta warto zwrócić uwagę na brak widocznych korekt w przednim skrzydle.

Dość niespodziewanie uwagę technicznych ekspertów przykuł również Williams. Już wczoraj pojawiły się domysły, że - w przeciwieństwie do swojego partnera, Mercedesa - ekipa z Grove pozostała przy tylnym zawieszeniu typu pull-rod i faktycznie potwierdziło się to dziś. Olbrzymia rewolucja zaszła za to w przypadku kierownicy. Po wielu latach doczekała się ona zintegrowanego ekranu.

Na koniec warto zatrzymać się do tegorocznej nowości, jaką musiały wprowadzić zespoły po zeszłorocznych męczarniach kierowców w Katarze. Mowa o specjalnych wlotach chłodzących znajdujących się nad zawieszeniem. Widać już w tym elemencie pewne różnice projektowe.

Poniżej prezentujemy pełną galerię z dnia filmowego Red Bulla, którą udostępniono z samego rana.

Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

3 KOMENTARZE
avatar
giovanni paolo

21.02.2024 14:49

0

Red Bull stworzył piękny bolid, który zdecydowanie będzie skuteczny. Ale mnie wciąż ciekawi przednie skrzydło mercedesa, zdjęcia sugerują, że górny płat nie jest jednym całym elementem co w myśl nowych przepisów powinno być nielegalne, już na 2019 sezon to zalepili w przepisach a te na 2022 szły w tym kierunku jeszcze dalej. No ale podobno to skrzydło jest uznane za legalne, więc może przez sezon z nim pojeżdżą nim inni zechcą takie coś wprowadzić, to wtedy będzie to "uszczelnione". Ale nie wierzę, by to skrzydło miało im dać szansę na skok po mistrzostwo dla rodzynka.


avatar
waterball

21.02.2024 17:16

0

Williams znowu pod prąd i znowu pewnie będzie katastrofa. A prawdopodobnie "pozostał przy starym rozwiazaniu" bo nie zdążył z nowym ...


avatar
hubertusss

22.02.2024 08:07

0

@1 te "rury" wokół górnego wlotu powietrza nie są piękne ale na pewno auto będzie skuteczne.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu