WIADOMOŚCI

Verstappen najszybszy po pierwszej porannej sesji
Verstappen najszybszy po pierwszej porannej sesji
Aktualny mistrz świata znalazł się na czele listy wyników pierwszej porannej sesji testowej w Bahrajnie. Najbardziej pechowym kierowcą tych zajęć okazał się Alex Albon.
baner_rbr_v3.jpg

Bez żadnych opóźnień, o godzinie 8.00 rozpoczęła się premierowa oficjalna sesja F1 w sezonie 2024. Wówczas zielone światło zapaliło się w bahrańskiej alei serwisowej, a jako pierwszy szlaki przetarł George Russell. Zespoły o dziwo nie zwlekały ze swoimi wyjazdami i za Brytyjczykiem ustawił się niemały wagon samochodów.

Była to świetna okazja dla obserwatorów, aby w pełnej krasie zobaczyć wszystkie tegoroczne konstrukcje. Oczywiście najwięcej uwagi poświęcono Red Bullowi i McLarenowi, choć pewną niespodziankę techniczną sprawił też Williams, prezentując inny układ tylnego zawieszenia niż w przypadku swojego partnera, Mercedesa.

Jak zawsze, pierwsze minuty zajęć stały pod znakiem spokojnych przejazdów kierowców z charakterystycznymi urządzeniami do mierzenia pomiaru przepływu powietrza. Dodatkowo, zespoły nie szczędziły znanej dla testów farby flow vis.

Później stawka coraz śmielej zaczęła poczynać sobie na bahrańskim obiekcie, czego potwierdzeniem był czas Charlesa Leclerca, który o 9.00 otwierał listę wyników. W kolejnej godzinie do głosu doszedł jednak Max Verstappen. Holender - w naszpikowanym ciekawymi rozwiązaniami technicznymi przy sekcjach bocznych RB20 - na mieszance C3 wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do końca sesji.

Za jego plecami znalazł się właśnie Monakijczyk. Co ciekawe, ten duet przed wywieszeniem flagi w szachownicę stoczył pierwszy tegoroczny pojedynek na prostej startowej. 3. miejsce przypadło najbardziej pracowitemu zawodnikowi porannych przejazdów, czyli Fernando Alonso. Hiszpan zrobił aż 77 okrążeń.

Na drugim biegunie pod tym względem znaleźli się Alex Albon i Russell, których licznik kółek zatrzymał się odpowiednio na 40 i 48. W przypadku Taja był to jednak efekt awarii FW46, do jakiej doszło nieco ponad 20 minut przed finiszem zajęć. W związku z tym musiał zatrzymać swoje auto, aczkolwiek sędziowie nie zdecydowali się na przerwanie jazd, wywieszając jedynie podwójne żółte flagi.

Z wyjątkiem tej sytuacji poranna sesja nie obfitowała w wiele innych poważnych problemów. Można jedynie wyróżnić wyjazd w żwir Estebana Ocona i klasyczne kłopoty z blokowaniem kół, które spotykały niemal całą stawkę. Po wywieszeniu flagi w szachownicę kierowcy mieli okazje do przećwiczenia próbnych startów.

Zestawienie czasów porannej sesji 1. dnia testów w Bahrajnie:

1. Max Verstappen 1:32.548 (66 okr.)
2. Charles Leclerc 1:33.247 (64)
3. Fernando Alonso 1:33.385 (77)
4. Oscar Piastri 1:33.658 (57)
5. Yuki Tsunoda 1:34.136 (64)
6. George Russell 1:34.230 (48)
7. Valtteri Bottas 1:34.431 (68)
8. Alex Albon 1:34.587 (40)
9. Esteban Ocon 1:34.677 (60)
10. Kevin Magnussen 1:35.692 (66)

Galeria ze zdjęciami z 1. dnia testów w Bahrajnie znajduje się TUTAJ.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

11 KOMENTARZY
avatar
Proctor

21.02.2024 12:54

0

0,7! Ten człowiek zniszczy wszystkich


avatar
Dreszcz

21.02.2024 13:15

0

@1 no zniszczył na testach... Nie ma co :)


avatar
hubertusss

21.02.2024 13:33

0

@2 widać, że po po składaniu RB najlepiej sobie radzi nie ma co się oszukiwać. Zadatki na kolejną dominację są.


avatar
Dreszcz

21.02.2024 14:12

0

@3 naprawdę rozumiem, ale wysuwanie jakichkolwiek wniosków po 4godzinnej sesji testowej jest bezsensu. Jeżeli za tydzień w kwalifikacjach dorzuci te pół sekundy nad drugim, wtedy można powiedzieć że zadatki na dominację są


avatar
JakeGreen

21.02.2024 14:28

0

@Dreszcz, ale bolidy zmieniły się nieznacznie, plus RB też nie spało. Tu nie ma się co spodziewać, że ktoś inny zdobędzie mistrza. Następny sezon może dopiero namieszać. Głównie będziemy się zajmować walka od miejsca drugiego w dół.


avatar
Litwak

21.02.2024 15:09

0

Ciekawe ile w tym roku maja przewagi, się okaże Mercedes miał najlepsza koncepcję tylko nie potrafili tego poukładać.


avatar
Dreszcz

21.02.2024 15:59

0

Tak wiem że Red Bull też nie spał. Może to. Poprostu moja złudna nadzieja na jakąś walkę w tym sezonie. Ale fakt na godzinę przed końcem 1 dnia testów Max bije resztę stawki na głowę


avatar
dexter

21.02.2024 16:12

0

@JakeGreen Z pewnoscia mozna tez tak powiedziec, ale osobiscie zamienilbym w zdanie: wyglada tak, ze konkurencja Red Bulla ma przed soba jeszcze troche pracy. Z mojej strony moge tylko dodac, ze patrzac na wyniki testow zawsze trzeba byc troche ostroznym. Poniewaz nigdy nie wiadomo do konca ile paliwa jest jeszcze w baku w porownaniu do konkurencji. Nie wiadomo, czy kierowca faktycznie naciskal do na gaz do konca, nie wiadomo jak wygladal stan opon, w jakim przedziale moc silnika zostala odkrecona i ktory kierowca mial otwarty system DRS, a ktory nie. Dlatego czasy okrazen moga sie drastycznie roznic nawet do 10 sekund na jednym okrazeniu i nie nalezy interpretowac zbyt wiele. Niemniej jednak jak wyzej wspomniales Red Bull wyglada mocny i z Maxem Verstappenem co najmniej jako faworyt przystepuja do nowego sezonu. Spogladajac na auto RB prezentuje sie b. dobrze na torze wyscigowym: nierownosci pokonuje dosc miekko, mimo tego, ze jest ustawiony bardzo nisko. Wyglada rowniez dobrze na wejsciu i ma duza trakcje na wyjsciu z zakretu. Tzn. Max i Sergio dosc wczesnie moga nacisnac stopa na pedal gazu. Troche dluzsze przejazdy rowniez wygladaly bardzo obiecujaco w wykonaniu RB. Pojazd wlasciwie na wszystkich obszarach wydaje sie dobrze upozycjonowany.


avatar
hubos21

21.02.2024 16:36

0

Panowie, na spokojnie, VER w zeszłym roku w Bahrajnie w Q3 miał 1:29,708 tak więc wszyscy jeżdżą na luzaku.


avatar
Lulu

21.02.2024 18:14

0

@9 Obyś miał rację bo fajnie by było pooglądać walkę o mistrza w miarę do końca a nie do 10go wyścigu sezonu . Będzie co ma być, ważne że za 1.5 tygodnia ruszamy od nowa .


avatar
dexter

22.02.2024 07:44

0

@hubos21 To logiczne, poniewaz na poczatku przeprowadzane sa testy, czy nowe auto w ogole funkcjonuje? Zbierane sa rowniez dane, aby porownac, czy pojazd w warunkach realnych spisuje sie zgodnie z obliczeniami z tunelu aerodynamicznego. Dlatego te wszystkie urzadzenia do pomiaru danych na samochodzie, ktore troche komicznie wygladaja na zdjeciach. W takim przypadku kazdy zespol ma wlasny program, ktory trzeba wykonac i kierowcy wykrecaja okrazenia przewaznie z ustalona wczesniej stala predkoscia. Dopiero w ostatnich dniach testow czas okrazenia jest bardziej reprezentatywny, poniewaz zespoly chca rowniez wiedziec, gdzie tak naprawde stoja w porownaniu do konkurencji. Jednakze ostateczny rezultat mozna zobczyc dopiero po trzech czy czterech wyscigach, poniewaz kazdy tor ma troche inna charakterystyke. Temperatury i warunki na torze podczas testow rowniez nie sa reprezentatywne dla reszty sezonu. Niemniej jednak stanowia wazna okazje do gromadzenia danych i zdobywania wiekszej wiedzy na temat charakterystyki pojazdow. Zimowe testy nie zmienia zlego pojazdu w dobry i nie zmienia chaotycznej grupy w doskonale zorganizowany zespol. Ale jak ze wszystkim w zyciu, praktyka czyni mistrza. Zespoly przygotowuja sie przez caly rok w fabryce, aby ulepszyc zespol i bolid na kazdy sezon. To podstawa kazdego udanego sezonu. Testy sa pierwsza okazja do sprawdzenia performance i niezawodnosci takiego projektu, ktory wczesniej byl testowany jedynie osobno. To pierwszy i jedyny sposob, aby miec pewnosc, ze wszystko co zbudowaly zespoly, ma solidne podstawy. To ostatnia szansa przed pierwszym wyscigiem, aby upewnic sie, ze wszystkie czesci zespolu sa gotowe na nowy sezon. Celem testow zimowych jest przetestowanie kazdego ogniwa lancucha - od aerodynamiki po opony, dynamike pojazdu, inzynierow wyscigowych, kierowcow, skrzynie biegow, jednostki napedowe, elektronike, IT, komunikacje etc.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu