Sześć punktów Daniela Ricciardo to zdecydowanie najlepszy rezultat stajni z Faenzy w tym sezonie i dzięki niemu awansowała aż o dwie pozycje w klasyfikacji konstruktorów. Chociaż wynik Australijczyka mógłby być jeszcze lepszy, gdyby nie czerwona flaga w okolicach połowy zmagań, należą mu się pochwały za ten występ, ponieważ w stu procentach wykorzystał potencjał maszyny AT04 w Meksyku. Sztuka ta nie udała się zaś Yukiemu Tsunodzie, który po kolizji z Oscarem Piastri nie wywalczył nawet jednego oczka.
Daniel Ricciardo, P7 "Towarzyszy mi sporo emocji i czuję się zdecydowanie lepiej niż dobrze. Dwa starty na tym torze zawsze trzymają w napięciu, zważywszy na długi dojazd do zakrętu nr 1, gdzie wszystko może się zdarzyć. Po pierwszym starcie utrzymaliśmy się na 4. miejscu, z czego byłem zadowolony. Później zdawałem sobie sprawę z tego, że czerwona flaga zaszkodzi naszym zawodom, ale cieszę się z tego, że Kevin [Magnussen] nie doznał żadnego urazu po takim potężnym wypadku. Fakt, iż przy restarcie straciliśmy tylko jedną pozycję, mimo iż inni mieli pośrednie opony, był najlepszym scenariuszem. Próbowaliśmy wejść w nasz rytm, aczkolwiek stoczyłem mały pojedynek z Lando [Norrisem] i go już przepuściłem. Jeśli bowiem dogoniłby George'a [Russella], również i my bylibyśmy blisko niego. Tak też się stało, bo na finałowym kółku byliśmy naprawdę blisko. Niemniej jednak, rywalizacja z Mercedesem jest ekscytująca i ogólnie był to dobry weekend zwieńczony wywalczeniem sześciu punktów."Yuki Tsunoda, P12 "Gratulacje należą się zespołowi i Danielowi za zdobyte punkty. Tempo było tak dobre, jak tego się spodziewaliśmy i z tego powodu jeszcze bardziej szkoda tego zdarzenia z Piastrim. Jestem bardzo zadowolony z mojego stintu na twardych oponach, bo bez niego nie znalazłbym się na 8. lokacie. Trudno podąża się za innymi bolidami, więc kiedy poczułem, że ogumienie zaczyna się poddawać, chciałem jak najszybciej wyprzedzać. Naprawdę przepraszam za to zdarzenie, przez które spadłem na koniec stawki. Ten tor pasował pod nasze auto ze względu na wolne zakręty i liczę, że podobnie będzie w Brazylii. Mam nadzieję, że w pozostałych rundach będziemy walczyć o czołową dziesiątkę."
30.10.2023 10:03
0
Tsunoda nie ma mentalu do tego sportu, zachowuje sie i reaguje jak dzieciak. Potrafi dobrze jechac, ale tez potrafi wszysto spartolic i to nie pierwsza taka sytuacja. Brawa dla RIC, opanowanie i lata doswiadczen daly znac o sobie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się