Monakijski kierowca zachowuje stuprocentową skuteczność podczas tegorocznych weekendów sprinterskich. We wszystkich dotychczasowych takich rywalizacjach wywalczył trzy podia i - co ciekawe - są to jego jedyne miejsca w czołowej trójce w sezonie 2023. W Belgii bez większych trudności zdobył 3. miejsce. Żadnych szans na powalczenie o nie miał z kolei Carlos Sainz, który po kolizji z Oscarem Piastrim na samym starcie potężnie uszkodził swój bolid.
Charles Leclerc, P3 "3. pozycja to najlepszy możliwy dzisiejszy wynik. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, iż Red Bulle będą szybsze i naszym celem była maksymalizacja punktów, mając dostępny pakiet, co udało nam się zrobić. Nasza strategia bazowała na tej Lewisa [Hamiltona], ponieważ miał niezłe tempo i musieliśmy mieć pewność, że trzymamy go za plecami. Ponieważ Red Bulle reagowały na nasze zjazdy, wszyscy przyjęliśmy tę samą taktykę. Nie mieliśmy za dużej degradacji i od paru ostatnich rund wykonujemy dobrą robotę na tym froncie. Zespół wykonał też znakomitą pracę w kwestii szybszego dostarczenia poprawek i przyjemnie jest zakończyć pierwszą połowę sezonu na podium. Miejmy nadzieję, że po wakacyjnej przerwie jeszcze bardziej zmaksymalizujemy nasz pakiet."Carlos Sainz, DNF "Nie chciałem zakończyć pierwszej połowy sezonu w taki sposób. Hamilton utknął za Perezem, a ja chciałem zaatakować go od wewnętrznej. Później doszło do kontaktu z Oscarem, który był incydentem wyścigowym. Moim zdaniem Oscar był jednak przy tym za bardzo optymistyczny, gdyż w żadnym momencie nie byliśmy tuż obok siebie. Poza tym taki atak nigdy nie sprawdzał się tutaj na Spa. Jestem rozczarowany, ale to część wyścigów. Jeśli chodzi o pozytywy, tempo było dziś niezłe, więc gratulacje należą się zespołowi oraz Charlesowi za dobry wynik. Musimy wciąż naciskać, żeby być mocnym po zakończeniu przerwy i zaliczyć znakomitą drugą część sezonu."
30.07.2023 20:57
0
ferrari dzisiaj wyjątkowo dobre decyzje, Carlos popełnia głupi błąd i sam siebie oraz Bogu ducha winnego Oscara wyrzuca z wyścigu
30.07.2023 21:13
0
@1 Też wina Oscara. Każdy wie jaki jest wierzchołek w La Source. Max w 2016 i 2019 tak samo jak Oscar przegrał wyścig.
30.07.2023 21:34
0
Jak dla mnie kolizja Sainza z Piastrim to incydent wyścigowy, ale jak już to powiedziałbym, że w 60% to wina Oscara. Od razu widziałem, że gdy się tam pchał to może być ciężko, ale na jego usprawiedliwienie to jego pierwszy sezon w F1, gdzie i tak nieźle mu idzie. Warto pamiętać, że we wczorajszym sprincie w deszczowych warunkach zajął 2 miejsce.
31.07.2023 20:25
0
@1 co ty bredzisz? Sainz ma odpowiadać za to, ze Piastrii był naiwny i myślał, że go ktoś przepuści? Jest fajnie wytłumaczone tak optymistyczne manewry nigdy się tam nie udają.. Nie jeden już tam się wyeliminował z wyścigu myśląc, że inni go wpuszczą.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się