Aby nie wpaść w podobne finansowe tarapaty co Red Bull, zespoły szukają najróżniejszych sposobów na cięcie kosztów. Haas poprzez zmniejszenie stanowiska przy alei serwisowej ma zaoszczędzić 250 tysięcy dolarów.

Finisz na ósmym miejscu w klasyfikacji konstruktorów oraz pozyskanie nowego sponsora tytularnego w postaci Moneygram pozwoliło amerykańskiemu zespołowi na wykorzystanie wszystkich środków, które obejmuje limit finansowy.

W ostatnich sezonach Haas przywoził na wyścigi sześciomiejscowe stanowisko, które i tak nie było w pełni wykorzystywane – zazwyczaj członkowie zespołu zajmowali cztery miejsca. Od nowego sezonu, ekipa Magnussena i Hulkenberga będzie korzystać z trzymiejscowego pitwallu. Miejsca te będą zarezerwowane dla Guntera Steinera, Petera Crolli oraz Ayao Komatsu.

The Haas pit wall that will already save it $250,000 a year is not finished yet…

The team is actually looking to completely reduce it to a wall that can go via sea freight and be replicated six times - saving another $250,000 compared to the air freight version #F1 #F1Testing pic.twitter.com/2EgGURx4SH

— Chris Medland (@ChrisMedlandF1) February 24, 2023

Steiner w wypowiedziach dla Motorsport.com opowiedział o tej zmianie: "Kiedy chcesz zwiększyć wydajność, patrzysz na wszystko. Kiedy potrzebujesz pieniędzy na inwestycje w rozwój, ponieważ mamy limit kosztów, gdzie je ostatecznie umieszczasz?"

"Masz wybór między sześcioma osobami poza garażem lub ćwierć miliona dolarów na aktualizacje samochodów. Wiemy, co robimy. I chłopaki wpadli na ten pomysł, powiedziałem, że jeśli muszę zostać w środku, też nie mam problemów. Nie muszę tam być."

"Powiedzieli, że z trzema miejscami możemy pokryć to, co musimy pokryć, więc to zrobiliśmy. Ale jest to głównie oszczędność, aby zainwestować te pieniądze w rozwój, ponieważ jesteśmy na granicy limitu."

Haas ma plan na wdrażanie poprawek, w przeciwieństwie do poprzednich sezonów.

"Już zaczęliśmy tworzyć ulepszenia. Kiedy mamy plan, tak jak w tym roku, jesteśmy o wiele lepiej przygotowani. Mamy więc plan i miejmy nadzieję, że wkrótce otrzymamy ulepszenia, które sprawdzą się w tunelu aerodynamicznym. Jeżeli tak, to na pewno zaimplementujemy i zawieziemy na tor wyścigowy."

"Nie mówię, że po prostu wkładamy pakiet, a jeśli pakiet nic nie daje, wydajesz pieniądze i nic nie otrzymujesz. Więc ustalamy ramy czasowe i zobaczymy, co możemy rozwinąć."

"I to właśnie robimy, czy to pełny pakiet, tylko mała owiewka czy przednie skrzydło, cokolwiek się stanie, mamy teraz całkiem niezły budżet na ulepszenia i dostosowujemy go podczas pracy i gdy testujemy nasze ulepszenia w tunelu aerodynamicznym."

"I nie robimy tak, że za wszelką cenę chcemy nowe nadwozie na wyścig do Barcelony, a ostatecznie opracowujemy nowe nadwozie, które nie daje żadnej przewagi. Dlaczego mielibyśmy to produkować? Więc po prostu staramy się zarządzać tym w bardziej przemyślany sposób".