WIADOMOŚCI

Co nowego zespoły przywiozły do Belgii?
Co nowego zespoły przywiozły do Belgii?
Mimo zamknięcia fabryk podczas przerwy wakacyjnej ekipy nie zawiodły speców od techniki, dostarczając wiele aktualizacji aerodynamicznych na tor Spa-Francorchamps. Skupiają się one głównie na dopasowaniu do niezwykłej charakterystyki belgijskiego obiektu.
baner_rbr_v3.jpg

Na GP Belgii zespoły corocznie przywożą spore pakiety poprawek. Jest to oczywiście pierwsza runda po przerwie wakacyjnej i dla wielu ekip są to ostatnie zmiany w samochodach na dany sezon. Później prace skupiają się głównie na kolejnych zmaganiach. Na Spa swoje robi też unikalna nitka toru, do której teamy również muszą dostosować wiele części.

Co ważne, w ten weekend każda stajnia dostarczała jakieś ulepszenia. Trochę więcej o nich opowiemy poniżej. Nie będzie tam jednak nic o jednostkach napędowych. Na tym polu również doszło do sporych wymian i wielu kierowców będzie musiało z tego powodu startować z końca stawki. Wśród nich znaleźli się dwaj liderzy klasyfikacji generalnej, czyli Max Verstappen i Charles Leclerc (więcej TUTAJ).

Red Bull

W maszynach RB18 doszło do przeprofilowania bocznych wlotów powietrza oraz osłony tylnego zawieszenia. Ta pierwsza zmiana ma poprawić chłodzenie całego bolidu, a druga przepływ powietrza. Byki - jak wiele innych ekip - powróciły także do tylnego skrzydła z bardzo niskim oporem powietrza. Nie wiadomo natomiast, czy sprawdziły się doniesienia Auto Motor und Sport ws. lżejszego austriackiego monokoku.

Ferrari

W kontekście stajni z Maranello do tej pory najwięcej mówiło się o jej poprawionej hybrydzie. I rzeczywiście Charles Leclerc takową dostał już w Belgii, aczkolwiek nie zabrakło także aktualizacji po stronie aerodynamiki. Tylne skrzydło i beam wing - to zmiany Włochów na ten weekend i mają one zapewnić mniejszy opór powietrza F1-75.

Mercedes

Zgodnie z zapowiedziami Juana Pablo Montoyi, ośmiokrotni mistrzowie świata konstruktorów przywieźli parę ulepszeń, ale nie są one tak duże jak niektórzy sugerowali. Eksperci skupili się głównie na przeprofilowanych krawędziach podłogi, co ma zwiększyć jej siłę docisku oraz dyfuzora. Do tego doszły modyfikacje przy końcówkach przedniego skrzydła (poprawa przepływu powietrza) i tylnego skrzydła (redukcja oporu).

Alpine

Zespół, który dzięki sprytnej zagrywce bardzo agresywnie rozwija swoją tegoroczną konstrukcję, na Spa nie dostarczył jednak zbyt wielu aktualizacji. Zmiany dotknęły tylko tylnych kanałów hamulcowych i elementów podłogi. Dzięki temu ma znacznie poprawić się przepływ powietrza w okolicach tyłu konstrukcji A522 (przede wszystkim tylnego skrzydła).

McLaren

Ekipa z Woking nie po raz pierwszy w 2022 roku przywiozła największy, pojedynczy pakiet ulepszeń. Z raportu FIA wynika, że zmodyfikowała ona aż siedem elementów, a wśród nich znajduje się m.in. dyfuzor, tylne skrzydło, beam wing, tylne kanały hamulcowe, osłona silnika czy przednie zawieszenie. Zmiany te są przede wszystkim dopasowaniem pod charakterystykę Spa-Francorchamps. Chodzi o mniejszy opór aero, a także poprawę chłodzenia.

Alfa Romeo

Zespół techniczny Jana Monchauxa również skupił się na dopasowaniu swojej konstrukcji do wymagań belgijskiego toru. I tak Valtteri Bottas oraz Zhou Guanyu w ten weekend będą jeździli z tylnym oraz przednim skrzydłem z niskim dociskiem.

Haas

Z amerykańskiego punktu widzenia najważniejsze jest to, że brakujący, węgierski pakiet ulepszeń otrzymał Mick Schumacher. Jeśli chodzi o pozostały zmiany, to dotyczą one beam winga oraz małych elementów aerodynamicznych z tyłu VF-22. Haas chce w ten sposób zmniejszyć opór aero.

AlphaTauri

Siostrzany team Red Bulla - jak na swoje tegoroczne standardy - dość mocno zmodyfikował swoją maszynę. Poprawki pojawiły się w tylnym zawieszeniu, elementach aerodynamicznych, skrzydle oraz beam wingu. Ta pierwsza zmiana jest uzupełnieniem tego, co dostarczono na Paul Ricard, a reszta ma na celu zmniejszyć opór aero.

Aston Martin

Brytyjska stajnia nie bawiła się w jakieś większe aktualizacje i zmieniła nieco jedynie przednie oraz tylne skrzydło. Oczywiście dzięki temu zamierza zmniejszyć opór powietrza wokół AMR22.

Williams

Podobnie jak w przypadku swoich poprzedników - ekipa Françoisa-Xaviera Demaisona skupiła się na zmniejszeniu oporu. W związku z tym w FW44 pojawiły się odświeżone przednie i tylne skrzydło oraz beam wing.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

1 KOMENTARZ
avatar
meamea

27.08.2022 09:29

0

Niektóre zespoły przywiozły duże poprawki w postaci przedniego skrzydła i tylnego....inne przywiozły małe poprawki w postaci zaledwie tylnego skrzydła i przedniego. Obiektywizm że tutaj powiem używając hiperboli "dziennikarza :P " reportera pisarza jest powalająca


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu