Szef Ferrari - Stefano Domenicali powiedział po australijskim Grand Prix, że największym problemem w jego teamie jest niezawodność bolidów, a nie ich szybkość czy też kierowcy.
Ferrari rozpoczęło nowy sezon jako faworyt, jednakże problemy podczas testów, kwalifikacji oraz samego wyścigu odwróciły sytuację i uniemożliwiły włoskiemu zespołowi walkę w czołówce stawki. Rozczarowany Domenicali zapewnia jednak, że zespół zareaguje odpowiednio szybko, aby uniknąć takiej sytuacji podczas zbliżającego się wyścigu w Malezji.„Powiedzieliśmy to już na początku: niezawodność jest kluczowym elementem, a problemy z silnikiem w bolidach obu kierowców nie pozwalają nam na spokój. Musimy wszystko przeanalizować, jednak to jest oczywiście najbardziej niepokojąca sprawa. Trzeba szybko zareagować” mówił Włoch.
Bolidy Ferrari zawsze odznaczały się dużą niezawodnością, jednak ta pozytywna cecha zaczęła zanikać w przeciągu ostatnich dwóch lat. Domenicali zaznacza, że jedną z przyczyn takiej sytuacji może być zestandaryzowanie jednostek ECU.
„Niezawodność jest niezwykle ważna, niestety z tego co pamiętam, to na początku sezonu 2006 obaj kierowcy nie dojechali do mety, jednak nasz styl pracy, nasza dewiza aby nigdy nie dawać za wygraną pozwoliła nam na walkę do samego końca. Teraz mamy problemy z silnikami w naszych bolidach, jednak zgodnie z tymi zasadami następnym elementem do sprawdzenia jest skrzynia biegów. Nie można zapomnieć także o ECU. Możemy mieć trochę problemów ze zrozumieniem jego działania oraz ze sposobem integracji tego systemu z bolidem. Musimy odkryć dokładnie jak to działa. Powtarzam więc: ciągle jest bardzo dużo do zrobienia w tej kwestii i to jest właśnie różnica. To oczywiste, że nie jest tak, iż kiedyś byliśmy świetni, a teraz nagle zgłupieliśmy. Musimy przeanalizować to co się stało krok po kroku, ponieważ to był bardzo zły weekend pod każdym względem” dodaje Stefano.
Włoch nie krytykuje także Raikkonena za dwa poważne błędy, które popełnił podczas wyścigu:
„Kierowca musi ciągle atakować. Nie mamy mu nic do zarzucenia w tym względzie. Kimi miał rację chcąc wyprzedzić, po prostu czuł się szybszy.”
17.03.2008 19:44
0
Oby Ferrari tym razem nie zawiodło...
17.03.2008 19:45
0
Kimi jest mistrzowski!!!
17.03.2008 19:45
0
Musza jeszcze chyba sporo popracowac nad bolidem
17.03.2008 19:47
0
nie chyba tylko na pewno musza popracowac nad bolidem:)
17.03.2008 20:01
0
problem z dostosowaniem silnikow do eku ma nie tylko Ferrari. niestety dla polskich kibicow . dadza rade, zycze powodzenia.
17.03.2008 20:17
0
No i bardzo dobrze. Co z tego, że bolid szybki, jak ciągle sie psuje. Niech pracują i niech im sie uda. GP Australii kompletnie zawalone, Hamilton ma przewagę, McLaren też, więc jeśli Ferrari chce wygrać musi mieć niezawodne bolidy.
17.03.2008 20:17
0
Massy to mu chyba bylo żal komentowac :)
17.03.2008 20:31
0
mysle ze Ferrari w malezji spisze sie juz znacznie lepiej
17.03.2008 20:39
0
Trzymam za nich kciuki. Zupełna kompromitacja w Australii... Oby było lepiej w kolejnym wyścigu!
17.03.2008 22:34
0
wszyscy mowia o ECU ze musza zrozumiec jego działanie, McLaren to wprowadzil i ma przewage
18.03.2008 06:07
0
Aby wszystko bylo dobrzez z Ferrari. W końcu bez nich ta rywalizacja jest nudniejsza! Trzymam kciuki by im się udało!!!
18.03.2008 09:22
0
jednak ECU rzeczywiście daje przewagę mcllarenowi - ferrari ma teraz dużo do udowodnienia
18.03.2008 11:21
0
ECU skonstruowali spece od Mclarena i Microsoftu (sic!! ;) ) wiec na 100% maja przewage bo latwiej im zaprogramowac odpowiednio urzadzonko - wkoncu zaloze sie ze testowali wszytko wlasnie na bolidach Maca. Pozatym juz glosy chodzily ze powstale Ecu pomimo zakazu stosowania TC i wspomagania hamowania silnikiemi oraz Lunch Control (wspomaganie startu) mozna programowac w sposob zblizajacy prace jednostki i skrzyni biegow / dyferencjalu do dzialania w sposob wielce zblizajacy trakcje bolidow do jazdy z tymi systemami. Zwlaszcza Heidfiled cos nabakiwal o lepszym systemie startu Mclarenow przy nizszych predkosciach obrotowych silnika - przy mniejszej mocy bez utraty przyczepnosci. Zapewne glownie o to chodzilo w wypowiedzi domenicaliego : "Możemy mieć trochę problemów ze zrozumieniem jego działania oraz ze sposobem integracji tego systemu z bolidem" :)
18.03.2008 16:17
0
W obecnym sezonie niezawodność będzie najważniejsza. Martwi mnie jednak fakt iż kierowcy będą jeżdili spokojniej, by nie popełnić błędu.
19.03.2008 15:41
0
nie martw sie nie beda jezdzili spokojniej wrecz przeciwnie czeka ich wiecej pracy za kolkiem i napewno bedzie bardziej widowiskowo.
19.03.2008 19:08
0
off-topic, ale newsa nie mogę znaleźć- przepraszam; Massa powiedzial o kontakcie z Coulthardem: The incident with Coulthard? I was on the inside and he closed the door on me, probably because he hadn't seen me. Our championship will have to start again in Malaysia...
19.03.2008 19:09
0
wierzę że spokojniejsza jazda przyniesie rezultat, a Ferrari dla mnie faworytem
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się