WIADOMOŚCI

FIA odrzuciła prośbę Mercedesa o ponowne rozpatrzenie incydentu
FIA odrzuciła prośbę Mercedesa o ponowne rozpatrzenie incydentu
Międzynarodowa Federacja Samochodowa odrzuciła prośbę Mercedesa o ponowne rozpatrzenie incydentu do jakiego doszło między Lewisem Hamiltonem a Maksem Verstappenem podczas 48. okrążenia GP Sao Paulo.
baner_rbr_v3.jpg

Lewis Hamilton po dyskwalifikacji z wyników sesji kwalifikacyjnej za nieregulaminowe tylne skrzydło, w sprincie kwalifikacyjnym przedarł się na 5. miejsce. Po cofnięciu o pięć pól za wymianę piątej jednostki spalinowej w tym roku, do wyścigu głównego przystępował z 10. pola.

Prędkość Mercedesa na świeżym silniku przez cały weekend robiła wrażenie i Brytyjczyk nie miał problemu, aby bardzo szybko znaleźć się na ogonie swojego głównego rywala w mistrzostwach, Maksa Verstappena.

Brytyjczyk na 48. okrążeniu wyścigu podjął próbę ataku w 4 zakręcie, ale Holender szeroko wywiózł go z toru. Sędziowie odnotowali ten incydent, ale nie podjęli żadnych dalszych kroków w tej sprawie, pozwalając ścigać się kierowcom.

Hamilton w późniejszej fazie wyścigu nie miał problemu, aby ponownie w tym samym miejscu skutecznie wyprzedzić rywala, ale po wyścigu i tak rozpętała się fala kontrowersji.

Zespół Mercedes nie mógł uwierzyć, że FIA pozwoliła pozostawić incydent bez bliższego przyjrzenia się całej sprawie, a dyrektor wyścigów, Michael Masi sam podsycił atmosferę wspominając, że sędziowie w chwili rozpatrywania incydentu nie mieli dostępu do widoku z kamery zamontowanej w bolidzie Maksa Verstpapena i skierowanej do przodu.

Nagranie to zostało upublicznione przez władze F1 dopiero we wtorek i widać na nim, że Verstappen skupia się na nim bardziej na wywiezieniu Hamiltona z toru, aniżeli faktycznym pokonaniu zakrętu.

Zespół Mercedesa mając w ręce tak poważny dowód szybko potwierdził chęć ponownego otworzenia sprawy i zgłosił ku temu stosowne pismo do FIA.

Przedstawiciele obu ekip w czwartek o godzinie 15:00 odwiedzili sędziów FIA, aby podjąć decyzję, czy cały proces należy ponownie rozpocząć.

FIA postanawiała odroczyć wydanie werdyktu w tej sprawie do piątku co mogło zwiastować pewne problemy, a gdy w końcu opublikowano go okazało się, że Mercedes nie otrzyma możliwości ponownego otworzenia sprawy.

Sędziowie potwierdzili, że dowód w postaci nagrania z kamery skierowanej do przodu, jak i nagrania z kamery 360 stopni zamontowanej w bolidzie Verstappena stanowią nowy materiał dowodowy, odnoszący się do spornej kwestii, ale nie uznali go za znaczący, co jest jedną z kluczowych przesłanek do ponownego rozpatrzenia incydentu.

Sędziowie stwierdzili, że podczas oceny incydentu wystarczyły im nagrania, które mieli do dyspozycji, w tym ujęcia z kamer zainstalowanych na torze. Przy okazji stewardzi FIA zaznaczyli, że sytuacja jest znacząco inna niż to co wydarzyło się podczas GP Austrii w 2020 roku kiedy to nagranie z kamery 360 stopni na bolidzie Hamiltona rzuciło nowe światło na to jak wyświetlana była żółta flaga na torze. Sędziowie zauważyli również, że zaraz po wyścigu obaj kierowcy w podobny sposób ocenili sytuację.

"Sędziowie często muszą podejmować decyzje szybko i przy ograniczonym zestawie informacji" pisano w oświadczeniu FIA. "W czasie podejmowania decyzji, sędziowie uważali, że posiadają wystarczającą liczbę informacji, aby ją podjąć, co potwierdziły późniejsze zgodne komentarze obu kierowców zaraz po wyścigu."

"Gdyby uważali, że widok z kamery skierowanej do przodu z bolidu oznaczonego numerem 33 był kluczowy do podjęcia decyzji, rozważano by ten przypadek po wyścigu i ogłoszono decyzję po udostępnieniu tego nagrania. Nie dostrzeżono jednak takiej potrzeby."

"Sędziowie uważają, że nagranie nie rzuca nic wyjątkowego i nie różni się znacząco do innych ujęć, które były dla nich dostępne w tym czasie i nie zmienia decyzji jaka była pierwotnie wydana w oparciu o dostępny materiał."

"W przeciwieństwie do przypadku z Austrii 2020, w ocenie sędziów, nowe nagranie nie zmienia fundamentalnie faktów. Ani nawet nie pokazuje nic co nie byłoby rozważane przez nich w tym czasie."

"Z tego powodu sędziowie uznają, że nagranie to nie jest 'znaczące' dla sprawy."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

49 KOMENTARZY
avatar
nonam3k

19.11.2021 13:36

0

Prawidłowo


avatar
Mayhem

19.11.2021 13:38

0

Ktoś zaskoczony ? Przecież jakoś trzeba wepchnąć tego Maxa na majstra, a jak dobrze pójdzie to też Red Bulla. Good job FIA BULL.


avatar
TomPo

19.11.2021 13:39

0

Drukowania majstra ciag dalszy. Teraz juz wiem skad komentarz Toto do HAM po wyscigu: "Pieprzyc ich wszystkich"


avatar
tomk7

19.11.2021 13:39

0

To teraz wyprzedzanie po zewnętrznej będzie praktycznie niemożliwe, bo ten po wewnętrznej będzie mógł dowolnie opóźniać hamowanie wywożąc drugiego poza tor.


avatar
Cube83

19.11.2021 13:39

0

Nie było żadnych nowych dowodów, więc nie decyzja racjonalna. Trzeba było dać karę w czasie wyścigu, teraz to już po herbacie. Może sędziowie przyspieszą ścieżkę decyzyjną bo to co ostatnio się dzieje to jakaś parodia.


avatar
Jefer90

19.11.2021 13:41

0

Skoro odrzucili prośbę Red Bulla po GP WB gdzie szkody Maxa były 1000 razy większe to dlatego mieli nie odrzucić teraz?


avatar
T0ny

19.11.2021 13:41

0

Mam nadzieję, że obrona poza torem będzie dozwolona dla wszystkich, a nie tylko dla Maxa ;)


avatar
jan_ka

19.11.2021 13:46

0

To może być przełom w stylu jazdy f1. Koniec wyprzedzania po zewnętrznej.


avatar
hubertusss

19.11.2021 13:48

0

Przecież było wiadomo że tak się skończy. Tam jest jak w polityce nikt nie zmieni werdyktu bo to oznaczało by że przyznaje, że popełnił błąd.


avatar
Del_Piero

19.11.2021 13:55

0

I prawidłowo. To był żaden nowy dowód i niektórzy przecenili jego wagę. Max powinien dostać karę, ale W TRAKCIE WYŚCIGU. Teraz to byłaby manipulacja wyników.


avatar
hubos21

19.11.2021 13:56

0

W uzasadnieniu napisali: Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi? Na serio to było to przewidzenia bo nie było tam, żadnej kolizji ani kontaktu, w innym przypadku pewnie kara dostał by już w wyścigu albo teraz HAM skończył na VER


avatar
GRZ1

19.11.2021 13:58

0

Moim zdaniem FIA podjęła najgorszą z możliwych decyzje, bo mimo dostępu do innych ujęć, telemetrii itd. po prostu nie rozpatrzą tego ponownie. Jak by rozpatrzyli i zmienili lub nie zmienili tej decyzji to ok, a tak mają po prostu to gdzieś, że podjęli decyzję bez pełnego wglądu w sprawę.


avatar
Krukkk

19.11.2021 14:05

0

No kto by sie spodziewal...? Buaaahhhhhaaaaa!!! Nastapila zmiana lidera w klasyfikacji placzkow F1 i niechlubne P1 zajmuje Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team.


avatar
SanAndreas92

19.11.2021 14:12

0

V8 wróć !!


avatar
Angry Tiger

19.11.2021 14:18

0

I prawidłowo! Niech antyverstappenowcom rozsadzi dupska HAHAHA! :D


avatar
Sebolinho

19.11.2021 14:19

0

Czyli krótko mówiąc, sędziowie dali przyzwolenie Maxowi na tego typu niebezpieczne manewry. Ciekawe co wtedy sędziowie powiedzą, jak przez tego dzieciaka ktoś wkońcu poważnie ucierpi na torze. Gdyby nie doświadczenie i trzeźwy umysł Hamiltona, to w wielu przypadkach tego sezonu mogło dojść do sporych kolizji. Przypuszczam że pewnie tak by było, gdyby zamiast Lewisa, w tym bolidzie siedział ktoś inny.


avatar
hubos21

19.11.2021 14:21

0

@13 Czymś muszą grać, nowy rok przyniesie nowe zmiany na których ktoś zyska ktoś straci może to ich ostatni tytuł, przychodzi młody do Mercedesa, jedyny plus może przestaną wszędzie gwizdać na HAM


avatar
Danielson92

19.11.2021 14:21

0

@10Gdyby dostał karę przesunięcia o 3 lub 5 pozycji w Katarze, to byłaby aż taka manipulacja wynikami? Wiadomo , że nie mógł dostać kary czasowej w Brazylii, ale przesunięcie na starcie w najbliższym wyścigu jak najbardziej. @13 Gdzie tam Mercowi do Red Bulla. Po Silverstone Helmut wypłakał wszystkie łzy. Chyba, że już zapomniałeś jakie wtedy odstawiali cyrki. Red Bulla długo nikt nie zrzuci z tronu.      


avatar
berko

19.11.2021 14:25

0

Pomazaniec jest nietykalny, nie od dziś wiadomo to wiadomo. FIAstappen ma być mistrzem świata i koniec kropka.


avatar
Angry Tiger

19.11.2021 14:29

0

Berko już popuścił hehe :D A co na to inni szczekacze plujący jadem i nienawiścią tacy jak Kii, andi66, Espen, Dzogurt92, Glorafindel itp.? Jak nastrój? Ale coś musi się w was palić hahaha :D


avatar
FabLemon1947

19.11.2021 14:50

0

Bo nic nie było więc po co drążyć?


avatar
Skoczek130

19.11.2021 14:51

0

Fanatycy Hamiltona jak zwykle napinają się niemiłosiernie. A niech was pieką dupska... :P


avatar
Layton

19.11.2021 14:54

0

Szkoda ze od dłuższego czasu komentarzy w tym serwisie praktycznie nie da sie czytać. Dlaczego ludzie rzucający tekstami jak niektórzy wyżej nie łapią banów? Przecież tylko prowokują Shitstorm...


avatar
Danielson92

19.11.2021 14:56

0

@22 Brawo, Skoczek za klasowy komentarz. Ciesz się, że Twój bożyszcze uniknął kary:-)


avatar
Faustus

19.11.2021 14:56

0

@20 Angry Tiger Wypowiedział się człowiek bez skazy. Otrzyj ten jad, co Ci ścieka po brodzie. Cieszysz się jak dziecko w piaskownicy z gilem sięgającym pępka. Zanim zaczniesz wyzywać innych od szczekaczy, to przyjrzyj się bezkrytycznie sobie. Co wnoszą Twoje posty oprócz pustego słowotoku? Ano nic. FIA dała przyzwolenie na walkę "po trupach do zwycięstwa".


avatar
Krukkk

19.11.2021 15:00

0

@18. Nie masz wplywu na moja klasyfikacje ale milo, ze odezwales sie do mnie. Dr Marko to taki zgred, ze nigdy nie zabraknie mu lez. Nie przejmuj sie, lacze sie z Wami (fanami Mercedesa i Lewisa) w bolu. Glowa do gory trzeba zyc dalej.


avatar
Pride

19.11.2021 15:00

0

Sędziowie są po stronie Red Bulla widać to gołym okiem :) nie ma to jak ustawiać losy tytułów przy zielonym stoliku.


avatar
ahaed

19.11.2021 15:02

0

No to poczekajcie na to teraz. Jak się zacznie wywożenie. A jakby ktoś dał skargę? Ale Max mógł ...


avatar
Now Bullet

19.11.2021 15:04

0

@10 Zastanów się trochę co piszesz. Przecenili wagę dowodu ale kare powinien dostać ale w wyścigu xd A co do sytuacji,to mam nadzieje że Mercedes i Hamilton odpowie na ten cyrk,wygrywając wyścig :) FIA zrobiła teraz kompletny burdel.Teraz każda obrona w stylu Verstappena będzie broniona tą sytuacja w Brazylii. Brawa dla idiotów z FIA,to co robią przez ostatnie lata to pośmiewisko i kpina.


avatar
Aeromis

19.11.2021 15:16

0

W Monako Max dostaje niezasłużoną karę. Teraz Max nie dostaje kary, choć zawinił. Na Silverstone Lewis dostaje karę nieadekwatną do skutków zbyt agresywnej jazdy. pataFIAny


avatar
BAR 82_MCE

19.11.2021 15:17

0

Z niecierpliwością czekam na podobną sytuację na torze i oczywiście na zachowaniem sędziów.Bedzie ciekawie w kolejnym wyścigu.


avatar
Skoczek130

19.11.2021 15:31

0

@Danielson92 - dostosowuje się do poziomu tego forum. ;)


avatar
MarPOL_82

19.11.2021 15:37

0

Nie martwcie się tal o fanów Hamiltona. Jeszcze im daleko do wycia jakie uprawiają fani Verstappena razem z dwoma zgredami z RB z powodu osiągów bolidu Merca :)))


avatar
wariat133

19.11.2021 15:37

0

No i mamy. W wyścigu bottas przejeżdża przez verstapena i hamilton dowozi komplet punktów. Od razu pozwólmy na demolation derby w wykonaniu craschstapena i reszty stawki. Let them rece!!!!


avatar
giovanni paolo

19.11.2021 16:14

0

12. No i co te cyferki z telemetrii mówią? Podczas walki w zakręcie każdy kierowca traci czas co pokazują te "wykresiki". Nawet gdy bolid zostanie wyprzedzony w połowie prostej to i tak straci czas jadąc w bliskiej odległości za innym. Chciałbyś zobaczyć anomalię? Telemetria Hamiltona gdy w najszybszym zakręcie zblokował koła. To jest poważna anomalia.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu