Mistrz świata z 2016 roku także postanowił dorzucić swoje trzy grosze w kwestii drugiego fotela w Mercedesie na sezon 2022. Niemiec wyjawił, że George Russell już podpisał kontrakt z jego dawnym zespołem, a całe zdarzenie nagrała ekipa Netflixa.

Już nie czy, a raczej kiedy George Russell zostanie potwierdzony jako etatowy kierowca Mercedesa na sezon 2022? Takie pytanie zadają sobie obecnie wszyscy ludzie związani z F1.

Temat ten był najgorętszym w padoku królowej motorsportu podczas weekendu w Holandii. Toto Wolff co chwilę musiał komentować tę sprawę, a sam Brytyjczyk zdradził, że wie, gdzie będzie jeździł w przyszłym roku.

Według padokowych doniesień, w sobotę doszło do ważnego spotkania w motorhome'ie Mercedesa, na którym mieli być właśnie Wolff i Russell. Prawdopodobnie to właśnie wtedy 23-latek złożył swój podpis na niemieckiej umowie. Tą pogłoską żyło całe środowisko F1, a Christian Horner nie przepuścił okazji, by pogratulować nowego kontraktu kierowcy z King's Lynn.

Christian Horner congratulating George Russell on his new deal [Nothing official yet] ???? pic.twitter.com/CVojxSIMwB

? NeedForSpeedz (@ForSpeedz) September 4, 2021

W niedzielę oliwy do ognia dolał Nico Rosberg, który stwierdził, że na to posiedzenie została zaproszona ekipa Netflixa:

"Jeśli chodzi o George'a Russella, to mam ciekawą plotkę. Pewna ekipa świadcząca usługi streamingowe (przyp. red. Netflix) została zaproszona przez Toto, żeby nagrać złożenie podpisu. Taka pogłoska krąży w padoku", mówił były mistrz świata w transmisji Sky F1.

Takie działanie wcale nie jest wykluczone, ponieważ Russell bardzo ubolewał nad tym, że nie znalazł się w ostatnim sezonie "Drive to Survive". Podobne doświadczenie spotkało także jego obecną ekipę, Williamsa, o której praktycznie nie wspomniano w niedawnej serii odcinków.

Jeżeli doniesienia Rosberga się potwierdzą, to Brytyjczyk wreszcie będzie miał swoje "5 minut" w kamerach Netflixa, a dodatkowo będzie pewny swojej przyszłości w zespole Mercedesa, gdzie zastąpi Valtteriego Bottasa.

Z kolei Fin przejdzie raczej do Alfy Romeo. Francuskie Canal+ podało dzisiaj informację, że 32-latek jutro sfinalizuje swój kontrakt ze stajnią z Hinwil, a oficjalnego potwierdzenia możemy się spodziewać nawet poniedziałkowego popołudnia.