Włodarze mistrzowskiej serii nie chcą, aby innowacyjne bolidy nowej generacji ujrzały światło dzienne nie wcześniej niż podczas przedsezonowych testów zimowych. Z tego powodu rozważają zorganizowanie jednego dużego wydarzenia, na którym wszystkie teamy odsłoniłyby swoje konstrukcje.

Czasy, kiedy zespoły organizowały huczne imprezy z powodu prezentacji swojego nowego pojazdu, odeszły w siną dal. Obecnie ekipy, pokazując innowacje bolidy, najczęściej czynią to za pomocą grafik bądź specjalnego filmu, który wcześniej został nakręcony w fabryce. Nierzadko zdarza się też, że kibice najnowsze bolidy oglądają dopiero podczas testów zimowych lub tzw. "dnia filmowego".

Wszystkie 10 ekip najczęściej odsłania swoje konstrukcje w ciągu 2 tygodni przed pierwszymi próbnymi jazdami w sezonie. Jedynymi wyjątkami w tegorocznej rywalizacji były McLaren, Haas oraz Ferrari.

Jednak jak informuje serwis RacingNews365, F1 rozważa wprowadzenie zupełnej nowości przed sezonem 2022, czyli wspólnego pokazu wszystkich zespołów. Oczywiście jest to pokłosie zmian w przepisach aerodynamicznych na przyszłoroczną rywalizację, dzięki czemu kierowcy będą ścigać się w zupełnie zmodyfikowanych bolidach.

Królowa motorsportu chce zorganizować coś w rodzaju ostatniej prezentacji prototypowego modelu na torze Silverstone, gdy kierowcy stanęli wokół tej maszyny do zdjęć, a następnie zaczęli udzielać wywiadów.

Zdaniem RacingNews365, spektakl ten miałby się odbyć przed drugą turą testów, która prawdopodobnie będzie miała miejsce w Bahrajnie. Pierwsze jazdy na torze pod Barceloną zostałyby zorganizowane za zamkniętymi drzwiami, z dala od fotografów i mediów tylko po to, by zespoły mogły na spokojnie rozwiązać wszystkie problemy w samochodach nowej generacji.