Pietro Fittipaldi zastąpi Romaina Grosjeana w wyścigu o GP Sakhiru na torze w Bahrajnie, po tym jak Francuz doznał drobnych kontuzji w potężnym wypadku na pierwszym okrążeniu wczorajszego wyścigu.

Szef zespołu, Gunther Steiner, w poniedziałek odwiedził Romaina Grosjeana w szpitalu, gdzie Francuz ma pozostać jeszcze do wtorku. Po tej wizycie podjęto decyzję, że Grosjean powinien odpocząć "przez przynajmniej jeden wyścig", aby podleczyć poparzone dłonie.

Pietro Fittipaldi to wnuk dwukrotnego mistrza świata F1 - Emersona Fittipaldiego. Obecnie pełni funkcję rezerwowego kierowcy Haasa i w tym sezonie był obecny wraz nim podczas większości wyścigów.

Brazylijczyk ma na swoim koncie liczne testy z Haasem, ale w piątek po raz pierwszy zasiądzie za kierownicą bolidu VF-20.

"Po tym jak podjęliśmy decyzję, że najlepszą rzeczą dla Romaina będzie opuszczenie przynajmniej jednego wyścigu, wybór Pietro był dość łatwą decyzją" mówił Steiner. "Pietro poprowadzi VF-20 i jest dobrze zadomowiony z zespołem, gdyż jest z nami od dwóch latach jako kierowca testowy i rezerwowy. To właściwy krok i świetna okazja dla niego."

"On był cierpliwy i zawsze przygotowany na taką szansę- teraz ona nadeszła. Właśnie dlatego chcemy go w aucie i jestem pewny, że wykona dobrą robotę. Wezwanie w ostatniej chwili to zawsze wymagające zadanie, ale jak już mówiłem myślę, że to właściwy krok."

Sam zawodnik dodawał: "Najważniejsze, że Romain jest bezpieczny i zdrowy. Wszyscy cieszymy się, że jego kontuzje są relatywnie niewielkie jak na tak potężny wypadek."

"Oczywiście nie są to idealne warunki do tego, abym po raz pierwszy rywalizował w Formule 1, ale jestem ogromnie wdzięczny Gene'owi Haasowi i Guntherowi Steinerowi za ich wiarę we mnie i wpuszczenie mnie za kierownicę w najbliższy weekend."

"W tym roku sporo przebywam z zespołem, zarówno na torze jak i podczas sesji w symulatorze, więc jestem zaznajomiony z procedurami operacyjnymi podczas weekendów Grand Prix. Zapowiada się ekscytujący pierwszy start w Formule 1- dam z siebie wszystko i nie mogę doczekać się już piątkowych treningów w Bahrajnie."