WIADOMOŚCI

Ferrari chce przywieźć mocniejszy silnik na pierwszy wyścig sezonu
Ferrari chce przywieźć mocniejszy silnik na pierwszy wyścig sezonu
Włoski Motorsport informuje, że ekipa z Maranello może rozpocząć sezon 2020 ze znacznie mocniejszym pakietem.
baner_rbr_v3.jpg

Gdy zespoły Formuły 1 wrócą do pracy w swoich fabrykach, Ferrari może od razu przystąpić do przygotowywania poprawek na start sezonu.

Będą to usprawnienia aerodynamiki, a także jednostki napędowej, która ma być mocniejsza o 20 koni mechanicznych niż ta, która miała być wykorzystywana w Australii. Powinna być jeszcze mocniejsza w porównaniu do testowej specyfikacji, która jeździła po torze w Montmelo, ale nie załapała się już na wycieczkę do Melbourne.

Jeśli inżynierom uda się przeprowadzić i przejść testy wytrzymałości, silnik dostanie zielone światło do przywiezienia go na pierwszą rundę. Gdyby ta odbyła się w Austrii (5 lipca), czyli na krótkim Red Bull Ringu z długimi prostymi, Charles Leclerc i Sebastian Vettel byliby groźniejsi.

Poprawki w nowej specyfikacji silnika Ferrari mają dotyczyć cylindrów, które pozwolą zwiększyć ciśnienie w komorze spalania. Włoskie media sugerują, że inżynierzy mogą odzyskać większość osiągów, które zostały utracone po aferze i śledztwie FIA.

W lutym i marcu mówiło się, że m.in. zgodnie z ugodą, Ferrari musiało przebudować jednostkę, rezygnując z wykorzystywania szarych stref, którym od drugiej połowy sezonu 2019 bacznie przyglądała się Międzynarodowa Federacja Samochodowa i rywale. FIA sama potwierdziła, że nie podobało jej się funkcjonowanie włoskiego silnika, ale nie była w stanie udowodnić, iż było ono nielegalne.

Po testach forma SF1000 była pewną niewiadomą. Wiele osób uznało ją za zasłonę dymną, ale zespół uparcie twierdził, że niczego nie ukrywa i po prostu gorzej się przygotował.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
Mayhem

16.04.2020 13:54

0

No tak, przecież 20 koni bierze się z miesiąca na miesiąc, sprawa delikatnie przycichła to można powtórzyć wybryk ;)


avatar
XandrasPL

16.04.2020 16:50

0

Nie ma dowodów? Ferrari wraca do gry!


avatar
matikte1

17.04.2020 19:24

0

Tak bo reszta zespolow napewno pije piwo, je chipsy i oglada tv czekajac na rozpoczecie sezonu. Artukul bez sensu.


avatar
magic942

18.04.2020 13:29

0

A jak pisałem po nieudanym Gp Australlli, że takie Ferrari na kolejny wyścig jest wstanie przygotować prawie pół nowego auta, to mnie tu atakowali, że fabryki pozamykane to napewno nic robią. Może Williams nic nie robi ale mówimy o poważnych zespołach....


avatar
Skoczek130

19.04.2020 10:26

0

Mam nadzieję, że znokautują. :D


avatar
marcelo9205

19.04.2020 12:35

0

Williams to walczyl w tym czasie o rzadoww pomoce..


avatar
Kruk

19.04.2020 17:38

0

@4. Z duzej chmury maly deszcz. Nie przywiaza pol nowego auta, tylko silnik zbudowany cwancykiem i wdrozony dzieki tajnemu porozumieniu z FIA. Honda i Mercedes nie spia, wiec to takie na sile pompowanie balona co to Ferrari nie narobi-a wyjdzie jak zawsze.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu