Ekipa z Grove opublikowała grafiki swojej nowej maszyny, którą spróbuje odbić się od dna stawki.

Williams nie ma za sobą najlepszych dwóch lat, o czym przekonali się również polscy kibice. Sezon 2019 był dla zespołu katastrofą, która rozpoczęła się już przed testami.

Około 12 miesięcy później sytuacja, przynajmniej zanim samochody pojawiły się na torach, wygląda nieco lepiej. Ekipa wydaje się nie być zagrożona spóźnieniem na pierwszą turę.

Prezentacja nowego Williamsa odbyła się tylko w internecie. Nie zorganizowano żadnego wydarzenia, w czasie którego przedstawiciele zespołu mogliby zadeklarować coś przed nadchodzącym sezonem.

O godzinie 9:00 opublikowano grafiki nowego FW43, który ma zupełnie inne malowanie niż zeszłoroczny FW42. Projektanci odeszli od gradientu i dużej ilości niebieskiego koloru. Postanowiono dodać więcej czerwonych elementów.

Zespół twierdzi, że nowy bolid to ewolucja poprzedniego modelu. Szefowa, Claire Williams, przyznała też, że powinno być lepiej i nastroje są dobre.

"W tym roku nasza ekipa ma świeży start. Spędziliśmy wiele czasu, poprawiając słabe strony i upewniliśmy się, że będziemy mieli odpowiednich ludzi, struktury, procedury i zasoby, by stworzyć konkurencyjne samochody wyścigowe. Wszyscy przyłożyliśmy się do odbudowy Williamsa i powrotu do rywalizacji. W sezonie 2020 chcemy zrobić progres. Duch walki nadal żyje w nas, a w tym roku każdy będzie kontynuował walkę aż do momentu, gdy dojdziemy tam, gdzie chcemy być."