Mark Webber uważa, że Formuła 1 posunęła się już "za daleko" jeżeli chodzi o umożliwianie kibicom dostępu do kierowców i że najbardziej prestiżowej serii wyścigowej świata grozi "trywializacja" zawodników.
Padok Formuły 1 od lat krytykowany był za swoje hermetyczne środowisko, które dla wielu fanów było poza zasięgiem. Po przejęciu sportu przez Liberty Media zachodzić zaczęły w tym względzie pewne zmiany, a Fernando Alonso po swoich występach w serii długodystansowych mistrzostw świata stwierdził, że tak duża dostępność kierowców dla fanów nie sprawdziłaby się w Formule 1 i mogłaby skutkować zupełnie odwrotnym efektem, gdzie kierowcy sami uciekaliby do swoich pomieszczeń na torze.Mark Webber, który w 2015 sięgnął po tytuł mistrzowski WEC i stale bywa również w padoku F1 przyznaje rację Alonso.
"W takich kwestiach trzeba zachowywać się bardzo ostrożnie, gdyż kierowcy cały czas muszą pozostać bohaterami a to oznacza, że zawsze jest ich ciężko dotknąć i poczuć."
"Być może posunęliśmy się już zbyt daleko jeżeli chodzi o ich dostępność i media społecznościowe. Musimy uważać, aby nie bagatelizować ich zawodu."
"Roger Federer nie udziela wywiadów przed Wimbledonem. Dostęp zawsze musi być uważnie kontrolowany."
17.07.2018 11:27
0
Jules Bianchi 1989-2015 :(
17.07.2018 23:04
0
Chore pitolenie, po zakończeniu kariery w F1 gwiazdorka albańska uderzyła do głowy? Kibicie płacą potworne pieniądze za bilety na wyścigi, psim obowiązkiem kierowców jest chociaż podpisać fotkę lub zrobić zdjęcie z fanem. No tak, ale to Australijczyk, sfrustrowany do dziś, że dostał kilka razy klapsa od Niemca, który nota bene jest normalnym człowiekiem. Bohaterem można zostać jak się coś osiągnie, ale tutaj Webber ma jeszcze wiele kilometrów do przejechania by zostać hero.
18.07.2018 11:40
0
był dobry ale nie tak dobry aby być bohaterm masz tutaj ds 1976 racje
19.07.2018 00:43
0
Sporo racji ma Webber, prestiż F1 spada na łeb na szyję. Robią z tego sportu rozrywkę dla gimbusów. Majtkowe logo to tylko takie dopełnienie :).
20.07.2018 11:10
0
Niektórzy tu piszą o kierowcach f1 , że mają psi obowiązek , niech w ten sposób sie nie upokarzają i nie robią z tego wiejskiego sportu , zawsze można tego nie oglądać jak nie pasuje , proste a po co robić z siebie prostaka , no chyba , że sie jest. ;) Mark ma sporo racji , F1 traci w ten sposób magie , zawsze bylo czuć , że ten sport jest ponad zwykłych śmiertelników, bo to prawda , wielkie pieniądze , koncerny samochodowe , innowacyjne rozwiązanie techniczne , piekne kobiety (ups teraz dzieci przez wyjałowione feministki i grupke pedofili) :D . Dlatego F1 powinno być klasą w samą sobie , powinno si tak jak kiedyś czuć atmosfer wyższości i to kierowca powinien sam decydować czy może poświecić czas dla fana / fanów. I jeszcze jedno F1 zawsze bedzie miało zwolenników lojalnych widzów i nie potrzeba jej grupki pseudokibiców , którzy nie rozumieją tego sportu i go psują mając chore wymagania.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się