Daniił Kwiat powróci za kierownicę bolidu Formuły 1 już jutro kiedy wraz z ekipą Ferrari rozpocznie testy ogumienia Pirelli na torze we Fiorano.
Po tym jak były zawodnik Red Bulla po ubiegłorocznym GP USA został wyrzucony również z Toro Rosso zdecydował się związać z zespołem Ferrari w roli kierowcy rozwojowego.Wraz z innym wychowankiem Ferrari, Antonio Giovinazzim będzie dzielił kokpit podczas zaplanowanych na czwartek i piątek testów deszczowych opon Pirelli.
Dzisiaj na sztucznie nawadnianym torze we Fiorano za kierownicą bolidu Ferrari zasiadał będzie Antonio Giovinazzi. Rosjanin swoje testy rozpocznie jutro.
W myśl regulaminu Pirelli w trakcie sezonu może poświęcić 25 dni na testy nowych opon F1 na kolejny sezon, a obecnie wszystkie zespoły zgłosiły się do udziału w nich.
W maju na torze pod Barceloną nowe opony Pirelli sprawdzać będą ekipy Haasa i McLarena.
19.04.2018 19:54
0
Szkoda, że Kubica nie ma fotelu jako trzeci kierowca w Renault/Ferrari...
19.04.2018 21:32
0
Widać ma chłopak parcie na szkło....
19.04.2018 22:09
0
Gdyby tak Kwiat i Sirotkin byli kierowcami np.Ferrari to ciekawe jakby sie prezentowali/ kto byłby lepszy .
19.04.2018 22:29
0
Słabemu kierowcy nawet Ferrari nie pomoże.
19.04.2018 22:35
0
@3, to pytanie jest poważne? Każdy, kto patrzy obiektywnie przez pryzmat wszystkich startów Daniiła w F1 śmiało przyzna, że to kierowca o wielkim talencie. W swoim najlepszym okresie przewyższał tych Raikkonenów, Bottasów, czy innych Hulkenbergów. Jednak, jakże mogłoby brakować tych polskich uprzedzeń. Niesamowity kierowca Robert Kubica kierowcą testowym w tragicznym Williamsie i fatalny Daniił Kwiat kierowcą rezerwowym w obecnie najsilniejszym zespole w stawce. Jakie to znamienne.
19.04.2018 22:50
0
Był ten kierowca w Formule 1 "z powodów politycznych", jak sam to określił. Ciekawe rozwiązanie! Widać, że mają wtyki w królowej sportów motorowych możni tego świata. W takim układzie powinniśmy mieć tutaj samych Katarczyków, Saudyjczyków i innych kierowców pod auspicjami szejków. Rosyjski kierowca wyścigowy nigdy nie dotarł do F1 dlatego, że miał umiejętności. Inny był ku temu powód, który jest znany widzowi. Kwiatek jak widać nie blefował.
19.04.2018 23:32
0
@6, ten kierowca, który był w F1 tylko i wyłącznie dzięki powodom politycznym jest bardziej utytułowany jeśli chodzi o serie młodzieżowe aniżeli m.in. Carlos Sainz, Max Verstappen, Serio Perez, Kevin Magnussen czy nasz ukochany Robert Kubica. Ludzie, ta niekompetencja jest śmieszna. Wasze słowa nie mają żadnego pokrycia z rzeczywistością.
20.04.2018 04:54
0
Moim zdaniem, mimo że Kwiat był jaki był, nie trzeba tłumaczyć. Uważam że jest lepszym kierowcą od Gasleya i Hartleya i dziś w Toro Rosso wniósł by więcej. Gdyby tylko miał chłodniejszą głowę i nie popełniał tych głupich błędów mógłby zajść o wiele dalej.
21.04.2018 13:20
0
@ 7. pabloos No dobra. Rzeczywiście rzuciłem nieco słowa na wiatr i wyraziłem się cynicznie. Może wyjdzie na to, że zmienię zdanie, ale tak na dobrą sprawę wstawiłem swój komentarz po to, aby sprawdzić, jaka będzie reakcja na to, co napiszę. Cieszy mnie bardzo, że jest ktoś, kto nie myśli kategoriami typu "skoro rosyjski kierowca wyścigowy dostał się do Formuły 1 to ktoś go tam dofinansowuje". Cieszy mnie to, że ktoś docenia talent kierowców, którzy wbrew utartym stereotypom nie są tutaj ze względu na konszachty :)
23.04.2018 02:19
0
Cos mi sie wydaje, ze nasz kolega pabloos jest przybyszem ze wschodu I nie moze sobie poradzic z faktami dotyczacymi Kwiata siatowej motoryzacji. Danil mial okazje sie wykazac tak jak "Rakieta z Wyborga I inne gwiazdy. Z jakiegos powodu wylecial a dodatkowa kasa od patronow rozwojowca/testowca nawet Ferrari nie pogardzi. Ruskie po prostu musza miec zawsze kogos w elitarnym sporcie, czy sie beda za niego wstydzic czy tez nie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się