Zespół McLarena po szczegółowej inspekcji bolidu Stoffela Vandoorne'a po niedzielnym wyścigu w Abu Zabi stwierdził, że problemy z prowadzeniem się auta wynikały prawdopodobnie z faktu iż przepływ powietrza przez dyfuzor został zakłócony przez taśmę przylepną.
Vandoorne przez cały wyścig narzekał na prowadzenie się swojego bolidu porównując go do samochodu rajdowego.Ekipa robiła co mogła, aby przywrócić parametry auta, ale te w trakcie wyścigu tylko nieznacznie uległy poprawie.
Po sprowadzeniu bolidu do garażu i dokładnej analizie stwierdzono, że najbardziej prawdopodobną przyczyną problemów mógł być kawałek obcej taśmy przylepnej, który utknął w dyfuzorze.
"Sądzimy, że Stoffel spędził cały wyścig z dużym kawałkiem taśmy przylepnej w dyfuzorze" mówił dla autosport.com Tom Stallard, inżynier McLarena.
"To rodzaj superprzylepnej dwucalowej taśmy, z której korzystają ekipy samochodów turystycznych do mocowania przednich zderzaków."
"Pod koniec wyścigu kawałek ten miał 20 cm i zaplątał się po lewej stronie dyfuzora" mówi, sugerując, że pierwotnie mógł on być znacznie dłuższy. "Wierzymy, że podczas wyścigu kawałek ten był znacznie dłuższy. Zmierzyliśmy poziom utraty docisku, który był porównywalny z tym co generuje otwarcie systemu DRS, ale na całym okrążeniu i bez zysku w postaci spadku oporu powietrza."
29.11.2017 15:04
0
Power tape, jak zawsze, niezawodny! ;p
29.11.2017 15:53
0
Wiedziałem, że taśmą można naprawić ale żeby zepsuć auto?:D
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się