WIADOMOŚCI

Kolejność startowa przed GP Brazylii
Kolejność startowa przed GP Brazylii
W końcówce sezonu wyeksploatowane części układów napędowych dają o sobie znać. Stawka Formuły 1 po czasówce w Brazylii nie uniknęła przetestowania związanego z karami za wymianę tych podzespołów.
baner_rbr_v3.jpg
Wśród pechowców tym razem znaleźli się obaj kierowcy Toro Rosso, którzy zostaną cofnięci o 10 i 25 miejsc za wymianę części silników, Lance Stroll za wymianę skrzyni biegów oraz Daniel Ricciardo, który za wymianę MGU-H przed weekendem na torze Interlagos otrzymał karę przesunięcia o 10 miejsc.

W bolidzie Lewisa Hamiltona również zainstalowano świeże podzespoły silnikowe, ale Brytyjczyk w związku ze złamaniem zasad parku zamkniętego i tak miał przystępować do wyścigu z alei serwisowej.

Poniżej przedstawiamy kolejność startową przed GP Brazylii

1. Valtteri Bottas
Mercedes
2. Sebastian Vettel
Ferrari
3. Kimi Raikkonen
Ferrari
4. Max Verstappen
Red Bull
5. Sergio Perez
Force India
6. Fernando Alonso
McLaren
7. Nico Hulkenberg
Renault
8. Carlos Sainz
Renault
9. Felipe Massa
Williams
10. Esteban Ocon
Force India
11. Romain Grosjean
Haas
12. Stoffel Vandoorne
McLaren
13. Kevin Magnussen
Haas
14. Daniel Ricciardo
Red Bull **
15. Pascal Wehrlein
Sauber
16. Marcus Ericsson
Sauber
17. Lance Stroll
Williams *
18. Brendon Hartley
Toro Rosso **
19. Pierre Gasly
Toro Rosso ***
20. Lewis Hamilton
Mercedes ****


* - kara przesunięcia o 5 pól
** - kara przesunięcia o 10 pól
*** - kara przesunięcia o 25 pól
**** - start z alei serwisowej

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

9 KOMENTARZY
avatar
jaromlody

12.11.2017 11:53

0

będzie ciekawie Hamilton startując z alei serwisowej będzie miał troszkę trudniej z wyprzedzaniem bo przy dobrym starcie z końca stawki miał okazję zyskać sporo pozycji. Alonso jest wysoko i to będzie ciekawe zobaczymy jak sobie poradzi mam nadzieję że utrzyma się w czołówce i przywiezie sporo punktów do mety. Bottas jeśli chce wygrać musi dobrze wystartować i obronić swoją pozycję a będzie mu niezmiernie ciężko to zrobić bo zaraz za nim jedzie Vettel, to samo tyczy się Raikkonena za nim jedzie MAX, a ostatnio pokazał że potrafi dobrze startować i walczyć o pozycje w pierwszych zakrętach. krótko mówiąc zapowiada się ciekawy wyścig, a jak jeszcze pogoda spłata figla to dopiero będzie zabawa.


avatar
Fanvettel

12.11.2017 11:54

0

Coś sie chyba stanie tuż po starcie.


avatar
veterynarz

12.11.2017 12:34

0

Najbardziej prawdopodobny scenariusz: Bottas falstart, za nim bliższe spotkanie dwóch panów V, Kimi gubi pięć pozycji tak jak ostatnio i tym sposobem na prowadzenie wychodzi Alonso...


avatar
Mat5

12.11.2017 12:35

0

@1 start z alei serwisowej w przypadku Hamitona jest bezpieczniejszym wariantem. Wiadomo, że gdyby miał naprawdę dobry start, to na wyjściu z Senna S mógłby być przed Toro Rosso i Sauberami, ale start z pól startowych obarczony jest dużym ryzykiem wdania się w jakiś incydent a na tym Mercedesowi i samemu Hamiltonowi nie zależy. Jeśli faktycznie spadnie deszcz to można się spodziewać, że Hamilton będzie się sprawnie przebijać przez stawkę, czego przykład mieliśmy chociażby 3 lata temu na Hungaroringu. Również Verstappen mógłby się bić o zwycięstwo, w końcu ten tor bardzo mu leży.


avatar
XandrasPL

12.11.2017 13:08

0

jak ja lubie gdy ludzie po jednym genialnym wyścigu Verstappena mówią że jest królem deszczu, fakt jest taki że jedyny pamiętał o innej lini toru podczas deszczu a reszta olała to, niestety trafiło na Rosberga który jednak w deszczu był słaby ale wszyscy tak jechali i to każdego mógł tak minąć, potem zjechał po nowe opony i na świeżych gumach z 2 najlepszym bolidem w stawce wyprzedzał innych, niech pokaże regularność na deszczu bo w monaco coś nie pykło ...


avatar
paulus100

12.11.2017 13:09

0

Hamilton to ma pecha do tej Brazylii


avatar
zenobi29

12.11.2017 15:07

0

Ferrari może zastosować klasyczne "kleszcze" i w takim przypadku Bottas może mieć "ciepło". Zapewne Vettel - z racji zajmowanej pozycji, jak i uwarunkowań "narodowych genów"(Niemcy nie odpuszczają nigdy ;)) - będzie chciał Voltteriego łyknąć na pierwszym zakręcie , lub zaraz za nim. Ale czy Kimiemu będzie się chciało?!.....Wątpię...


avatar
Mat5

12.11.2017 15:28

0

Vettelowi na rękę będzie jak wygra i ktoś (np.Verstappen) przedzieli jego i Bottasa. W takiej sytuacji miałby już pewne wicemistrzostwo. W zasadzie ostatni wyścig byłby już o pietruszkę.


avatar
darek0361

12.11.2017 15:45

0

Powodzenia dla Alonso


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu