WIADOMOŚCI

Kolejność startowa przed GP Japonii
Kolejność startowa przed GP Japonii
Za sprawą licznych kar kolejność startowa przed jutrzejszym wyścigiem ponownie wymiesza nieco stawkę. Poniżej prezentujemy kolejność startową na chwilę obecną a w razie zmian dokonamy tutaj odpowiednich korekt.
baner_rbr_v3.jpg
Jak do tej pory przed GP Japonii łączne pięciu kierowców otrzymało kary przesunięcia na polach startowych.

Kimi Raikkonen i Valtteri Bottas zostaną przesunięci o pięć pól za wymianę skrzyni biegów w swoich bolidach.

Jolyon Palmer i Carlos Sainz zostaną cofnięci o 20 pól za wymianę podzespołów układu napędowego, a rekordzista Fernando Alonso otrzyma karę przesunięcia o 35 pól na skutek wymiany pełnego układu napędowego V6 turbo.

1. Lewis Hamilton
Mercedes
2. Sebastian Vettel
Ferrari
3. Daniel Ricciardo
Red Bull
4. Max Verstappen
Red Bull
5. Esteban Ocon
Force India
6. Valtteri Bottas
Mercedes *
7. Sergio Perez
Force India
8. Felipe Massa
Williams
9. Stoffel Vandoorne
McLaren
10. Kimi Raikkonen
Ferrari *
11. Nico Hulkenberg
Renault
12. Kevin Magnussen
Haas
13. Romain Grosjean
Haas
14. Pierre Gasly
Toro Rosso
15. Lance Stroll
Williams
16. Marcus Ericsson
Sauber
17. Pascal Wehrlein
Sauber
18. Jolyon Palmer
Renault **
19. Carlos Sainz
Toro Rosso **
20. Fernando Alonso
McLaren ***


* - kara przesunięcia o 5 pól
** - kara przesunięcia o 20 pól
*** - kara przesunięcia o 35 pól

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

29 KOMENTARZY
avatar
-Puzzle

07.10.2017 16:14

0

Bottas chyba powinien być na 7?


avatar
madziakus

07.10.2017 16:18

0

Liczy się kolejność nakladania kary ;)


avatar
dominof1

07.10.2017 16:21

0

Nie. Bottas był 7, później nałożyli karę na Kimiego i BOT wskoczył na 6.


avatar
-Puzzle

07.10.2017 16:40

0

Faktycznie, zapomniałem o Kimim.


avatar
bbrbutch

07.10.2017 16:58

0

I jeszcze Alo pomógł Kimiemu.


avatar
-Puzzle

07.10.2017 17:09

0

I jaki sens mają kwalifikacje jak tylko Hamilton startuje z miejsca, które wywalczył? :) Coś muszą zrobić z tymi karami, bo psują całą zabawę.


avatar
TomPo

07.10.2017 17:16

0

Ocon i Perez wysoko, cisnacy i gubiacy sie na torze ostatnio Vet, do tego wszystkiego Max... - moze byc ciekawie na pierwszym zakrecie.


avatar
Spargus

07.10.2017 17:22

0

Jakoś tak czuję, że jutro Perez na pierwszym okrążeniu zaliczy kontakt z Bottasem


avatar
f1aldona

07.10.2017 17:54

0

Go Groszek,oby 13 szczęśliwa.


avatar
jaromlody

07.10.2017 18:53

0

ciekawi mnie czy Palmer na odchodne nie zrobi jakiegoś psikusa.


avatar
Jen

07.10.2017 20:10

0

@10 Sugerujesz najlepszy wynik w jego dotychczasowych startach (min. 5 pozycja) czy kolizję i kasację bolidu? Ja życzę mu tego pierwszego, niech chłopak odejdzie z wysoko podniesioną głową tak jak zapowiadał.


avatar
Jen

07.10.2017 20:16

0

@6 Puzzle W następnym sezonie kwalifikacyjna układanka będzie się jeszcze ciekawiej przedstawiać po tym jak ograniczą ilość podzespołów do wymiany i dołożą dodatkowy wyscig:) Oj będzie się działo.


avatar
PBY4

07.10.2017 20:50

0

PER za OCO, a obok nich BOT.... To będzie ciekawa część startu...


avatar
dexter

07.10.2017 22:07

0

Gdybym ja dzisiaj w dziale strategicznym Mercedesa podejmowal decyzje, to od poczatku sprobowalbym moze calosc rozegrac troche inaczej. Bottas (zakladajac ze Valtteri moglby pojechac na tym samym poziomie co Lewis) na Pole-Position, poniewaz musi przesunac sie o 5 pozycji na polu startowym. A Hamilton ze strategicznego punktu widzenia dzisiaj na pozycje numero 2. Jutro do wyscigu tak czy siak Hamilton bedzie ruszal z PP, poniewaz Bottas ma kare ktora wlasciwie nie jest az tak tragiczna. Wtedy Bottas bylby na polu startowym numero 6 a nie 7 (oczywiscie nie uwzgledniajac przesuniecia Räikkönena). W koncu czym blizej finalu to Valtteri bedzie musial, tzn. powinien pomoc Lewisowi. A pomoc w takim przypadku wyraza sie tym, aby wykrasc Sebastianowi tyle punktow ile tylko jest mozliwe. Ale gdybym musial wytlumaczyc Hamiltonowi moja decyzje, to on chyba by mnie kazal ukrzyzowac, poniewaz na torze Suzuka jeszcze nigdy nie zdobyl Pole-Position. Hamilton zdobyl w Japonii dwa razy Pole-Position, ale to byl tor Fuji Speedway (2007 i 2008). Nastepnie wyscigi F1 w Japonii odbywaly sie na torze Suzuka gdzie Sebastian Vettel 4 razy z rzedu zdobyl Pole-Position. Pozniej juz tylko byla zlota era Nico Rosberga jesli chodzi o sobote. Ponadto musialbym jakos najpierw przekonac Niki Laude i Toto Wolffa do mojej decyzji. I z gory trzeba podkresli, ze Niki w zyciu by na to nie poszedl. Toto Wolff tez chyba nie... A nawet jesli z jakiegos powodu, to patrzac na jazde Lewisa z jakim zaangazowaniem On tutaj jezdzil, nie uzyskalbym zgody Hamiltona. Niemniej jednak kiedys taka sytuacja moze sie wydarzyc - bo Bottas bedzie mial powiedzmy highlight albo szczegolnie dobrze bedzie potrafil obchodzic sie z autem. I nie mozna zapomniec, ze mowa jest ciagle o mistrzostwach swiata kierowcow, ale dla zespolu wazne jest mistrzostwo konstruktorow i tutaj zespoly chca zebrac jak i pomiedzy soba wpakowac tak duzo punktow jak to tylko jest mozliwe.


avatar
Wuka

08.10.2017 04:21

0

@14 ale się rozmarzyłeś, albo masz początki rozdwojenia jaźni... nawet nie chce mi się czytać tych bzdur do końca. A finał tej historii bylby taki, że mercedesy zostałyby ograne przez Ferrari lub rb.


avatar
michal39533

08.10.2017 07:13

0

Ferrari :D


avatar
pryk

08.10.2017 07:31

0

Szkoda gadać, włoskie paproki...


avatar
pryk

08.10.2017 07:54

0

No i co naiwniacy, ktorym to wydawało się, że Merc tak równo traktuje swoich. Seb nie jedzie, można było dać swoim pojeździć, niewiele ryzykowali ale jak widać trzeba było Valteriego spuścić...


avatar
michal39533

08.10.2017 08:08

0

@18 Merc sam mówił że jak będzie potrzeba to Bottas będzie musiał pomagać. Tylko głupi (patrz Ferrari) by takiej sytuacji nie wykorzystał


avatar
Piospi

08.10.2017 08:10

0

No ale jak to trzeba było do tego wykorzystywać Bottasa? IQ44 nie dałby sobie rady? Przecież taki wybitny kierowca...


avatar
pryk

08.10.2017 08:23

0

@19 - przy takim stanie rzeczy czyli awarii Vettela takiej potrzeby nie było. Ja nie mam pretensji do nich ale tu sporo takich psychofanów Lewisa i antyfanow Vettela jest co to mlaskali, że Merc taki sprawiedliwy. Oczywiście kilogram cementu na oczach bo w tym roku już merc kilkukrotnie poświęcał Fina dla Lewisa. Takie rzeczy się robi ale oczywiście niektórzy woleli żyć w błogiej nieświadomości. Ja tylko dodam, że Valteriemu każdy punkt się przyda bo przy takiej radosnej mechanice Ferrari Fin może zostać wicemistrzem.


avatar
michal39533

08.10.2017 08:33

0

i gdyby go wtedy nie przepuścił to teraz wygrałby Max. trochę myśleć dopiero potem wylewać żale


avatar
pryk

08.10.2017 08:44

0

@22 Jakie żale - czytaj ze zrozumienie. Ja nie mam żalu tylko napisałem to, żeby ludzie zrozumieli, że każdy zespół stosuje TO. Co do wygranej Maxa, nic by raczej już Lewis na tym nie stracił, a Bottas być może byłby pozycje wyżej i bliżej wicemistrza.


avatar
michal39533

08.10.2017 08:52

0

straciłby 7 punktów a to bardzo dużo. przecież każdy tu wie że zespoły stosują TO. Pamiętasz Malezję i TO 21?


avatar
Jen

08.10.2017 08:55

0

@23 pryk Dokładnie. Lewis nic by na tym nie stracił gdyby nie wygrał wyścigu i był za Bottasem. Ma już bardzo duzą przewagę na Vettelem. Tymczasem Bottas ma szansę na drugie miejsce jak tak dalej będzie szwankowal bolid Ferrari. Mówienie o jakimkolwiek równym traktowaniu w Mercedesie to bujne w obłokach.


avatar
pryk

08.10.2017 08:55

0

Ale co mi tu Malezje przytaczasz. Przecież wiem, że To było i jest. Niestety ludzie właśnie na tej stronie zyją w błogiej nieświadomości i dlatego o tym przypomniałem. Co chwile sa tacy co piszą, że ferrari wstrętne TO, a mercedes taki sprawiedliwy. Sprawiedliwość pokazali już w Bahrajnie.


avatar
pryk

08.10.2017 08:56

0

Do @24 moja wypowiedź była skierowana.


avatar
michal39533

08.10.2017 09:04

0

czy by stracił czy nie to się dowiemy na koniec sezonu. dwa nieukończone wyścigi i wygrane Vet i zostaje 9 punktów przewagi. @pryk z tego co czytam to Ty nic nie wiesz i nie możesz z boleć tego że Vet odpał.


avatar
pryk

08.10.2017 09:25

0

@28 - hahahaha. No tak, nic nie wiem. Grunt, że od Ciebie mogę się wszystkiego dowiedzieć. Swoją drogą co to znaczy "z boleć"? Tak, jestem kibicem Vettela, ale z tym, że nie wygra mistrzostwa pogodziłem się już w Singapurze. Z Tobą natomiast kończę polemikę, bo jak widzę, że argumenty Ci się skończyły to zaczynasz wycieczki osobiste. Bez odbioru.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu