Fernando Alonso zdecydowanie bronił swojego zachowania po tym jak w drugim treningu na torze Interlagos ponownie musiał zatrzymać bolid na poboczu.
Dokładnie rok temu na tym samym torze hiszpański kierowca wywołała w internecie serię memów, gdy po zatrzymaniu uszkodzonego bolidu McLarena spokojnie usiadł na krzesełku jednego z porządkowych i zaczął się opalać.Wczoraj Hiszpan postarał się o jeszcze lepsze widowisko. Rozładowując swoją złość najpierw kopnął leżący na poboczu kamień, a następnie przejął „dowodzenie” na stanowisku obsługi jednej z kamer.
Zapytany o wyjaśnienie tych okoliczności, Alonso odpierał: „W trudnych chwilach ważne jest, aby nie tracić poczucia humoru.”
„W zeszłym roku, głośną dyskusję wywołało to, że usiadłem na składanym krzesełku, więc dzisiaj próbowałem ponownie takie znaleźć. Nie mogłem go znaleźć, ale zobaczyłem jedną z kamer…” tłumaczył z uśmiechem na ustach.
12.11.2016 13:12
0
BRAWO FERNANDO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
12.11.2016 13:20
0
To są osoby które go za to krytykowały?
12.11.2016 13:46
0
ALONSO SUPER GOŚĆ .
12.11.2016 15:06
0
Vettel ucz się od prawdziwego mistrza ;)
12.11.2016 15:54
0
@kempa - to już można było jakąś fotkę wrzucić, albo link do filmiku. Akurat przeoczyłem tę sytuację na torze, a wygląda na zabawną => youtube.com/watch?v=fLq3mKh58jA
12.11.2016 16:26
0
Bo mistrzem jest się całe życie, a nie w danym sezonie:-)
12.11.2016 17:25
0
@ 6 zgadza się!!!;)
12.11.2016 19:07
0
No posłodźcie jeszcze bardziej. Ale pamięci do tego, jak Alonso zachowywał się kilka lat temu, to już nie macie, może nawet wiedzy. Teraz Alonso tak się zachowuje, bo nie ma szans ani na mistrzostwo, ani na zwycięstwo, ani nawet na podium. Jakby walczył w czołówce, to chodziłby wściekły, a nie zabawiał się z kamerzystą. Tak zresztą właśnie Alonso postępował, gdy jeździł w Ferrari.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się