Ross Brawn zaprzeczył pojawiającym się od kilku dni spekulacjom jakoby miał już podpisać kontrakt na pracę dla Liberty Media w roli dyrektora sportowego.
Po tym jak brytyjski inżynier sam stwierdził, że rozważa możliwość powrotu do Formuły 1, ale w roli doradcy, który miałby wpływ na kształtowanie jej przepisów, w mediach szybko zaczęły pojawiać się kolejne plotki.Jedną z nich były doniesienia jakoby Brawn miał już podpisać kontrakt na dyrektora sportowego Formuły 1.
W środę 61-letni inżynier zdementował jednak te doniesienia, twierdząc, że Liberty Media nie złożyło mu jeszcze oficjalnej oferty.
„Liberty jeszcze nie przejęło wszystkich obowiązków, aby móc składać obietnice” mówił Brawn dla BBC. „Wykonuję dla nich drobne prace konsultingowe, aby pomóc im lepiej zrozumieć F1, ale to wszystko.”
Brawn opuścił Formułę 1 po sezonie 2013, mając na swoim koncie pełną sukcesów karierę z takimi ekipami jak Benetton, Ferrari, Brawn GP i Mercedes.
02.11.2016 17:05
0
Szkoda że tacy jak on są poza F1.
02.11.2016 20:17
0
Nie można mieć wszystkiego. Zamiast Brawna czy Flavio mamy takie asy jak Boulier i Monisha Kaltenborn.
02.11.2016 21:12
0
Brawn zdecydowanie by się przydał w tym sporcie, ale Flavio...? Czyba żeby wyznaczać strefy, gdzie najlepiej rozbić bolid, aby drugi kierowca wygrywał wyścig... Takie uatrakcyjnianie F1 ;-)
03.11.2016 00:22
0
Drwijcie sobie ile chcecie, ale Flavio wie jak zrobić F1 znowu sexy. Syn marnotrawny powinien powrócić, a z powrotu takiej jednej czarnej owcy rodzina motorsportu światowego bardziej by się ucieszyła niż z całego stada potulnych baranów, które w nim tkwią od lat!
03.11.2016 08:34
0
Chcecie mocno kontrowersyjnego Briatore a narzekacie na Berni'ego?
03.11.2016 14:52
0
Na Berniego to nawet śmierć narzeka, bo ją ciągle robi w konia. Powrót Flavio w tych fioletowych lenonkach z powiewającymi na wietrze lokami byłby ze wszech miar spektakularny.
04.11.2016 20:35
0
Hehe, jednak bakcyl biznesu i sportu motorowego nikogo nie pozostawia w spokoju (pomijajac oczywiscie starego ex-playboya. Tak dlugo jak domy na wybrzezu Sardynii beda kosztowac 50-100 mln. euro, a odpowiednia klientela z grubym portfelem bedzie odwiedzac wyspe, to Flavio nie bedzie potrzebowal F1 do szczescia. Jemu na starosc wystarczy raz na jakis czas spektakularne wejscie na scene wlasnego klubu i to wszystko. W koncu „Billionairelife is the luxury of being yourself...“) Brawn z pewnoscia nie bedzie nowym Berniem Ecclestonem w F1. Jesli Liberty wykupi udzialy i tym sposobem przejmie kontrole (a jeszcze pozostalo duzo znakow zapytania na niebie), to wtedy Brawn moze odegrac jakas role. Ja bym odczekal bo jeszcze nikt nie rozmawial z Ecclestonem. Znajac zycie to Bernie za kulisami bedzie tak dlugo pociagal za sznurki aby tylko opoznic i nie dopuscic Amerykanow do steru.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się