WIADOMOŚCI

  • 01.10.2016
  • 5746
Vettel nie spodziewał się porażki z Red Bullem
Vettel nie spodziewał się porażki z Red Bullem
Ostatecznie oba czerwone bolidy wystartują za ich obecnie największym rywalem, czyli Red Bullem. Sebastian Vettel liczy na to, że w niedziele będzie w stanie odwrócić sytuację i to Ferrari wywiezie z Malezji więcej punktów.
baner_rbr_v3.jpg
Sebastian Vettel, P5
„Spodziewaliśmy się, że będzie ciasno, ale sądziliśmy, że będziemy mieć przewagę. Skończenie z dwoma bolidami Red Bulla przed nami jest rozczarowujące. Po prostu byli szybsi. Brakowało nam około dziesiątej sekundy. Musimy przyjrzeć się danym i sprawdzić, czy możemy coś jeszcze wyciągnąć. Ostatecznie liczyliśmy na to, że będziemy jeden rząd wyżej. Podczas wyścigu powinniśmy dysponować dobrą szybkością. Strategia również będzie bardzo ważna. Mamy trochę miejsca do pracy, bo każdy musi użyć twardszej mieszanki. Poza tym to Malezja - tutaj deszcz albo ciepło mogą mieć ogromny wpływ na przebieg wyścigu.”

Kimi Raikkonen, P6
„Aż do ostatniego okrążenia wszystko szło całkiem dobrze. Na wyjazdowym kółku miałem sporo ruchu, a to oznacza, że nie zająłem się odpowiednio oponami. W pierwszych dwóch zakrętach szybkiego okrążenia pojechałem za szeroko. Prowadzenie samochodu jest całkiem niezłe, dlatego liczyłem na więcej. Jutro postaramy się spisać lepiej. Oczywiście nie jesteśmy w idealnym miejscu. Nowa nawierzchnia sprawia, że nie do końca wiemy, co na wyścig będzie dla nas najlepsze. Wiele sprowadzi się do warunków pogodowych. Musimy dać z siebie wszystko i zobaczymy, gdzie to nas zaprowadzi.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

8 KOMENTARZY
avatar
Svettel05

01.10.2016 15:30

0

Szkoda... To Vettel powinien zdobyć pole position...


avatar
versus666

01.10.2016 15:55

0

Jutro trzeba cisnąć od samego początku nie ma zmiłuj by być przed bykami. Forza Kimi !


avatar
CzarnyKret22

01.10.2016 17:16

0

A może to nie wina bolidu tylko kierowców? W RedBullu jest walka sam Ric powiedział że od kiedy do RedBulla przyszedł Ves to musimy bardzo mocno naciskać. A w Ferrari Vettel jest pewny że Kimi mu odpuści. Vettel ma wygrywać a Kimi ma go osłaniać. To nie jest dobre rozwiązanie ale Vet inaczej nie potrafi się ścigać a szkoda :(


avatar
jogi2

01.10.2016 17:23

0

Szkoda ,bo to Kimi miał być za RB ....ale jutro będzie jeszcze okazja ..tylko ,że team raczej i standardowo na to nie pozwoli


avatar
Jahar

01.10.2016 19:27

0

3. CzarnyKret22 Ja myślę, że słynne budowanie bolidów przez Kimiego pod jego styl jazdy osłabiło Vettela. Czyli w sumie masz rację, Kimi sprowadził Sebastiana i Ferrari na swój normalny poziom. Obawiam się tylko że pokona ich doświadczeniem.


avatar
Ananas

01.10.2016 20:43

0

Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2016) Vettel - Raikkonen Pozycje startowe 8 - 8


avatar
jogi2

01.10.2016 22:16

0

@5 Ha ha .. Nie mogę.. .Jeszcze takiego tłumaczenia Vettela to nie słyszałem :).To już jest kuriozum. Wszyscy winni tylko nie łon. :)


avatar
Del_Piero

02.10.2016 01:11

0

@5. Jahar - narzekałeś na viggena, ale ty ze swoją teorią spiskową zniżasz się na jeszcze niższy poziom.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu