Daniił Kwiat uniknął dotkliwej kary za naruszenie regulaminu technicznego Formuły 1 po tym jak po sesji kwalifikacyjnej sędziowie dopatrzyli się w jego bolidzie zbyt uginającej się podłogi.
Zespół sędziów sportowych przyjął jednak wytłumaczenie zespołu, który dostarczył dowodów na to iż podłoga została uszkodzona w wyniku uderzenia w krawężnik i że kierowca uzyskał na skutego tego zdarzenia czas gorszy niż w Q2.Kwiat rozpocznie więc wyścig z ósmego pola, po tym jak sędziowie przesuną na polach startowych Kimiego Raikkonena, który nieprzepisowo wymieniał w ten weekend skrzynię biegów.
„Zespół dostarczył dowodów, że bolid doznał uderzenia, które zredukowało siłę dociskającą i skutkowało osiągnieciem gorszego czasu niż w Q2” pisali sędziowie w swoim oświadczeniu.
„Z tego powodu mimo iż bolid nie przeszedł testu uginania podłogi, sędziowie zdecydowali się nie nakładać dodatkowych kar.”
„Zespół został jednak uprzedzony, że kolejne testy mogą zostać przeprowadzone a kolejne podobne wykroczenia nie muszą kończyć się podobną decyzją.”
28.05.2016 20:09
0
Świetnie. Na złość tutejszym rusofobom życzę Kwiatuchowi odrobienia solidnych punktów do Verstappena. 10 może być ciężko, ale niech i utrzyma te 6-8, to będzie spory postęp.
29.05.2016 09:50
0
@1 Nie chodzi tutaj o rusofobię, ani o przekreślanie kierowcy po jednym błędzie. Być może wydarzenia z początku sezonu nie były jego winą, ale nie potrafił zachować minimum profesjonalizmu i "sztywnej gadki", żeby ostudzić głowy kibicom.
29.05.2016 18:25
0
@2 JAKU, chodziło mi raczej o pewną grupę komentatorów na forum, która przy wpisach o Kvyacie wiecznie wyzywa go od kacapów czy innych rusków.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się