WIADOMOŚCI

Le Mans nie chce wyścigu F1
Le Mans nie chce wyścigu F1
Le Mans nie zamierza ubiegać się o organizację wyścigu o Grand Prix Francji, mimo iż takie sugestie padły ze strony samego przewodniczącego FIA, Jeana Todta.
baner_rbr_v3.jpg
Pierre Fillon, prezes Automobile Club de l'Ouest, który odpowiedzialny jest za organizację 24-godzinnego wyścigowego klasyku w wywiadzie dla gazety Le Maine Libre zdradził, że otrzymał zapytanie od Jeana Todta dotyczące możliwości przywrócenia Grand Prix Francji.

Wyścig we Francji po raz ostatni odbywał się w sezonie 2008 na torze Magny Cours, a od tamtej pory przez media przewinęło się wiele spekulacji na temat przywrócenia tego wydarzenia.

„Uważam, że to nic by nam nie dało” mówił Fillon odnośnie takiego pomysłu. „Musielibyśmy zainwestować 17 czy 18 milionów euro i sfinansować inwestycję tylko poprzez budki z biletami.”

„W najlepszym wypadku wyszlibyśmy na zero” dodawał.

Prezes Automobilklubu był również dopytywany o możliwość pojawienia się w Le Mans nowych konstruktorów: „Ferrari pozostanie w F1 dopóki nie zostaną mistrzami świata.”

„Doskonałym pomysłem byłoby, aby Fiat chciał pozycjonować markę Alfa Romeo poprzez wyścigi długodystansowe” dodawał Fillon.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

6 KOMENTARZY
avatar
Reseller

23.05.2016 15:03

0

No i dziadki borowe z F1 dostały po nosach. Jak widać pragną ich tylko na wschodzie i to tym bliższym i dalszym. Europa olewa Berniego.


avatar
St Devote

23.05.2016 19:15

0

To takie miłe przypomnienie dla tych nielicznych, którzy nie rozumieją, że w F1 liczą się tylko trzy rzeczy: pieniądze, pieniądze i pieniądze.


avatar
Skoczek130

24.05.2016 08:39

0

A po co im F1- mają dużo ciekawsze MMŚ i Endurance. ;)


avatar
frantic1984

24.05.2016 16:03

0

Ciekawe jak by światek F1 zareagował gdyby IndyCar chciało zrobić co roku jedno swoje GP gościnnie na terytorium Europy :)


avatar
St Devote

24.05.2016 21:57

0

@4 frantic, zareagowałby flash mobem, w którym ludzie pukaliby się masowo w czoło. To się biznesowo nie dodaje, żeby pchać przez Atlantyk taki wiejski festyn i próbować sprzedać Europejczykom bilety na jeźdżenie w koło po owalu.


avatar
dexter

25.05.2016 07:17

0

IndyCar to nie tylko owale lecz takze tory uliczne i tory zamkniete. Indianapolis albo Fontana z pewnoscia kazdemu cos mowi. Ale pytanie jest dobre czym IndyCar moze wzbudzic zainteresowanie?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu