FIA po skargach od zespołów ze skutkiem natychmiastowym zamierza poluzować ograniczenia w komunikacji radiowej między zespołem a kierowcą.
Wdrożone przed sezonem 2016 zaostrzone ograniczenia w komunikacji radiowej ponownie okazują się dla ekip zbyt rygorystyczne.Christian Horner z Red Bulla uważa, że FIA ponownie posunęła się w tym temacie zbyt daleko i twierdzi, że komunikacja radiowa „często przysparzała dodatkowych atrakcji dla kibiców.”
Po wysłuchaniu opinii zespołów, FIA jeszcze przed GP Australii umożliwi zespołom konsultowanie opcji strategii ze swoimi zawodnikami.
Oznacza to, że podczas rozpoczynającego się już niebawem pierwszego wyścigu sezonu będziemy mogli usłyszeć w radiu takie przekazy jak na przykład podczas ostatniego GP Meksyku, kiedy to Lewis Hamilton kwestionował decyzję zespołu o zjeździe do boksów, uważając, że jego opony cały czas są w dobrym stanie.
FIA do listy 24 dozwolonych komunikatów radiowych dzisiaj dodała jeszcze jeden:
- Własną strategię kierowcy jak również strategię jego konkurentów. Ograniczenie to sprowadza się jedynie do okresu zjazdów do pit stopu i tego jakie opony mają zostać wykorzystane (lub jakie są wykorzystywane). Aby uniknąć wątpliwości, żaden bolid czy jednostka napędowa nie może być uwzględniony w takiej dyskusji.
20.03.2016 06:04
0
Przynajmniej tyle. Czy dzis tak ciezko jest przez chwile zastanowic sie zanim przepisy sie calkowicie pozmienia ? Przeciez zaostrzone ograniczenia w komunikacji radiowej w imieniu "dobrego show" permanentnie byly wprowadzane juz od pazdziernika ubieglego roku...
20.03.2016 06:26
0
Karuzela zmian przepisów ;)
20.03.2016 09:37
0
1. dexter najwyraźniej tak działa demokracja i to by się nawet pokrywało z naszymi polskimi realiami... Czyli nikt nie może się dogadać a pomysłów masa :(
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się