WIADOMOŚCI

Vettel: wygrana w Melbourne nie jest dla nas kluczowa
Vettel: wygrana w Melbourne nie jest dla nas kluczowa
Sebastian Vettel mimo swojego statusu w Ferrari i czterech tytułów mistrzowskich na koncie nie próżnuje. Podczas gdy większość jego kolegów cały czas odpoczywa, przygotowując się do testów i nowych mistrzostw, Niemiec ma już w tym roku na swoim koncie dwa testy bolidami F1.
baner_rbr_v3.jpg
Pierwszy odbył się na torze we Fiorano, gdzie Niemiec za przyzwoleniem FIA pokonał kilka okrążeń bolidem Ferrari z 2014 roku, a drugi odbył się na torze Paul Ricard, gdzie Pirelli sprawdzało deszczowe opony. We Francji Vettel prowadził ubiegłoroczną konstrukcję bolidu.

Vettel zapewnia, że nie widział jeszcze nowego bolidu: „Zaczynamy go składać. Widziałem jak powinien on wyglądać, ale jeszcze go nie widziałem w jednym kawałku.”

Nowy prezes Ferrari, Sergio Marchionne, postawił przed swoją ekipą poważny cel wygrania pierwszego wyścigu sezonu, GP Australii.

„Naszą naturą jest wygrywanie” mówił Vettel dopytywany o wysoko postawioną poprzeczkę. „Mamy duży zespół i domyślam się, że gdybyście zapytali pojedynczych pracowników, większość z nich powiedziałaby, że chce wygrywać. Wiemy również, że to ambitny cel.”

„Nie zapominamy, że strata do Mercedesa w ubiegłym roku cały czas była duża. Teraz wszystko zależy od tego jaką pracę wykonamy w przerwie zimowej i czy rozpoczniemy wszystko dobrze od pierwszego testu.”

Niemiec przyznał jednak, że wygrana w Melbourne wcale nie jest dla niego kluczowa.

„Australia stanowi tylko jeden wyścig w mistrzostwach składających się z 21 eliminacji” mówił Niemiec. „Jeżeli uda nam się wygrać, świetnie. Jeżeli nie będzie to możliwe, chcemy zdobyć tam jak najwięcej punktów. To bardzo długi sezon.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

5 KOMENTARZY
avatar
Sasilton

27.01.2016 12:21

0

W tym sezonie Ferrari i Mercedes będą wygrywać zależnie od konfiguracji toru, a 1,5s za nimi reszta stawki. Kto wie, może Mclaren Honda będzie trzecim zespołem.


avatar
devious

27.01.2016 15:20

0

@1 A Ty co, wróżka? Pamiętam jak McLaren miał być murowanym faworytem do mistrza w 2013 roku bo mieli super pakiet na 2012 - ale w 2013 zaczęli z zupełnie innym bolidem, który okazał się słaby. To jest F1, tu nikt nie stoi w miejscu, a na sukces zespołu wpływa masa czynników - więc nawet Mercedes nie musi wygrywać w 2016, tak samo Ferrari - vide np. Ferrari 2004 i 2005, jak diametralnie różniły się wyniki w tych sezonach... Albo Brawn 2009 i Mercedes 2010 - przykłady zresztą można mnożyć... Będzie co ma być, może będzie walka Mercedes-Ferrari a może dominacja Ferrari a Merc nei wygra nawet wyścigu? A może np. RBR pomimo słabego silnika zaskoczy znowu jakimś nowatorskim rozwiązaniem i będzie walczył o wygrane? Albo Williams? (w 2014 RBR i Williams jako jedyni "podgryzali" Mercedesa więc czemu nie?) - tego na tym etapie nie wie nikt. Zobaczymy w Melbourne jaki jest układ stawki - Mercedes ma pozycję dominatora ale to nie znaczy, że ktoś z konkurencji nie może zbudować szybszego bolidu :)


avatar
Blazefuryx

27.01.2016 15:40

0

Vettel, jak zawsze, ciężko pracuje, gdy inni się obijają, aby w możliwie najbardziej optymalny sposób wykorzystać swój niesamowity talent. To są cechy prawdziwych mistrzów. Trzymam za Seba kciuki, miejmy nadzieję, że w tym roku zdobędzie swój piąty, długo wyczekiwany i zasłużony tytuł mistrzowski.


avatar
walerian

27.01.2016 20:39

0

Vettel jak na kierowce najwyzszej klasy przystalo przede wszystkim trzezwo ocenia sytuacje i stawia realne cele jednak wierze ze milo nas zaskoczy podczas inauguracyjnego GP :)


avatar
jogi2

28.01.2016 18:51

0

ha ha ha ....ta w starym bolidzie .. Inni są na tyle dobrzy ,ze mogą odpoczywać ...nie pomyśleliście o tym ?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu