Fernando Alonso uważa, że McLaren nie powinien czuć się w żaden sposób zobligowany, aby pomagać Red Bullowi pozyskać silniki Hondy na przyszły sezon, gdyż to „nie jego sprawa”.
Honda stanowiła dla Red Bulla ostatnią deskę ratunku po tym jak ten zdecydował się najpierw zerwać kontrakt ze swoim obecnym dostawcą silników, francuskim Renault, a później otrzymał odmowę współpracy od Mercedesa i Ferrari.Mimo iż japoński producent silników wydawał się chętny do nawiązania takiej współpracy, ewentualną umowę zablokował, posiadający weto w tej kwestii, szef grupy McLarena, Ron Dennis.
„Nie sądzę, aby McLaren czy Honda musieli się w to mieszać” mówił Fernando Alonso. „To problem Red Bulla, że znaleźli się w takiej sytuacji.”
„Najwyraźniej nie chcieli tegorocznych silników Ferrari na przyszły sezon, więc prawdopodobnie nie chcieliby także tegorocznego silnika Hondy.”
„To ich problem, a nie nasz.”
Gdy zasugerowano Hiszpanowi, że ewentualna współpraca z kolejnym zespołem mogłaby pomóc Hondzie szybciej powrócić do konkurencyjnego poziomu, Hiszpan stwierdził, że niesprawiedliwe byłoby, aby inny zespół zbierał nagrodę za wysiłek włożony przez McLarena we współpracę z Hondą, która cały czas poprawia swoje jednostki napędowe.
„Jako zespół jesteśmy zadowoleni z wykonanej pracy, rozpoczęcia tego projektu i współpracy na linii McLaren-Honda” mówił. „Wzajemnie bardzo sobie pomagamy. McLaren pomaga Hondzie, a Honda pomaga McLarenowi.”
„W trudnych chwilach zespół był bardzo zjednoczony mimo iż czasami pojawiały się plotki, że w ekipie narastają napięcia. Oczywiście, gdy byliśmy ostatni lub gdy odpadaliśmy w Q1 były drobne napięcia.”
„Jestem bardzo dumny z naszej pracy w tym roku i z tego jak przebiega interakcja pomiędzy dwoma firmami i dwoma kulturami. Jest ona lepsza niż wszyscy sobie to wyobrażają.”
„Przekazanie teraz silnika innemu zespołowi i tej całej wiedzy, którą wspólnie w to włożyliśmy byłoby nieco niesprawiedliwe w stosunku do McLarena.”
12.11.2015 18:16
0
oj biedy red bul zamotał sie mysleli ze kasa w f1 wszystko złtwi a tu zong
12.11.2015 18:50
0
Trzeba oddać sprawiedliwość słowom Fernanda Alonsa, nomen omen faceta z południowym temperamentem, wysokim mniemaniem o sobie i niewyparzonym językiem. Mimo braku osiągnięć sportowych w tym sezonie zachowywali się wobbec siebie (Honda i McLaren) fair, żadnych większych żalów i wzajemnych pretensji nie było, w odróżnieniu od relacji na linii Red Bull - Renault.
12.11.2015 18:53
0
Przepraszam za „wobbec" Przydałaby się opcja edycji tekstu panowie administratorzy.
12.11.2015 19:12
0
2. niewyparzony język ? come on !
12.11.2015 20:41
0
Tja szczególni, że sami macie problemy nawet większe - Panie Alonso.
13.11.2015 00:29
0
Vet > Alo
13.11.2015 13:13
0
Podziwiam Jensona Buttona i Fernando Alonso. Juan Pablo Montoya (był kierowca Formuł 1) powiedział, że nie we jak oni mogą utrzymać motywację. To samo powiedział Daniel Ricciardo. Amnes: Alo > Vet Ham > Vet Sezon 2014: Ricciardo > Vettel. Czyli tak już się nie rozpędziaj :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się