Gene Haas, który tworzy nowy zespół Formuły 1 zdradził, że był bliski zatrudnienia Kevina Magnussena.
Duński kierowca zadebiutował w Formule 1 w 2014 roku z McLarenem i podobnie jak Sergio Perez po zaledwie roku stracił swoją posadę mimo niezłych wyników.McLaren chcąc zachować twarz za każdym razem podkreślał mocne wsparcie duńskiego kierowcy oraz zapewnił mu posadę kierowcy rezerwowego na sezon 2015, jednak nie zdecydował się przedłużyć z nim kontraktu o kolejny sezon i obie strony z niesmakiem zakończyły współpracę.
Tworzący amerykański zespół F1 Gene Haas zdradził, że był bliski uratowania kariery Magnussena w F1: „McLaren miał bardzo dobre zdanie o nim” mówił w wywiadzie dla oficjalnej strony F1 Haas. „W rzeczywistości, gdyby Romain [Grosjean] nam odmówił, chcieliśmy zatrudnić Magnussena jako głównego kierowcę.”
05.11.2015 11:52
0
Szkoda Kevina, to dobry kierowca, ale w F1 nie ma sentymentów.
05.11.2015 13:10
0
@1 to prawda, dobry kierowca, brak sentymentów w F1. Do tego ograniczona ilość miejsc a w kolejce czekają kolejni młodzi, utalentowani kierowcy z GP2/3 i innych mniejszych serii.
05.11.2015 14:26
0
Ja liczyłem, że Kevin trafi do Lotusa/Renault za Grożka. Niestety wolą szmal MSV... ;]
05.11.2015 15:42
0
Duńczyk niczym ciekawym w F1 się nie wykazał dlatego jest spychany na boczny tor, są lepsi od niego i tyle.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się