Kierowca zespołu Williams- Alex Wurz ukończył dzisiejszą Grand Prix Kanady na najniższym stopniu podium.
Wynik ten jest dla Austriaka miłą niespodzianką, zwłaszcza, że dzisiaj mija 10 rocznica jego debiutu w F1. Strategia Wurza oparta o jeden postój dała wymierną korzyść w wyścigu, który aż czterokrotnie był przerywany wyjazdem samochodu bezpieczeństwa.„To jest nadal jak sen” powiedział na konferencji prasowej Wurz, który pierwsze punkty w sezonie zdobył dwa tygodnie temu w Monako. „Mieliśmy trudny weekend i nie złapaliśmy rytmu, ale pokazałem, że jestem dobrym wyścigowcem, miałem tempo, a wybrane opony sprawiały sporo trudności.”
„Nie popełniłem błędów i jestem zadowolony, że mogłem to podium dowieźć do mety.”
Wurz przyznał przy okazji, że miał szczęście podczas okresów neutralizacji ponieważ jego opony szybko ulegały zniszczeniu.
„Będąc szczerym, to było piekło, więc dziękuję Bogu za okresy neutralizacji, w przeciwnym razie opony zużyłyby się zbyt mocno.”
10.06.2007 22:28
0
to jest q-rwa skandal! jak ten jełop może się cieszyć z SC na torze kiedy innemu kierowcy z bolidu pozostaje skrzynka wielkości trumny?!!?..
10.06.2007 22:35
0
wurz dojechal z uszkodzonym tylnm sp[ojlerem na 3 miejscu
10.06.2007 22:55
0
mysle, ze on tego nie mial na mysli, tylko chodzilo to, ze dzieki tej konkretnej sytuacji mogl pojechac na 1 stop.
10.06.2007 23:04
0
zgadzam się z Kempą, poza tym SC wyjeżdźał aż 4 razy, gdyby wypadek miał tylko Kubica to założę się że Wurz nie byłby trzeci
11.06.2007 00:36
0
Dokladnie, nie mozna miec do niego pretensji, w koncu Kubica nie zginal zeby zaloba jakas byla !!! ;-) Niech sie cieszy chlopak, na pewno nie mial nic zlego na mysli...
11.06.2007 07:06
0
Fakt faktem ze byl burdel w tym wyscigu !!!! nie miało to nic wspólnego ze zdrowa rywalizacja !!! jak dla mnie ten tor jest do odstrzału.....
11.06.2007 10:34
0
miły gość - nie ma się go co czepiać.... na kolejne podium będzie musiał dłuuuuugo czekać więc niech się teraz nacieszy ;-)
11.06.2007 16:22
0
Tor do odstrzału?! Niby czemu? Niektórzy zaczynają gadać jak stary zientarski. On powiedział, ze woli wyścigi jak szachy niż coś takiego. Ja tego nie rozumiem. To jest właśnie cały urok sportów motorowych, bez ryzyka ten urok zanika. Nikt mi nie wmówi, że lepszy jest taki tor w Turcji jak lotnisko od porządnych starych technicznych torów. Jeśli ktoś nie potrafi jeździć po takich torach to co robi w najbardziej elitarnej formule. A co do sportowej rywalizacji, to niby sytuacja w której ktoś wyjeżdża poza tor kilkanaście razy i nie przynosi mu to żadnej szkody jest zdrowa? Rozumiem jeśli na takich torach ginęli by ludzie, ale obecnie samochody są tak bezpieczne, a strefy bezpieczeństwa dość duże, że kierowcy nic raczej nie powinno się stać (Kubica wyjechał z toru w bardzo nietypowym miejscu więc równie dobrze mógłby uderzyć w coś na nowoczesnym torze). To tyle:)
11.06.2007 18:17
0
Abstrachując od wypadku Kubicy (komentarz przeora ... ) Był to najciekawszy wyścig od kilku sezonów, co do torów zgadzam się z Matim, stare techniczne tory są najbardziej wymagające od kierowcy i od samochodów. Czekam, aż wróci suzuka. Pozdro !
11.06.2007 21:40
0
Majac na mysli " do odstrzału" miałem na mysli jego stan techniczny i zabezpieczenia. Np opony w miejscach niebezpiecznych a nie beton !!!!!! szczególnie dla tego ze ten tor jest szybki.... a na koniec... wyniki tego wyscigu to loteria... no prucz hamiltona i Haidfelda
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się