Daniił Kwiat swoją dzisiejszą przygodę określił jako drobny błąd, który miał poważne konsekwencje. Rosjanin, który dzisiaj zadebiutował za kierownicą bolidu RB11 niezbyt pomyślnie rozpoczął współpracę ze swoim nowym zespołem, Red Bullem.
Po decyzji Sebastiana Vettela o opuszczeniu Red Bulla i przejściu do Ferrari, ekipa z Milton Keynes nie wahała się nawet pięciu minut, od razu ogłaszając promocję Kwiata w miejsce Niemca.Wczoraj bolid RB11 prowadzony przez Daniela Ricciardo pokonał tyko 35 okrążeń toru Jerez, mając po drodze serię przygód z akumulatorami i układem napędowym.
Dzisiaj z samego rana ekipa Red Bulla otrzymała kolejny cios, po tym jak okazało się, że na pierwszym okrążeniu wyjazdowym Rosjanin wypadł z toru i uszkodził jedyne przednie skrzydło jakie zespół posiadał w Jerez.
„Takie rzeczy zdarzają się, a ta wydarzyła się w złym momencie. Dawno coś takiego mi się nie przytrafiło” komentował po testach Kwiat. „Zbiegło się na to wiele czynników, m.in. zimne opony. Jechałem powoli ale jak widać to nie zawsze wystarczy.”
„Szczerze, czułem się prawie jakby to było poza moim wpływem. Nie codziennie wpada się w poślizg na okrążeniu instalacyjnym. To jeden z najmniejszych incydentów jakie przytrafiły mi się, ale jednocześnie jeden z najbardziej kosztownych.”
Zespół w oczekiwaniu na przybycie z Milton Keynes zapasowych części przez cały dzień wyjeżdżał na tor bez przedniego płata skrzydła, sprawdzając jedynie poszczególne podzespoły auta. Rosjanin już teraz chce skupić się na swoim środowym występie, aby pomóc ekipie nadrobić stracony czas.
„Popełniłem w życiu większe błędy niż ten” przyznawał. „W takich sytuacjach trzeba przewrócić kartkę i patrzeć do przodu na ostatni dzień testów, gdy będę mógł nadrobić ten czas dla zespołu i siebie.”
„Musieliśmy pracować z tym co mieliśmy do dyspozycji i wykonywać rzeczy, które uważaliśmy za pożyteczne. Udało nam się to.”
Zapytany o to jak prowadziło się auto bez przedniego skrzydła dodawał: „Miałem potężną podsterowność! Nie było mowy o naciskaniu w zakrętach; nadal mogłem dostrzegać pewne rzeczy, ale nie tak samo jak w przypadku posiadania przedniego skrzydła.”
02.02.2015 21:55
0
To jest mały błąd? Boże... Jak oni mogli Kwiata zakontraktować w Red Bulu, Vergne, pasowałby lepiej do tej roli. Przez niego zespół na podstawie danych z telemetrii nie mógł dokładnie sprawdzić osiągów bolidu.
02.02.2015 22:13
0
To sobie ruski zaczął sezon :D dobrze bardzo dobrze!
02.02.2015 23:30
0
Idzie w ślady Pietrova
03.02.2015 10:15
0
Rusofobiczne przygłupy czyli produkty banderowskiej propagandy dodajmy , że całkowicie kłamliwej i tutaj dotarły. Tfu i won!!!
03.02.2015 12:22
0
@4 znam całe multum osób, które za określenie "kłamliwa" dla banderowskiej propagandy wystrzelałyby cię po pysku. Z kresów jesteś? Przyznaj się. A co do Kviata, nie wiem, ale Vergne miał tę posadę objąć, tu się zgodzę w 100%.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się