WIADOMOŚCI

McLaren zmieni barwy, gdy pojawi się odpowiedni sponsor
McLaren zmieni barwy, gdy pojawi się odpowiedni sponsor
Ron Dennis, szef całej Grupy McLarena znalazł czas, aby wraz z zespołem przybyć do Jerez, gdzie dzisiaj rozpoczęły się pierwsze zimowe testy przed sezonem 2015.
baner_rbr_v3.jpg
Mimo iż jego zespół nie zaliczył najbardziej udanego dnia testowego, stanowisko zespołu było oblegane przez dziennikarzy głównie za sprawą historycznego powrotu McLarena do współpracy z japońską Hondą.

Jednym z poruszonych tematów była kwestia nowych barw bolidu. Podczas prezentacji kibice i spora część obserwatorów liczyła na powrót do tradycyjnych, pomarańczowych barw McLarena lub historycznego biało-czerwonego malowania znanego z czasów, gdy po raz ostatni McLaren domiował na torach F1 wraz z Honda na przełomie lat ’80 i ’90.

Szybko jasne stało się, że MP4-30 w zasadzie różni się od poprzednika jedynie bardziej zaakcentowanym czerwonym konturem ciągnącym się od nosa bolidu po lusterka.

Ron Dennis przyznał, że przed debiutem MP4-30 prowadził dyskusję wewnątrz zespołu na temat ewentualnej zmiany barw, jednak ostatecznie postawił nie podejmować w tym względzie drastycznych kroków, mając na uwadze możliwość lepszego wykorzystania komercyjnego aspektu takiego zabiegu.

Jednym słowem Dennis stwierdził, że dla samego upiększenia auta zmiana barw jest jego zdaniem bez większego sezonu.

„Dokładnie taką samą dyskusję prowadziliśmy wewnątrz zespołu: wszyscy ci ludzie mówili, czemu nie zmienić barw na pomarańczowe- to przecież dawny kolor McLarena?” mówił Dennis. „Odpowiadałem więc: właśnie sobie odpowiedzieliście- to był dawny kolor McLarena. Dlaczego do cholery mielibyśmy cofać się?”

„Po co to wszystko? Chcecie estetycznego projektu? W jakim celu?”

„To są barwy McLarena. Zawsze kombinacja tych barw była u nas i ulegnie ona zmianie dopiero wtedy gdy pojawią się ku temu względu komercyjne.”

„Barwy nie ulegną zmianie tylko po to, aby uszczęśliwić kilku ludzi w firmie, gdyż oni chcą pomarańczowego lub żółtego koloru.”

Dennis przyznał, że rozumie rozczarowanie fanów, jednak stanowczo podkreślał, że w dłuższym terminie taka decyzja będzie bardziej opłacalna dla zespołu.

„Dużo bardziej zostaniemy zauważeni jeżeli nagle wystawimy zielonkawy bolid z jakiegoś powodu: od razu będziecie wiedzieli wtedy, że płyną do nas duże pieniądze. Po co więc mielibyśmy reagować na narzekanie płynące od użytkowników Twittera?”

„Oczywiście, moglibyśmy zmienić barwy. Tak, mogli byśmy zrobić coś bardziej śmiałego. Tak, moglibyśmy zrobić wszystkie te rzeczy. Ale podajcie mi jakiś sensowy powód, po co?

„Jeżeli chodzi o to, aby coś było bardziej estetyczne, nie jest to dla mnie wystarczający powód.”

Na koniec szef McLarena dodał: „Nie martwcie się- kolor ulegnie zmianie. Ale nie jestem w stanie powiedzieć kiedy.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

4 KOMENTARZE
avatar
adam5005

01.02.2015 21:29

0

Niech nie zmiena barw. Nowy bolid robi wrażenie


avatar
marek007

01.02.2015 22:21

0

Usunięty


avatar
PanPikuś

01.02.2015 22:37

0

Sam sobie przeczy. Tutaj mówi o rzeszach kibiców liczących na zmianę barw, a argument przeciwnym, jest to, że w firmie jest to tylko kilka osób. Wychodzi na to, że kasa jest dla nas ważniejsza od kibiców. ( Nie przeczę, że tak nie ma wszędzie, ale mówienie o tym w ten sposób jest nietaktowne. )


avatar
devious

02.02.2015 02:11

0

Szukają sponsora ale nie chcą estetycznego bolidu - no tak, bo kto by się chciał reklamować na ładnym bolidzie... Z takim zmysłem marketingowym i średniowiecznym podejściem do wizerunku zespołu "bossa" nie dziwię się, że McLaren od dawna nie może znaleźć strategicznego sponsora... Dennis, tak jak i Bernie E. widać mentalnie jest nadal w latach 80-tych... Zresztą ogólnie jak czytam wypowiedzi Ecclestona czy Dennisa to czasem zachodzę w głowę, jakim cudem tacy "ynteligenci" osiągnęli takie pozycje... Na pewno nie dzięki błyskotliwości w kwestiach marketingu czy rozumienia jak działa świat - no ale widac to nie jest potrzebne - w biznesie wystarczy bezwzględność i determinacja, a to obaj na pewno mają i z tego są znani :) I w sumie jak się patrzy na polityków (np. polskich) czy niektórych szefów w firmach - to ta zasada działa wszędzie - nie musisz być demonem intelektu by trafić na szczyt. Czasem mam wręcz wrażenie, że zbytnia inteligencja przeszkadza w osiągnięciu sukcesu bo człowiek zamiast działać traci czas na rozważaniu różnych opcji :)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu