Honda, która w tym roku wraca do Formuły 1 wraz z McLarenem twierdzi, że problemy z pierwszego dnia testów w Jerez zostały już rozwiązane, a poniedziałkowe przygotowania zespołu powinny wypaść znacznie lepiej.
Fernando Alonso, który powrócił do McLarena i dzisiaj zadebiutował za sterami bolidu MP4-30, pokonał tylko 6 pętli toru Jerez gdyż w nowym aucie pojawiło się sporo drobnych problemów technicznych.Ekipa borykała się z problemami z układem elektrycznym a także systemem sterowania silnika. Sam bolid jeździł dzisiaj z ograniczoną mocą, co sprawiło, że dwukrotny mistrz świata zakończył dzień z wynikiem o przeszło 18 sekund gorszym niż lider, Sebastian Vettel, który nota bene zastąpił Hiszpana w Maranello.
„Nie mogę zdradzać szczegółów, ale mieliśmy drobny problem elektryczny a także pewne problemy z systemem sterowania. Nie były to jednak duże problemy” mówił Yasuhisa Arai z Hondy. „Już je naprawiliśmy. Zrozumieliśmy co się stało w aucie i w trakcie nocy dokonamy odpowiednich zmian, aby jutro było dużo lepiej.”
Jednocześnie Arai zaznaczył, że dzisiejsze problemy z bolidem nie były podobne do tych jakich ekipa doświadczyła podczas ubiegłorocznych testów w Abu Zabi.
„W Abu Zabi mieliśmy wiele problemów z komunikacją, ale te rozwiązaliśmy jeszcze przed testami” wyjaśniał. „Dzisiaj pojawiały się nowe problemy gdyż to zupełnie nowe auto.”
01.02.2015 21:29
0
honda do biju
02.02.2015 14:02
0
jak widać dzisiaj wiele lepiej nie jest. oj, kiepsko to wróży, kiepsko.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się