WIADOMOŚCI

Raikkonen wierzy w stałą poprawę F14 T
Raikkonen wierzy w stałą poprawę F14 T
Kimi Raikkonen wierzy, że w końcu udało mu się porozumieć z bolidem Ferrari i ma nadzieję, że dobry występ podczas Grand Prix Singapuru jest początkiem regularnie udanych wyścigów w jego wykonaniu.
baner_rbr_v3.jpg
Fin od początku sezonu narzeka na problemy z prowadzeniem się bolidu F14 T, głównie jeżeli chodzi o ustawienie przedniej części auta.

Raikkonen w tym roku wielokrotnie przegrywał wewnątrz zespołową rywalizację z Fernando Alonso, jednak podczas Grand Prix Singapuru pojawiły się pewne optymistyczne oznaki postępu.

Mistrz świata z 2007 roku podczas pierwszej części czasówki na torze Marina Bay był najszybszy, a w drugiej nieznacznie tracił do Alonso, po to aby w trzeciej przekonać się wadliwości oprogramowania sterującego pracą silnika.

Fin wierzy, że postęp ten świadczy o tym iż Ferrari w końcu jest w stanie dostarczyć mu bolid jaki pasuje jego stylowi jazdy.

„Mamy jeszcze kilka rzeczy, które możemy poprawić jako całość, ale obecnie czuję, że mogę jeździć tak jak chcę i [w Singapurze] wydawało się to znacznie łatwiejsze niż to miało miejsce przez cały czas w tym sezonie” tłumaczył Raikkonen. „Wcześniej każdy zakręt był zgadywanką, ale teraz mogę zaufać bolidowi i wiem co się wydarzy, a to pozwala mi jeździć własnym stylem.”

„Gdy ma się taką pewność wszystko jest znacznie łatwiejsze, a czasy okrążeń są dobre w zasadzie od razu.”

„Na torach takich jak Marina Bay gdy ma się problemy z przednią częścią auta łatwo jest stracić pół sekundy na okrążeniu.”

„To było miłe uczucie i fajnie byłoby móc dokończyć tam czasówkę. Miejmy nadzieję, że uporamy się z problemami, będziemy szli w tym kierunku i uda nam się zapewnić iż zawsze kiedy zasiadam za kierownicą mam podobne odczucia.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

17 KOMENTARZY
avatar
chelsea 8

01.10.2014 18:01

0

8 miejsce w bezbłędnym wyścigu to naprawdę dobry wynik !


avatar
Grzesiek 12.

01.10.2014 18:04

0

Jeśli tak ma wyglądać "zapowiadana " forma Fina w bolidzie który daje pewność jazdy jak podczas GP Singapuru to czarno go widzę .... :) Bo przecież w wyścigu bujał się gdzieś pod koniec pierwszej dziesiątki , gdy jego kolega zespołowy walczył o pudło z najlepszymi i zapewne zakończył by wyścig na pudle gdyby nie wyjazd SC ....


avatar
matf1

01.10.2014 19:12

0

Dziwna sprawa z tym Kimmim, Albo faktycznie coś jest z bolidem, albo Kimi sam nie chce się porozumieć z autem . zobaczymy co będzie w Japonii


avatar
RyżyWuj

01.10.2014 20:30

0

Śmiech na sali.


avatar
Voight

01.10.2014 21:17

0

No tak ale, że przegrał kwalifikacje przez awarię bolidu a w wyścigu uwiesił się za piekielnie szybkim na prostych Williamsem to już nikt nie patrzy.


avatar
ekwador15

01.10.2014 22:08

0

Koniec sezonu, jak na Mistrza Świata to trochę za długo te przystosowanie do bolidu. Gdyby jeździł w Hamiltonem lub Rosbergiem w Mercedesie i dopiero pod koniec sezonu dobudziłby się, to jakby to wyglądało jak on miałby zero wygranych, a jego kolega z zespołu (Lewis bądź Nico) z 10 wygranych wyścigów :D


avatar
EryQ

01.10.2014 23:46

0

Ne no już widzę jak to są jego słowa.... Pismaki zresztą dopiszą na jedno słowo wypowiedziane przez niego z dziesięć i już news.. Suma sumarum, lotto mi to bo koniec sezonu i zawiodłem się na Finie... BARDZO...


avatar
Grzesiek 12.

02.10.2014 07:50

0

5 Voight Skoro nie miał tempa w pierwszym stincie to się "uwiesił " za Massą Spójrz na czasy okrążen kierowców Ferrari tuż przed pierwszymi "stopami " : 6 okrążenie ALO 1:53 ,697 RAI 1;55,078 7 ALO 1:53,971 RAI 1: 54,692 8 ALO 1:54,014 RAi 1:55,125 9 ALO 1:54 ,230 RAI 1:55,139 10 ALO 1:54 ,552 RAI 1:55 , 338 Dodam tylko że w tym momencie RIC nie blokował Fina gdyż jego przewaga wynosiła ponad 1.5 s na 6 okrążeniu . Co ciekawe również on w stosunku do Fina sporo nadrobił . Bo na 10 kółku miał 4 s. przewagi nad nim ..... Więc to ze spadł za Massę to tylko i wyłącznie wina samego kierowcy który nie potrafił wyrobic takiej przewagi na Felipe aby wyjechać za nim po pierwszych "stopach " :P


avatar
Grzesiek 12.

02.10.2014 07:52

0

wyjechać PRZED nim


avatar
Skoczek130

02.10.2014 09:43

0

@ekwador15 - co to za porównanie?? W W05 walczyłby o majstra... kto wie, czy by nie wygrał. Bo ja osobiście bardziej cenię Fina od Niemca i Anglika. W05 to pojazd znakomity, zdecydowanie najlepszy w stawce - F14T to nieudana konstrukcja i przede wszystkim z kiepskim silnikiem... ;)


avatar
ekwador15

02.10.2014 09:54

0

@Skoczek130 - co Ty co Ty, z takimi problemami jakie ma Mistrz Świata z 2007 roku to nie wygrałby nawet w Mercu, no może jeden wyścig. Byłoby coś podobnego jak Vettel-Webber, gdzie wcale nie najlepszy kierowca Seb Vettel niszczył Webbera :)


avatar
viggen

02.10.2014 11:12

0

No prosze - odezwał się wielce wiedzący dzieciak Grzesiek 12. :) Tylko Grzesiu - gdzie Ty byłeś po wyścigu na SPA albo na Monzy, kiedy to Alonso miał tempo wyścigowe gorsze niż Raikkonen? Siedziałeś cicho! Może byś porównał ile tracił Ricciardo do Vettela. albo Alonso do Vettela? Oni jechali całkowicie innymi strategiami. Ponadto - czytajcie wypowiedzi. Pat Fry i Raikkonen po wyścigu mówili o tym. że Kimi w kwalifikacjach znalazł ustawienia a w wyścigu gdy jechał za kimś tracił docisk i opony ulegały dużej degradacji. Kimi nie trzymał się dupy Ricciardo tylko tracił co kółko 0.2-0.3 do Daniela. To i tak mniej od tego co tracił Alonso do Vettela. Dalej "Więc to ze spadł za Massę to tylko i wyłącznie wina samego kierowcy który nie potrafił wyrobic takiej przewagi na Felipe aby wyjechać za nim po pierwszych "stopach " :P": Sam zespół mu dojebał 0.8s na pitstopie gdzie Alonso trwał 2,4s a Kimiego 3,2s "Koniec sezonu, jak na Mistrza Świata to trochę za długo te przystosowanie do bolidu. " Kolejny co się obudził. A czytacie ze zrozumieniem czy macie problem. Allison po GP Węgier powiedział, że to wina Ferrari, że nie daje kierowcy auta które Kimi chce i że kończą dłubanie w obecnym. @11 Ty lepiej przygotuj chusteczki bo Alonso idzie do Mcl. Szkoda tylko, że nie będzie rewanżu I już czekam na głupie komentarze w przyszłym sezonie, gdzie będzie pieprzenie, że Alonso by Ferrari zdobył mistrzostwo :D No ale cóż....z fanami Alonso, tak jak Kubicy nie idzie rozmawiać.


avatar
Martitta

02.10.2014 11:23

0

Ja jestem tylko ciekawa, kto przyjdzie na miejsce Alonso... Może Bianchi dostanie szansę? Byłoby super, bo przyszłość małych zespołów stoi pod znakiem zapytania :-/


avatar
dexx

02.10.2014 12:10

0

12. viggen Fanom Alonso nie przetłumaczysz,bo to jest jak groch o ścianę. Jak Alonso ukończy przed zespołowym kolegą i jest na pudle , wygra czy jest blisko pudła, to po prostu zmiótł partnera zespołowego oraz jechał na 110 % w miedzy czasie jeszcze przez radio projektował bolid na 2015 rok. Ale jak już ma gorsze czasy, nie daj boże ukończy wyścig za kierowcą zespołowym to już 1000 wytłumaczeń itp. To normalka ja się do tego przyzwyczaiłem, żadni fani tacy nie są, czy to Hamiltona, Rosberga, Vettela czy Raikkonena, wszyscy potrafią przyznać, coś poszło nie tak, dziś miał gorszy dzień, był po prostu słabszy - normalne nikt nie jest bogiem,. Ale fani Ferdka Alfonsa tego nie potrafią ( tylko nieliczni). Alonso też człowiek i też robi błędy, nie wyciska zawsze 110% i nie projektuje bolidu. Ostatnie Twoje zdanie to strzał w dziesiątkę." No ale cóż....z fanami Alonso, tak jak Kubicy nie idzie rozmawiać.". Ja też z każdym fanem się dogadam ale z fanem Alonso nie idzie po prostu. Alonso swoim PR tak im wymieszał mózgownice że szkoda gadać.


avatar
viggen

02.10.2014 13:05

0

@13 Martitta Najprawdopodniej Bianchi. Vettel ma jeszcze kontrakt a Ferrari nie chce go wykupić. Mało tego - prawdopodobnie jeszcze Honda walczy o Vettela i jej marzeniem jest mieć Alonso i Sebe w jednym zespole. Tylko ciekawe na jakiej zasadzie? Mcl Ronn Dennis i Alonso drugi raz na równouprawnieniach ? :D Nie ma takiej opcji. Szybciej się pozabijają. A Alonso żąda nr1 już w kontrakcie.....


avatar
Skoczek130

02.10.2014 13:17

0

@ekwador15 - mam inne zdanie na ten temat. ;)


avatar
Martitta

02.10.2014 20:16

0

@viggen- Dzięki! Ja też słyszałam o tym, że chcą do McLarena Vettela, ale zobaczymy. Dzisiaj widziałam też artykuł, że Dennisa może zastąpić G. Berger, jednak nie czytałam dokładnie o co tam chodziłoł


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu