WIADOMOŚCI

Crowdfunding pomoże przywrócić świetlność marki Brabham?
Crowdfunding pomoże przywrócić świetlność marki Brabham?
David Brabham zamierza wykorzystać platformę crowdfundingową w celu przywrócenia świetlności marki Brabham i jego zespołu wyścigowego.
baner_rbr_v3.jpg
Syn trzykrotnego mistrza świata F1, Sir Jacka, który zmarł w tym roku, ogłosił, że podejmuje się tego ogromnego zadania.

„Od dawna marzyłem o zobaczeniu z powrotem na torze zespołu Brabhama” mówił.

„Project Brabham” to inicjatywa mająca zachęcić fanów do nabywania udziałów w nowym zespole wyścigowym, który będzie funkcjonował pod słynną nazwą Brabham. Fani mogą zostać częścią tego projektu wkładając już jednego funta. W informacji prasowej przesłanej do mediów Brabham potwierdził, że na początek spodziewa się zebrania 250 tysięcy funtów na pierwszą fazę projektu. Zespół ma mieć siedzibę w Banbury, w Anglii.

Pierwszym celem nowopowstającej struktury ma być uczestnictwo w serii WEC, czyli mistrzostwach długodystansowych, w kategorii LMP2. Długoterminowym planem jest zostanie konstruktorem w prestiżowej kategorii LMP1 a także dostanie się do Formuły 1. Nie wykluczone są także starty w nowopowstałej Formule E.

„Przebyliśmy długą i wyczerpującą podróż do tego projektu i przywróceniu marki Brabham pod pełną kontrolę rodziny, a potem zadecydowaliśmy o wykonaniu kolejnego kroku dla tej słynnej nazwy” mówił syn Sir Jacka Brabhama, David.

„Od dawna marzyłem o powrocie zespołu Brabham na tory wyścigowe, wygrywaniu na najwyższym poziomie i kontynuacji spuścizny jaką mój ojciec rozpoczął, gdy po raz pierwszy utworzył zespół w latach ’60 ubiegłego wieku.”

„Crowdfunding daje ludziom szansę nabycia części zespołu od samego początku. Jak tylko zbudujemy ogromną społeczność zaczniemy dostrzegać siłę kolektywu, która przyciągnie fundusze i partnerów, aby nasza podróż mogła zakończyć się sukcesem. Dołącz do nas i stwórz kolejną część historii.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

4 KOMENTARZE
avatar
ekwador15

25.09.2014 15:11

0

250 tyś na początek to nie dużo biorąc pod uwagę to, że np w przypadku gier komputerowych zbierane są dużo wyższe kwoty na stworzenie jednej gierki i fani wpłacają. Tam kwoty potrafią sięgać do 1 mln nawet, a to są gry komputerowe. Mieć choćby 0,1% udziału w zespole F1 to już coś wielkiego :D


avatar
RyżyWuj

25.09.2014 16:34

0

W F1 jeździ już croudfundingowy kierowca - Kobayashi. Takie inicjatywy to chyba nie ta liga co F1.


avatar
ekwador15

25.09.2014 18:37

0

@2 tylko, ze Japończyk większość wziął dla siebie. Uzbierał 8 mln a zespołowi przekazał tylko 1,5 mln. Fakt jeździ za darmo, ale ma z czego żyć jak zostawił sobie 6,5mln :)


avatar
potworzasty

25.09.2014 20:01

0

Mimo wszystko polecam czytanie ze zrozumieniem. 250 tys. to kwota potrzebna na bazę i wstępne występy w WEC. Dopiero w ten sposób mają zostać zebrane fundusze na ewentualny powrót do F1.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu