WIADOMOŚCI

Mercedes obawia się konsekwencji dalszych awarii
Mercedes obawia się konsekwencji dalszych awarii
Po niedzielnym wyścigu o GP Singapuru w zespole Mercedesa ponownie panowały mieszane nastroje. Mimo wielu wysiłków wkładanych przez zespół w zapewnienie niezawodności bolidom, na torze Marina Bay ponownie jeden z nich nie zdołał dojechać do mety ze względu na awarię techniczną.
baner_rbr_v3.jpg
Toto Wolff przyznawał, że już w ubiegłym roku zdecydował się stworzyć specjalną grupę roboczą wewnątrz zespołu, której zadaniem jest tylko i wyłącznie dbanie o bezawaryjność konstrukcji Mercedesa.

„Mamy specjalny zespół ds. niezawodności” mówił Wolff. „To grupa ludzi, która poświęca się naszej jakości i jestem z niej bardzo dumny. Biorąc pod uwagę ten fakt to jeszcze bardziej zdumiewające, że cały czas mamy takie problemy.”

„Gdybym mógł zrobić coś jeszcze, aby powstrzymać te awarie, zrobiłbym to. Złamałbym ponownie swoje ramię, aby powstrzymać te problemy! Musimy po prostu poradzić sobie z tymi awariami.”

Zespół Mercedesa, który w tegorocznych mistrzostwach nie ma sobie równych zaczyna obawiać się o to, aby problemy techniczne kierowców nie rzuciły negatywnego światła na ich rywalizację o tytuł mistrzowski.

„Nie chcemy mieć problemów, wynikających z tego, że mistrzostwo rozstrzygnie się za sprawą awarii jednego z kierowców, więc musimy odzyskać koncentrację, skupić się i ciężko pracować nad wykryciem wszystkiego co jesteśmy w stanie, aby ustrzec się przed kolejnym awariami i problemami technicznymi.”

Szef Mercedesa odniósł się także do swojej bardzo energicznej rozmowy z Nico Rosbergiem, zaraz po opuszczeniu przez niego bolidu.

„Powiedziałem mu, że jest mi przykro z powodu awarii. Pracujemy tak w obu kierunkach, musisz być otwarty i utrzymać tę filozofię w zespole. Niezależnie od tego kto to zawalił, musisz to przyjąć na siebie, a on powiedział, że jest OK. W takich chwilach niewiele można zrobić. Ważne było, żeby jako członek zespołu nie być przesadnie zadowolonym z prowadzenia drugiego bolidu, podczas gdy jeden odpadł z rywalizacji. Nie chcemy tego. Musimy to zbalansować.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

8 KOMENTARZY
avatar
Greek

22.09.2014 13:41

0

Jak dla mnie nie ma co spinać, przecież to zwykły problem z kabelkiem, na coś takiego nie pomoże i 100 zespołów ds. niezawodności. Taki element zawsze się może popsuć i jest to bardziej element losowy.


avatar
Kii

22.09.2014 13:51

0

Bolid Formuły 1 jest tak skomplikowanie zbudowany że trudno zapanować nad "wszystkim" mechanicy też ludzie, nikt nie jest idealny.


avatar
Michael Schumi

22.09.2014 14:10

0

Jak dla mnie i tak mają pewne tytuły, nie ma obawy.


avatar
dzdzownica

22.09.2014 18:39

0

Mogą zrobić to roentgen każdej żtyły w wiązce lub testować na oscylatorze.


avatar
Skoczek130

22.09.2014 23:58

0

Miejmy nadzieje, że ugrają na tym inni. Bo oglądanie dubletów Merca i zwycięstw zaczęło nudzić... ;)


avatar
RyżyWuj

23.09.2014 00:20

0

Toto dobrze mówi. Niezawodność jest bardzo ważna zawsze, a za rok może być kluczowa gdy stawka skopiuje rozwiązania z silnika Mercedesa i trzeba będzie walczyć o tytuły do końca sezonu obydwoma bolidami. Jak zwykle Niemcy dają przykład rozwagi i strategicznego myślenia.


avatar
Skoczek130

23.09.2014 19:11

0

@RyżyWuj - trzymam za słowo, że w przyszłym roku o tytuł będzie walczyć kilka ekip. :))


avatar
RyżyWuj

23.09.2014 21:42

0

@7 Tak właśnie będzie. Choć znając Niemców może tak być tylko do zakończenia GP Australii ;-)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu